Ogród za borem - Danio
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Dortko jeśli masz więcej zdjęć z ogródka w tym sezonie to zamieść. Z przyjemnością nie tylko ja je obejrzę. Tego jestem pewna.
ŻYCZĘ SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY !
ŻYCZĘ SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY !
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- andriu53
- 1000p
- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Dorotko ale byś musiała wykopać niedużą z bryłą ziemi ,bo ciężko się przyjmują . Ja miałam 3 sztuki ,jedna uschła ,drugą majowy mróz poraził i nie odbiły listki a trzecia pięknie rośnie .Tak chciałam mieć blisko domciu ,kwiat pięknie pachnie a owoce dają niesamowity urok .Róże są piękne ,trzeba pilnować oprysków i przycinać to wtedy ładnie się rozkrzewiają i kwitną . Najważniejsze wejść w ten rytm pracy przy nich ,póżniej idzie jak z płatka.Mam też jeden głóg ,tylko jeszcze młody ,w tym roku muszę go przyciąć i zacząć formować .Zobacz u Reni jakie ma śliczne ogniki ,mogłabyś sobie wsadzić , owoce ma do wiosny kolorowe .
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Witaj Dorotko! Dlaczego nic nie pokazujesz? Zazdroszczę Ci miejsca w świetnym punkcie, cisza i spokój. Masz duże pole do popisu, jeśli mogę Ci doradzić, to wykonuj prace kawałkami, a z czasem działka stanie się najpiękniejszym miejscem w okolicy!!! Masz już dużo ładnych i szlachetnych roślinek, rododendrony podsyp nawozem do roślin kwaśnolubnych i rozłóż pod nimi korę. Twoja chatka jest z czerwonej cegły, lubię takie klimaty, Jeśli ją odpowiednio obsadzisz roślinami, to będzie jak w bajce. Powodzenia, pokaż nowe zdjęcia!
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Haniu!
Dziękuję za odwiedziny. Nic nowego nie pokazuję, bo zimą rzadko bywam na działce, choć serce aż się wyrywa.
Jutro jednak rozpoczynam na dobre sezon. Mam wolną sobotę, a potem jest zmiana czasu i będzie można zaglądać tam również w dni powszednie po pracy.
Mam jeszcze pytanie, czy róże można przesadzać?
Pozdrawiam serdecznie Dorota
Dziękuję za odwiedziny. Nic nowego nie pokazuję, bo zimą rzadko bywam na działce, choć serce aż się wyrywa.
Jutro jednak rozpoczynam na dobre sezon. Mam wolną sobotę, a potem jest zmiana czasu i będzie można zaglądać tam również w dni powszednie po pracy.
Mam jeszcze pytanie, czy róże można przesadzać?
Pozdrawiam serdecznie Dorota
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Dorotko, dzisiaj jeszcze raz obejrzałam sobie Twoją działeczkę. Cieszę się, że dzięki Tobie będę miała karczocha i te piękne ciemierniki. Dzisiaj przygotowałam miejsce na karczocha. Powiedz, czy u Ciebie on ma
taki czerwony kolor jak na zdjęciu. Ja kiedyś miałam karczocha ale kolor kwiatu był fioletowy. A może ta roślina ma różne kolory kwiatów? Nasionka też wysieję, żeby szybciej wzeszły to je najpierw namoczę.
Zajrzyj jeszcze do mego ogrodu przed poniedziałkiem i zobacz co byś chciała z niego mieć oprócz tego o czym już wiem.
taki czerwony kolor jak na zdjęciu. Ja kiedyś miałam karczocha ale kolor kwiatu był fioletowy. A może ta roślina ma różne kolory kwiatów? Nasionka też wysieję, żeby szybciej wzeszły to je najpierw namoczę.
Zajrzyj jeszcze do mego ogrodu przed poniedziałkiem i zobacz co byś chciała z niego mieć oprócz tego o czym już wiem.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Krysiu!
Cieszę się, że roślinki dotarły nieuszkodzone. Karczoch, owszem zakwita na foiletowo, ale te na zdjęciu były przeznaczone do konsumpcji, a wtedy nie można dopuścić do zakwitnięcia, muszą być w fazie pąka. Te czerwone przebarwienia, to kolor łusek okrywających pąk kwiatowy / były już chłodne noce i chyba stąd ten kolor /.
U mnie w tym tygodniu nareszcie początek sezonu. Droga obeschła na tyle, że moje biedne Seicento, które pełni rolę terenówki, jest w stanie dojechać do działki.
Wczoraj Pan Sąsiad zabronował mi poletko pod warzywniak, zaczęłam więc wytyczać zagony i jeśli pogoda dopisze od soboty zacznę zasiewy. Tradycyjnie jako pierwszy wysiewam groszek cukrowy.
