Kalafior, odmiany, wymagania,wysiew ,pielęgnacja itd

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kalafior w tunelu foliowym

Post »

Wysiać do kasetonów i później posadzić w gruncie,dobrze jeśli kalafior na uprawę jesienną jest odmianą wcześniejszą o tej porze.
patita78
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 12 kwie 2010, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Kalafior

Post »

Witam
Czy to prawda, że kalafior trzeba związać jak ma liście?? W jakim momencie bo liście są dosyć duże i nie wiem co dalej?? Proszę o poradę
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5153
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kalafior

Post »

Gdy widać różę kalafiora,można załamać liść ,aby słońce nie uszkodziło, wtedy jest biała.
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kalafior

Post »

Witajcie,

w tym roku zamierzam rozpocząć swoją przygodę z własnymi warzywami, uwielbiam kalafior, bardzo chciałabym aby mi się udał. Czy możecie mi polecić sprawdzone odmiany, dość odporne na paskudztwa?
Z kim nie rozmawiam, to wszyscy znajomi i w rodzinie mnie straszą że kalafiory to od razu mszyce mi zeżrą, że próbowali i u nich tak było. Czytam na wątkach kalafiorowych, ale tu jakby nikt nie miał tego problemu. Czy naprawdę nie macie problemu z mszycami? Co robicie, aby nie mieć tego problemu? Proszę o wskazówki, wszystkie są dla mnie cenne.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Kalafior

Post »

Mi to jakieś gąsienice zżerały namiętnie kalafiory..
Jestem ciekawa.. jak przygotowujecie poletko pod kalafiory w tamtym roku chyba Gienia pisała mi że kalafior to mały żarłok..
powiedzcie prosze jak postępujecie przy swoich uprawach..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Kalafior

Post »

nataliaada
200p
200p
Posty: 222
Od: 27 sty 2009, o 23:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kalafior

Post »

Ja w zeszłym roku robiłam rozsadę kapustnych, kalafiora, brokuła i kapusty.
Nie udała mi się, nasiona długo wschodziły, siewki wybiegały i padały. I tak chyba ze 3 razy (3 tury).
W końcu w maju kupiłam gotową rozsadę (kapusty i kalafiora), po 10 szt. z każdego. Roślinki ładne mi rosły i miały się dobrze, ale do czasu.
A my z mamą głupie byłyśmy, że nie zużywałyśmy ich póki były ładne i zdrowe, chociaż 'maławe' jeszcze. Tylko się czekało, aż będą dużeee, takie jak ze sklepu. No i się przeliczyło. Przyszedł szkodnik- gąsienica - chyba ten słynny bielinek kapustnik, czy jak mu tam + pogoda deszczowa. Kapusta była normalnie cała pogryziona, w dziury. Chyba nawet ani jednej się nie zjadło tylko wszystko wywaliło. Z kalafiorami było ciut lepiej, ale podobnie. Jak się pojawiła malutka plamka na róży, to trzeba było zrywać od razu, a nie czekać dzień czy dwa, bo potem to już całość była do wywalenia.
Oprócz obrzydliwych gąsienic rośliny gniły mi od spodu.

Zraziłam się do kapustnych bardzo, przez to wszystko. Nawet nie wiem czy w tym roku znowu się będę w nie bawić. Rozsada nieudana (ta moja), długi okres wegetacji- powolny wzrost, dużo miejsca zajętego na polu, szkodnik, szybki pomór i prawie zero zbiorów. Jeśli w tym roku będę znowu je mieć to chyba zastosuję ochronę chemiczną. Trudno, ale to będzie mniejsze zło. Te ze sklepu to na pewno mają i opryski za sobą, i nawozy sztuczne a kto wie, może jeszcze rosły przy ruchliwej drodze?
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Re: Kalafior

Post »

Ja sieję kalafior "White Ball" ma mocny system korzeniowy i na mojej piaszczystej glebie najlepiej się udaje. Pod każdy krzaczek daję obornik kurzy, przysypuję cienko ziemią i na to wysadzam sadzonki. Po jakieś 3 tygodniach podlewam rozcieńczonym kurzym obornikiem (taki tylko mam). Raz opryskiwałem od mszyc i raz od gąsienic, środkami chemicznymi dostępnymi w sklepach ogrodniczych.
wodnik
nataliaada
200p
200p
Posty: 222
Od: 27 sty 2009, o 23:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kalafior

Post »

I paskudztwa nie miałeś? Udały Ci się?
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Re: Kalafior

Post »

W ostatnich kalafiorach trafiały się gąsienice, ja nie mam obrzydzeń, gąsienicę wyrzucałem, a reszta szła do konsumpcji. Tylko dzieciom nic nie mówiłem. Nie były to duże "róże", wiadomo nie ta gleba, ale pojedliśmy i trochę też się zamroziło.
wodnik
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kalafior

Post »

krismiszczdzięki już sobie dodałam linka do ulubionych
Zamierzam sama robić rozsady, zobaczymy czy mi się uda. No i bardzo dziękuję, że piszecie o problemach i o tym, że pryskacie, bo czytając forum to często mam wrażenie, że nikt niczym nie pryska i wszyscy mają piękny plon, a chyba bardzo często tak sie nie da. Wydaje mi się, że dwa czy trzy razy orpyskane i tak będą lepsze niż z marketu. Najgorszy pierwszy raz, za rok będę mądrzejsza o doświadczenie :)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Kalafior

Post »

Monia..
ja miałam niezbyt duże kalafiory i niczym nie pryskałam..bo nawet nie wiedziałam że cymś można opryskać :D
Ale w tym roku troche się przyłożę do kalafiorków :D
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kalafior

Post »

Rusalka Na gruncie czy pod folią? Zaprawiałaś nasiona? Bo sadzonki to wiem, że sama produkowałaś :) Uwierz mi z kim nie gadam, to każdy mi mówi, że kalafiory sie nie udadzą, że mszyce zeżrą ...a obwiązywałaś liście?
Kasencja

Re: Kalafior

Post »

Ja miałam po kilka sztuk kalafiorów i brokułów. Mszyca mi dopadła sadzonki jeszcze w namiocie :x .
Fajny pomysł dała mi wtedy aśka2006 :lol: :

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=56

Co prawda jak wsadziłam do ziemi, to problem sie powtórzył i drugim razem już opryskałam. To był jedyny oprysk.
Awatar użytkownika
moonniiaa
100p
100p
Posty: 183
Od: 13 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kalafior

Post »

Kasencja pryskałaś colą? czy wywarem z pokrzyw?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”