I moje też
Re: I moje też
Ja jestem usprawiedliwiona, pracuję całe dni, od końca listopada. Ale to dobrze, sprawia mi to dużo satysfakcji,do końca lutego mam skończyć. Też dobrze, bo trzeba się brać za sianie.Nadwyżki nasion sprzedałam. Wszystko poukładane.
W zielonych, trochę kwitną fiołki,bardzo trochę, 2 szt. Trzy storczyki maja pędy kwiatowe, ale wiem co pokażą, więc nie mam wielkich emocji. Nawet krzaczory w zimnym pokoju nieźle się mają. Oleandry puszczają paki, lantana ma jeden kwiat, bougenvilla pełno nowych liści. Achimenesy, zefirantusy, kosmos czekoladkowy, dalie i dziwaczek zakopane w ziemi, pod kontrolą.
Ale zima to u mnie kiepska, bez śniegu.Za to, żółwiowi zielsko pozyskuję jak latem, z czego jest bardzo zadowolony.To by było na tyle!
W zielonych, trochę kwitną fiołki,bardzo trochę, 2 szt. Trzy storczyki maja pędy kwiatowe, ale wiem co pokażą, więc nie mam wielkich emocji. Nawet krzaczory w zimnym pokoju nieźle się mają. Oleandry puszczają paki, lantana ma jeden kwiat, bougenvilla pełno nowych liści. Achimenesy, zefirantusy, kosmos czekoladkowy, dalie i dziwaczek zakopane w ziemi, pod kontrolą.
Ale zima to u mnie kiepska, bez śniegu.Za to, żółwiowi zielsko pozyskuję jak latem, z czego jest bardzo zadowolony.To by było na tyle!
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: I moje też
Kingo, nie powiem , że Ci zazdroszczę zajęcia (pewnie robisz coś pięknego i pożytecznego) lecz z pewnością
konieczności mobilizacji. Ja jestem od dłuższego czasu w nastroju pesymistyczno-depresyjnym i nie mogę się
za siebie zabrać. Dobrze, że masz coś kwitnącego. Przeglądałam swoje storczyki (fiołków nie posiadam) i żaden,
ale to żaden nie ma zamiaru kwitnąć, nie wspominając o tym, że 5 sztuk wywaliłam - całkiem padły sieroty.
Wydawało mi się, że zimą kwiatkom lepiej kiedy mają chłodno ale chyba u moich się nie sprawdza.
Tej zimy zdecydowanie słabiej grzeją i padają mi kwiaty bardzo. Ubiegłej zimy było w mieszkaniu bardzo ciepło, pryskałam
nawet 2 - 3 razy dziennie i pięknie przeżyliśmy do wiosny. Tym razem będzie o wiele, wiele gorzej.
Żółwika pogłaskaj jeśli takie pieszczoty lubi i czasami pojaw się w wątku.
konieczności mobilizacji. Ja jestem od dłuższego czasu w nastroju pesymistyczno-depresyjnym i nie mogę się
za siebie zabrać. Dobrze, że masz coś kwitnącego. Przeglądałam swoje storczyki (fiołków nie posiadam) i żaden,
ale to żaden nie ma zamiaru kwitnąć, nie wspominając o tym, że 5 sztuk wywaliłam - całkiem padły sieroty.
Wydawało mi się, że zimą kwiatkom lepiej kiedy mają chłodno ale chyba u moich się nie sprawdza.
Tej zimy zdecydowanie słabiej grzeją i padają mi kwiaty bardzo. Ubiegłej zimy było w mieszkaniu bardzo ciepło, pryskałam
nawet 2 - 3 razy dziennie i pięknie przeżyliśmy do wiosny. Tym razem będzie o wiele, wiele gorzej.
Żółwika pogłaskaj jeśli takie pieszczoty lubi i czasami pojaw się w wątku.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: I moje też
Kochana Kinguś, wątek nie umiera tylko trochę śpi snem zimowym. Normalka.
Pogilaj żółwika ode mnie. Moja koteczka, którą dostałam na wiosnę, wyszła 21 grudnia na dwór i nie wróciła. Boję się o nią ale nic nie mogę zrobić. Wszystko masz tak poukładane że tylko pozazdrościć. A śnieg spadł, bo u mnie tak, że kawałeczka ziemi nie widać. O, przepraszam, dziś widziałam kopiec nornicy i to na środku podwórza.
Pa, pa...
Pogilaj żółwika ode mnie. Moja koteczka, którą dostałam na wiosnę, wyszła 21 grudnia na dwór i nie wróciła. Boję się o nią ale nic nie mogę zrobić. Wszystko masz tak poukładane że tylko pozazdrościć. A śnieg spadł, bo u mnie tak, że kawałeczka ziemi nie widać. O, przepraszam, dziś widziałam kopiec nornicy i to na środku podwórza.
Pa, pa...
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: I moje też
Stasiu, może koteczka wróci. Dwie kotki , mojej Blanki, wróciły po paru miesiącach. Może tej zgredy na sznurku( nie pamiętam imienia koci Mamy Twojej) się bała i wybrała wolność. Koty dobrze sobie radzą na wolności, szczególnie kotki, dobrze łowią, więc wyżyją.
Z tym poukładaniem nie do końca prawda, wiele rzeczy mam zabałaganionych, ale daje się z tym żyć
Za miesiąc siejemy paprykę i petunie!
