Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Re: Chory Ficus Beniamina
Masz możliwość zrobić lepszej jakości zdjęcia? w większej rozdzielczości?
Re: Chory Ficus Beniamina
Podmieniłam zdjęcia w pierwszym wpisie.
I co o tym sądzicie?
I co o tym sądzicie?
Re: Chory Ficus Beniamina
Ja bym raczej zaryzykował stwierdzenie, że to jakiś rodzaj miniarki i zastosował Fastac 100 EC. Czy te brązowe kuleczki jak naciśniesz paznokciem czy palcem rozcierają się na jakby żółtawy kleisty proszek czy są raczej trudne do usunięcia jakby zastygły sok w skorupce.
Re: Chory Ficus Beniamina
Te kropki są raczej twarde.
Według Ciebie mam larwy much?
Według Ciebie mam larwy much?
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory Ficus Beniamina
Witam, a ja tez mam pytanie w sprawie beniaminka. Mamy go w domu już od około 10 lat. Rośnie całkiem nieźle, chociaż ma problemy z przyrostem w grubości pnia.
Parę lat temu przesadziliśmy do do donicy Lechuza (ponoć nie ma nic lepszego).
.
Od kilku tygodni nie podlewaliśmy, bo wskaźnik pokazywał 1 cm nad poziomem. Postanowiliśmy więc wypompować wodę ze zbiornika i zauważyłem bardzo długie korzenie, które pływały w mętnej wodzie.
Pytanie - czy można go przesadzić do tej samej donicy obcinając nieco korzenie, czy trzeba poszukać większej donicy. Niestety większa donica Lechuza to wydatek ponad 300 PLN?
Parę lat temu przesadziliśmy do do donicy Lechuza (ponoć nie ma nic lepszego).
.
Od kilku tygodni nie podlewaliśmy, bo wskaźnik pokazywał 1 cm nad poziomem. Postanowiliśmy więc wypompować wodę ze zbiornika i zauważyłem bardzo długie korzenie, które pływały w mętnej wodzie.
Pytanie - czy można go przesadzić do tej samej donicy obcinając nieco korzenie, czy trzeba poszukać większej donicy. Niestety większa donica Lechuza to wydatek ponad 300 PLN?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Chory Ficus Beniamina
polar sądzę że to szkodnik oraz być może zła gospodarka wodna maja wpływ na taki stan liści.
andrzej1050 generalnie korzeni się nie obcina i jeśli nie jest to konieczne to ich nie tnij, jeśli będziesz chciał jednak ciąć musisz liczyć się z tym że na każdy 1 cm przyciętego korzenia musisz przyciąć 5 cm od góry gałęzi zielonych. Czy twoim zdaniem to że korzenie są w zbiorniku z wodą ma niekorzystny wpływ na roślinę? Moim zdaniem nie.
andrzej1050 generalnie korzeni się nie obcina i jeśli nie jest to konieczne to ich nie tnij, jeśli będziesz chciał jednak ciąć musisz liczyć się z tym że na każdy 1 cm przyciętego korzenia musisz przyciąć 5 cm od góry gałęzi zielonych. Czy twoim zdaniem to że korzenie są w zbiorniku z wodą ma niekorzystny wpływ na roślinę? Moim zdaniem nie.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory Ficus Beniamina
Dzięki za odpowiedź. Problemem dla mnie jest to, że zwykle woda ze zbiornika znikała po jakimś czasie - czyli rozumiałem, że roślinka ja "wypijała" lub woda odparowała. A właśnie od pewnego czasu jest inaczej - i to jest powodem mojego zmartwienia - utrzymuje się poziom wody (ok. 1 cm na wskaźniku) bardzo długi czas. Czyli albo nie paruje (warunki takie same), albo korzenie nie "piją" a są długie, albo .... sam nie wiem.Czarodziej_ pisze:andrzej1050 .. generalnie korzeni się nie obcina i jeśli nie jest to konieczne to ich nie tnij, jeśli będziesz chciał jednak ciąć musisz liczyć się z tym że na każdy 1 cm przyciętego korzenia musisz przyciąć 5 cm od góry gałęzi zielonych. Czy twoim zdaniem to że korzenie są w zbiorniku z wodą ma niekorzystny wpływ na roślinę? Moim zdaniem nie.
Teraz wypompowałem wodę do sucha i podlałem roślinę lekko od góry i czekam co będzie się działo. Może trzeba beniaminka trochę przesuszyć?
