Mszyce na roślinach doniczkowych
- pawels23
- 200p
- Posty: 264
- Od: 26 lut 2008, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Mszyce na roślinach doniczkowych
Mam wielki kłopot! Na wszystkich moich kwiatach domowych żerują malutkie, latające owady - chyba mszyce, które systematycznie zjadają liście! Jak mogę je skutecznie zwalczyć? Najlepiej bez używania chemii (przenieść gdzieś kwiaty?) a jeśli to konieczne to jakiś niedrogi, łatwy w użyciu i nieszkodliwy dla ludzi środek.
Pilnie proszę o pomoc...
Pilnie proszę o pomoc...
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Witaj Pawle!
Mszyce to uparte robaczki, walczyłam z nimi od wczesnej wiosny tamtego roku.
Najpierw pojawił się na bratkach, później na innych kwiatach balkonowych.
Tylko pelargonia się im oparła.Zaczynałam od podlewania zaparzonym tytoniem.
Kilkanaście niedopałków bez filtra trzeba zaparzyć wrzątkiem i po odstaniu, zraszać
roślinkę, można też podlewać.
Wprawdzie moje mszyce były bardzo oporne i wracały, więc zakupiłam preparat chemiczny w aerozolu i je pryskałam.
W domu nie polecam, ja robiłam to na kwiatach balkonowych.
Ale tak naprawdę to nie poradziłam sobie i mszyc pozbywałam się na krótko, po paru dniach znów parapet robił się lepki.
Kwiaty usunęłam i teraz na balkonie będą pelargonie.
Myślę, że jeśli dasz zdjęcie to ktoś z doświadczeniem Ci doradzi, ja dopiero się uczę
Mszyce to uparte robaczki, walczyłam z nimi od wczesnej wiosny tamtego roku.
Najpierw pojawił się na bratkach, później na innych kwiatach balkonowych.
Tylko pelargonia się im oparła.Zaczynałam od podlewania zaparzonym tytoniem.
Kilkanaście niedopałków bez filtra trzeba zaparzyć wrzątkiem i po odstaniu, zraszać
roślinkę, można też podlewać.
Wprawdzie moje mszyce były bardzo oporne i wracały, więc zakupiłam preparat chemiczny w aerozolu i je pryskałam.
W domu nie polecam, ja robiłam to na kwiatach balkonowych.
Ale tak naprawdę to nie poradziłam sobie i mszyc pozbywałam się na krótko, po paru dniach znów parapet robił się lepki.
Kwiaty usunęłam i teraz na balkonie będą pelargonie.
Myślę, że jeśli dasz zdjęcie to ktoś z doświadczeniem Ci doradzi, ja dopiero się uczę
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Paweł
Próbuj moje były odporne i papierosy nie pomogły, za to pokrzywa jest dobra.
1 kg świeżych roślin lub 0,1- 0,2 kg suszu zalać 10 litrami wody i fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce.
Możesz zrobić dużo mniejszą dawkę niż na 10 litrów.
Kup z zielarskim pokrzywę i zalej w słoik.
Działa także na róże ,które mszyce uwielbiają.(Rada mojej mamy)
Jagoda
Próbuj moje były odporne i papierosy nie pomogły, za to pokrzywa jest dobra.
1 kg świeżych roślin lub 0,1- 0,2 kg suszu zalać 10 litrami wody i fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce.
Możesz zrobić dużo mniejszą dawkę niż na 10 litrów.
Kup z zielarskim pokrzywę i zalej w słoik.
Działa także na róże ,które mszyce uwielbiają.(Rada mojej mamy)
Jagoda
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Zaparzone papierosy śmierdzą niemiłosiernie, nie rób tego na roślinach w domu. A Mospilan jest bardzo skuteczny i trzeba go bardzo mało do zlikwidowania mszyc (czy co tam u ciebie lata). Jeśli będziesz dokładnie stosował się do instrukcji to nic złego się nie stanie, a będziesz miał zdrowe rośliny.
Co nie znaczy, że nie należy próbować środków naturalnych, czy że są one złe czy głupie. Są świetne, szkoda tylko, że trzeba je stosować systematycznie, długo i bez gwarancji sukcesu. A w zamkniętej przestrzeni domu wszechobecny zapach czosnku, czy gnojówki z pokrzyw wydaje mi się nie do zaakceptowania.
Co nie znaczy, że nie należy próbować środków naturalnych, czy że są one złe czy głupie. Są świetne, szkoda tylko, że trzeba je stosować systematycznie, długo i bez gwarancji sukcesu. A w zamkniętej przestrzeni domu wszechobecny zapach czosnku, czy gnojówki z pokrzyw wydaje mi się nie do zaakceptowania.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- pawels23
- 200p
- Posty: 264
- Od: 26 lut 2008, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Ok, ale jak mam zastosować ten Mospilan? Kwiaty rosną w domu, nie mam żadnych urządzeń do opryskiwania. Chyba nie mogę pryskać o tak - na paprapecie, bo może to być szkodliwe dla ludzi. Wynieść rośliny na dwór? A może zrobić to dopiero w czerwcu, żeby mogły sobie pozostać jeszcze kilka dni?
No i czym popryskać? Czy taki zraszacz do roślin to się nada?...
No i czym popryskać? Czy taki zraszacz do roślin to się nada?...
Ja też walczyłem z mszyczkami.Ja zauważyłem na mojej małej róży.I wyczytałem że mszyczce można zwalczać roztworem mydła szarego.Po prostu roztopić w ciepłej wodzie trochę mydła.Ja spryskałem 2-3 razy i naprawdę mszyczce zeszły.Jest to skuteczne sposób na pozbycie sie tych stworzeń.
Pozdrawiam Michał
Pozdrawiam Michał
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 mar 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Rzeszów
Ja miałem kiedyś problem z mszycami. Moje kwiaty rosły wtedy na balkonie, bo to było przed przeprowadzką. Babcia poradziła mi znaleźć trochę biedronek i wpuścić je na moje doniczki. Biedronki to naturalni wrogowie mszyc. Złap trochę na podwórku i zrób tak jak ja. Dopóki mszyce będą siedziały doniczkach przypuszczam że biedronki nie uciekną. Moje biedronki odleciały dopiero jak zabrakło im pożywienia (mszyc) no i po kłopocie.
Jak to nie pomoże to spróbuj też odstraszyć mszyce miętą. Podobno mszyce nie mogą znieść jej zapachu. Ja kiedyś posadziłem w jednej doniczce miętę i jeszcze jakąś inną roślinkę. Dzięki temu ta roślinka najlepiej ze wszystkich które wtedy miałem zniosła atak mszyc.
Jak to nie pomoże to spróbuj też odstraszyć mszyce miętą. Podobno mszyce nie mogą znieść jej zapachu. Ja kiedyś posadziłem w jednej doniczce miętę i jeszcze jakąś inną roślinkę. Dzięki temu ta roślinka najlepiej ze wszystkich które wtedy miałem zniosła atak mszyc.
Bonsai ma robaki
Od paru dni zauważyłam, że drzewko ma takie małe białe robaki, najpierw je miała strelicja ale jakoś same znikły a teraz bonsai w dodatku parę dni wcześniej zaczęły mu usychać liście...
Poniżej zamieszczam zdjęcie robali ... jak je zwalczyć?
Proszę o pomoc...
http://gfx.efotek.pl/images/eonf59cghmsm3949w2xr.jpg
Poniżej zamieszczam zdjęcie robali ... jak je zwalczyć?
Proszę o pomoc...
http://gfx.efotek.pl/images/eonf59cghmsm3949w2xr.jpg