Z tym poukładaniem nie do końca prawda, wiele rzeczy mam zabałaganionych, ale daje się z tym żyć
Za miesiąc siejemy paprykę i petunie!
- ewamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1593
- Od: 20 lis 2009, o 00:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: I moje też
Kingo,kochana zajrzyj do mojego wątku i napisz mi jak siać nasionka i kiedy.Mój M wyjeżdża w niedzielę, to zapraszam do mnie na małe pogaduchy . Jak będziesz miała chwilkę czasu,bo wiem że jesteś bardzo zajęta
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: I moje też
Kinguś,
Dziękuję bardzo za słowa pociechy. Gdzieś tam w środku, cały czas tli się nadzieja że kotka wróci. A jaka łowna była, a jak się lubiła bawić i podgryzać....Bardzo mi jej brakuje. Kotka mojej Mamuśki to Tośka (od lata już nie na sznurku), fakt, nie przepadała za młodą ale to właśnie młoda Tośkę goniła i chciała się bawić a Tośka nie.
Z sadzeniem nasionek to ja muszę poczekać bo mam tylko 1 okno od południa. Pozostałe są od północy.
Kinguś, jak byś mogła to przypominaj mi terminy wysiewu nosionek, plisssssss.....
Dziękuję bardzo za słowa pociechy. Gdzieś tam w środku, cały czas tli się nadzieja że kotka wróci. A jaka łowna była, a jak się lubiła bawić i podgryzać....Bardzo mi jej brakuje. Kotka mojej Mamuśki to Tośka (od lata już nie na sznurku), fakt, nie przepadała za młodą ale to właśnie młoda Tośkę goniła i chciała się bawić a Tośka nie.
Z sadzeniem nasionek to ja muszę poczekać bo mam tylko 1 okno od południa. Pozostałe są od północy.
Kinguś, jak byś mogła to przypominaj mi terminy wysiewu nosionek, plisssssss.....
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: I moje też
Kingo, masz fantastycznych mieszkańców. Bardzo piękne kwitnienia, tak jakby bliżej wiosny u Ciebie.
A towarzysz??? Czy on bokser czy bokserkowaty. Wygląda sympatycznie, kamizelke ma cudną, a jeśli
trochę z boksera też to charakter z pewnością ma fantastyczny.
A towarzysz??? Czy on bokser czy bokserkowaty. Wygląda sympatycznie, kamizelke ma cudną, a jeśli
trochę z boksera też to charakter z pewnością ma fantastyczny.
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
Re: I moje też
Piękne to zygopethalum Masz niesamowite, egzotyczne rośliny
Re: I moje też
Krysiu, to pies bandyta, pit-ból, czerwony nos. Synowy, ale przesiaduje i poleguje raczej u mnie., lubię go mimo,że zagryzł mi mojego psa-charcika włoskiego i kotkę norweską.Zrobił to, bo ludzie-goście, nie obeznani w zwyczajach domu, popełnili błąd. Pies, który wszystkich ludzi uwielbia, w odróżnieniu do psów samców,ma 11 rok.
Marysiu, storczyki to już żadne egzotyczne, to norma w naszych domach. Nawet trochę mnie już nudzą. Ale tego lubię, bo pierwszy i obłędnie pachnie.
Stasiu, na początku lutego paprykę i petunie siejemy, pomidory do 16 marca, potem jarzyny do ziemi, jednoroczne kwiatki na rozsadę, a 7 maja ogórki, dynie kabaczki ,do ziemi.
Marysiu, storczyki to już żadne egzotyczne, to norma w naszych domach. Nawet trochę mnie już nudzą. Ale tego lubię, bo pierwszy i obłędnie pachnie.
Stasiu, na początku lutego paprykę i petunie siejemy, pomidory do 16 marca, potem jarzyny do ziemi, jednoroczne kwiatki na rozsadę, a 7 maja ogórki, dynie kabaczki ,do ziemi.
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: I moje też
O,ooooo to rzeczywiście bandyta, morderca. Wyobrażam sobie jak to musiałaś przeżywać. Straszne.
Trudno jest zdążyć poinstruować gości co do zwyczajów domownika, nie zawzse też się o tym myśli.
Cóż, 11 lat, wygląda nieźle ale on już w moim wieku, to ma prawo czasami być zdehumorowany,
ale żeby nie do tego stopnia
Trudno jest zdążyć poinstruować gości co do zwyczajów domownika, nie zawzse też się o tym myśli.
Cóż, 11 lat, wygląda nieźle ale on już w moim wieku, to ma prawo czasami być zdehumorowany,
ale żeby nie do tego stopnia
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: I moje też
Gratuluję drugiego serduszka
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: I moje też
Kinguś , mnie się Twój psior bardzo podoba. Widać że kanapowiec. (moje też) Na pierwszym zdjęciu ciekawie ogląda sobie klejnoty rodowe A na drugim widać że ...myśli...
Czy on nie ma za długich pazurów? Tak mi się wydaje, bo jak ma za długie to go będą stopy boleć.
Storczyki masz cudowne. Pierwszy ma niesamowicie cudowny kolor. Brawo!
Czy on nie ma za długich pazurów? Tak mi się wydaje, bo jak ma za długie to go będą stopy boleć.
Storczyki masz cudowne. Pierwszy ma niesamowicie cudowny kolor. Brawo!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.