A niekorzystny wpływ - znaczne gubienie liści, większe niż w czasie ubiegłych zim.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Chory Ficus Beniamina
andrzej1050 mogło dojść do zahamowania asymilacji przez system korzeniowy. Jaka wodą podlewasz i czym zasilasz?
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory Ficus Beniamina
Podlewamy wodą z wodociągów, a zasilamy nawozem do roślin zielonych. Być może (i tutaj spieram się z moja żoną) za często. Zasilamy od wiosny do jesieni co dwa tygodnie, zimą co miesiąc.Czarodziej_ pisze:andrzej1050 mogło dojść do zahamowania asymilacji przez system korzeniowy. Jaka wodą podlewasz i czym zasilasz?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Chory Ficus Beniamina
Zimą czyli od początku października do początku marca wcale się fikusów nie zasila, jedynie można zastosować naturalny produkt dżdżownic kalifornijskich czyli biohumus organiczny. W okresie spoczynku zimowego ograniczamy wodę do podlewania raz na trzy tygodnie a nawet na miesiąc ale jednocześnie obniżamy temp. w pomieszczeniu z fikusem do + 15 stopni max. Można też nie zmieniając ustawienia rośliny w kierunku do światła jak stała przenieść do innego pomieszczenia które może służyć za zimowisko. Fikusy beniamina powinny być przycinane w celu zagęszczania korony oraz grubienia gałęzi i pnia głównego - nie cięte mają cienki pień i wiotkie gałązki. Wody do podlewania używa się przegotowanej i odstanej minimum 12 h o temp. pokojowej ew. z filtra RO działającego na zasadzie odwróconej osmozy. Kranówka/wodociągowa woda zawiera w sobie zbyt duże ilości chloru oraz zw. wapnia których fikusy bardzo nie lubią choć dostosowują się i nam wydaje się że rosną, jest wszystko ok ale do czasu aż roslina się powiedzmy "złamie" w uprawie tzn. przestanie pozwalać na takowe jej traktowanie i zacznie schnąć , sypać liśćmi aż cała zmarnieje.
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Chory Ficus Beniamina
Czarodzieju, serdeczne dzięki za profesjonalne rady.
Pozwolę sobie zadać jeszcze dwa pytania:
1. Czy nasza doniczka nie jest przypadkiem za mała? Na moim zdjęciu ma wymiary 35 x 35 cm i wysokość 31 cm. Natomiast wysokość beniaminka to około 190 cm w najwyższym miejscu.
2. Pisałeś o obcinaniu, faktycznie nasz beniamin ma pnie nie za bardzo grube - więc kiedy obcinać? Czy teraz, zaraz - czy może wiosną?
Pozwolę sobie zadać jeszcze dwa pytania:
1. Czy nasza doniczka nie jest przypadkiem za mała? Na moim zdjęciu ma wymiary 35 x 35 cm i wysokość 31 cm. Natomiast wysokość beniaminka to około 190 cm w najwyższym miejscu.
2. Pisałeś o obcinaniu, faktycznie nasz beniamin ma pnie nie za bardzo grube - więc kiedy obcinać? Czy teraz, zaraz - czy może wiosną?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Chory Ficus Beniamina
andrzej1050 to czy roslina ma zbyt mała doniczkę należało by określić oglądając system korzeniowy na ile jest przerośnięty w obecnej doniczce. Co do przesadzenia to jeśli kupisz większą doniczkę i będziesz zmieniał mu podłoże tudzież uzupełniał nowym to pod koniec lutego, na początku marca, wtedy dzień już jest dłuższy i można wybudzać roślinę do okresu wegetacyjnego. U ciebie nie przeszła ona co prawda typowego okresu zimowania ale nie ma się co spieszyć. Przycinasz 7 dni po przesadzeniu. Nie należy się bać cięcia i można ciachać nawet dość intensywnie układając sobie koronę rośliny względem własnych upodobań. Nie martw się też tym, że z gałązek po cięciu poleci biały sok. Z czasem go spłuczesz zraszając roślinę. Można jej też zrobić po cięciu (za jakieś 3 h) prysznic letnią wodą ale dość silnym strumieniem wody. Jeśli nie będziesz musiał korzeni nie tnij.
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Edither zasolone podłoże, doniczka bez odpływu wody, za mokra ziemia, za ciepło. to przyczyny. Ziemia i doniczka do zmiany, roslina do przestawienia w temp. ok + 15 stopni i podlewana nie częściej jak co 3 tygodnie wodą destylowaną.