Zabrałam się za pielenie i sprzątanie rabat, bo jesienią nie zdążyłam. Jak na razie widzę, że rośliny przezimowały dobrze, nawet hebe i cedr. Oby tylko nie było takich przymrozków jak w ubiegłym roku. Na wszelki wypadek nie odkrywam jeszcze hortensji.
Dziś nawoziłam róże obornikiem, jak radzi Hania. Może w końcu i one mnie polubią? Moje dzieci śmieją się, że nie mnie tylko obornik
Ciemiernik cuchnący dopiero zaczyna rozwijać pąki /u innych kwitnie już dawno/
Wawrzynek wilczełyko
Fragmeny wrzosowiska- wrzosiec i krokusy
I na koniec mój pomocnik i obrońca, tylko nie wiem dlaczego kładzie się na świeżo uprawionej ziemi?
Cieszę się, że roślinki dotarły nieuszkodzone. Karczoch, owszem zakwita na foiletowo, ale te na zdjęciu były przeznaczone do konsumpcji, a wtedy nie można dopuścić do zakwitnięcia, muszą być w fazie pąka. Te czerwone przebarwienia, to kolor łusek okrywających pąk kwiatowy / były już chłodne noce i chyba stąd ten kolor /.
U mnie w tym tygodniu nareszcie początek sezonu. Droga obeschła na tyle, że moje biedne Seicento, które pełni rolę terenówki, jest w stanie dojechać do działki.
Wczoraj Pan Sąsiad zabronował mi poletko pod warzywniak, zaczęłam więc wytyczać zagony i jeśli pogoda dopisze od soboty zacznę zasiewy. Tradycyjnie jako pierwszy wysiewam groszek cukrowy.
Zabrałam się za pielenie i sprzątanie rabat, bo jesienią nie zdążyłam. Jak na razie widzę, że rośliny przezimowały dobrze, nawet hebe i cedr. Oby tylko nie było takich przymrozków jak w ubiegłym roku. Na wszelki wypadek nie odkrywam jeszcze hortensji.
Dziś nawoziłam róże obornikiem, jak radzi Hania. Może w końcu i one mnie polubią? Moje dzieci śmieją się, że nie mnie tylko obornik
Ciemiernik cuchnący dopiero zaczyna rozwijać pąki /u innych kwitnie już dawno/
Wawrzynek wilczełyko
Fragmeny wrzosowiska- wrzosiec i krokusy
I na koniec mój pomocnik i obrońca, tylko nie wiem dlaczego kładzie się na świeżo uprawionej ziemi?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Śliczny pomocnik Haniu. Roślinki widać, że Cię lubią.
Wielkie dzięki za liścik. Dzisiaj dotarł. Ja wyślę to co chciałaś jak tylko przestanie padać / leje od kilku dni z małymi przerwami a na ogrodzie jest ekstra błotko / . :P
Proszę jeszcze o kilka fotek.
Wielkie dzięki za liścik. Dzisiaj dotarł. Ja wyślę to co chciałaś jak tylko przestanie padać / leje od kilku dni z małymi przerwami a na ogrodzie jest ekstra błotko / . :P
Proszę jeszcze o kilka fotek.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 2 lut 2008, o 17:12
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Pięknie - wszystko jest u ciebie takie akuratne , naturalne i nie wymuszone - naprawdę super . Czuje się taki klimat wiejskiej sielanki .......A ten budynek na zdjęciu jest bajeczny , wręcz nieziemski , ja uwielbiam takie kamienne lub ceglane zabudowania - niestety na naszej działce nie było takich skarbów Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów - jeszcze tu zajrzę
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witaj Gosiu w moim ogrodzie!
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się u mnie, bo przyznam, że miałam duże obiekcje, czy pokazać swoją działkę na forum. Większość z wystawionych tutaj jest z "najwyższej półki" piękne, dopracowane wręcz dopieszczone. Moja najprawdopodobniej nigdy taka nie będzie. Jest rozległa, położona w miejscu dosyć odległym od mojego domu.
Jednak muszę przyznać, że właśnie o to mi chodziło, kiedy ją kupowałam.
Zawsze fascynowały mnie angielskie ogrody i właśnie w coś takiego chciałabym ją przekształcać.
Pozdrawiam Dorota
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się u mnie, bo przyznam, że miałam duże obiekcje, czy pokazać swoją działkę na forum. Większość z wystawionych tutaj jest z "najwyższej półki" piękne, dopracowane wręcz dopieszczone. Moja najprawdopodobniej nigdy taka nie będzie. Jest rozległa, położona w miejscu dosyć odległym od mojego domu.
Jednak muszę przyznać, że właśnie o to mi chodziło, kiedy ją kupowałam.
Zawsze fascynowały mnie angielskie ogrody i właśnie w coś takiego chciałabym ją przekształcać.
Pozdrawiam Dorota