Reanimacja storczyka - czy dobra?
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Właśnie nie da się mechanicznie, bo on jest w środku doniczki. Zauważyłam go zupełnie przez przypadek, kiedy to wędrował sobie i lekko przytulił się do ścianki doniczki. Wydaje mi się, że jest raczej 1. Przykro mi tylko, że znalazł się (prawdopodobnie) w ziemi, w którą wsadziłam kwiat. Chyba, że było jajo gdzieś na korzeniu a teraz dojrzało...
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Znalazłam tylko takie informacje
http://www.orchidarium.pl/forum/read_th ... =0&r=25151
http://www.forum.storczyki.pl/viewtopic.php?f=3&t=533
Może coś z tego wybierzesz?
http://www.orchidarium.pl/forum/read_th ... =0&r=25151
http://www.forum.storczyki.pl/viewtopic.php?f=3&t=533
Może coś z tego wybierzesz?
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Myślę, że na razie zostawię go - może nie narobi mi wiele szkód. Natomiast martwię się, bo zaczyna mi żółknąć najładniejszy z liści... I teraz nie wiem dlaczego. Na pewno nie z przelania. Być może powinnam go podlać ponownie.. Jutro, przy dziennym świetle zrobię zdjęcia i wrzucę, to może coś wymyślimy... Echh, ale ja mam z tym moim lokatorem...
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Zrobiłam zdjęcia. Storczyk od tygodnia nie był podlewany. Ten liść, który widać, że jest chory sam się dziś ułamał, kiedy oglądałam doniczkę. Przepraszam, za jakość zdjęć - nie wiem dlaczego wychodzą tak niewyraźnie... Chyba aparat mi się popsuł.. Mam nadzieje, że uda się Wam coś z nich wywnioskowac. Na moje oko brakowało wody, dlatego podlałam go. Po tym, dodałam mu odżywki, liście zrobiły sie twardsze i mają piękną zieloną barwę - znacznie ciemniejszą niż na zdjęciach. Mam nadzieje, że przyczyną złego stanu liścia, z którego wyrasta nowy jest spowodowany brakiem wody...
http://imageshack.us/photo/my-images/717/korz.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/80/korz3.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94/korzeniez.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/213/kwat.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/862/lichor.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11/lisczdrowy.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40/liszd3.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94/lizd2.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/22 ... 21129.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 21351.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/259/zapm.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/214/zap5.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/717/korz.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/80/korz3.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94/korzeniez.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/213/kwat.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/862/lichor.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11/lisczdrowy.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40/liszd3.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/94/lizd2.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/22 ... 21129.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/60 ... 21351.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/259/zapm.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/214/zap5.jpg/
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Iwonko, jak na razie nie ma jakiś niepokojących oznak, ten liść zżółkł bo być może był najsłabszy ale jak na razie korzenie wyglądają dobrze. Zastanawiam się na tym dlaczego tak szybko przeschło Ci podłoże. Czy wyprażałaś je zani wsadziłaś roślinę?
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Merghen, nic z podłożem nie robiłam. Wsypałam je od razu po otwarciu opakowania - to chyba źle?
Podłoże mogło przeschnąć, bo u mnie jest dość gorąco i pewnie stąd woda szybko wyparowała. Może roślina też potrzebowała wody więcej po tych ekscesach reanimacyjnych - nie wiem. Głównie martwi mnie fakt, że jeden z najpiękniejszych liści pożółkł i zwiotczał przy końcówce, ale jak mówię może dlatego, że miał już za sucho. W każdym razie, od korzenia jest ładny, zielony, twardy i sztywny aż po sam koniec, bo tam jakiś 1 cm zwiotczał i lekko stracił kolor wpadając w odcień żółty. No zobaczymy. Niedługo muszę wyjechać na 3 tyg. i tez martwię się, czy kwiatek nie przesuszy się za bardzo...
Co do 2, który też otrzymałam w prezencie - pięknie się trzyma. Szkoda tylko, że ma wszystkie pąki już rozkwitnięte poza 1. No, ale z nim będę już wiedziała jak postępować, to może jak zrzuci kwiaty (nie wiem jak długo może je utrzymywać) wyrośnie mu nowa łodyżka z którejś starej...
Podłoże mogło przeschnąć, bo u mnie jest dość gorąco i pewnie stąd woda szybko wyparowała. Może roślina też potrzebowała wody więcej po tych ekscesach reanimacyjnych - nie wiem. Głównie martwi mnie fakt, że jeden z najpiękniejszych liści pożółkł i zwiotczał przy końcówce, ale jak mówię może dlatego, że miał już za sucho. W każdym razie, od korzenia jest ładny, zielony, twardy i sztywny aż po sam koniec, bo tam jakiś 1 cm zwiotczał i lekko stracił kolor wpadając w odcień żółty. No zobaczymy. Niedługo muszę wyjechać na 3 tyg. i tez martwię się, czy kwiatek nie przesuszy się za bardzo...
Co do 2, który też otrzymałam w prezencie - pięknie się trzyma. Szkoda tylko, że ma wszystkie pąki już rozkwitnięte poza 1. No, ale z nim będę już wiedziała jak postępować, to może jak zrzuci kwiaty (nie wiem jak długo może je utrzymywać) wyrośnie mu nowa łodyżka z którejś starej...
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Dziś mogę spokojnie powiedzieć, że udało mi się uratować storczyka. Po wczorajszym podlaniu i zaaplikowaniu odżywki, liście zdrobiły mu się dużo twardsze niż wcześniej, nabrały pięknej zielonej barwy i są błyszczące - mimo, że niczym ich nie nabłyszczałam. Myślę, że moja reanimacja się powiodła. Zatem, teraz tylko będę czekać na jego łaskawość i być może uda mi się w niedługim (mam nadzieje) czasie zobaczyć chociaż 1 kwitnienie. Tak więc, nie wiem czy mam dokładnie opisać co robiłam - jakiej używałam wody do podlewania, jakiej odżywki, itp. ? Jeśli ktoś jest zainteresowany, to proszę dać znać. Zaś temat, można już zamknąć.
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Czy ktoś ma pomysł, dlaczego więdną liście? Może nie powinnam dawać odżywki??? Naprawdę, już nie wiem co dolega temu kwiatkowi. Może za mała wilgotnośc powietrza? A może znowu mam zobaczyć korzenie, czy ma czym pobierać wodę? Proszę o jakieś rady!! Tak wygląda dziś:
http://imageshack.us/photo/my-images/94/storczyks.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/407/li2a.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/862/li3bk.jpg/
Dodam, że zauważyłam, że od spodu doniczki jest jakaś wełna i chyba jakiś mały kokonik wełniany, ale to centralnie delikatnie spód, tzn. dziurki w osłonce mają tą wełenke... To pewnie chyba wełnowiec, tak? Mam takie wrażenie, że ta ziemia do storczyków tj. jakaś tragedia!
http://imageshack.us/photo/my-images/94/storczyks.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/407/li2a.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/862/li3bk.jpg/
Dodam, że zauważyłam, że od spodu doniczki jest jakaś wełna i chyba jakiś mały kokonik wełniany, ale to centralnie delikatnie spód, tzn. dziurki w osłonce mają tą wełenke... To pewnie chyba wełnowiec, tak? Mam takie wrażenie, że ta ziemia do storczyków tj. jakaś tragedia!
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Raczej pomyślałabym, że to przędziorek.
Musisz koniecznie pozbyć się kokona, bo rozejdą ci się małe 'pajączki' po całym kwiatku.
Przędziorki można zwalczać domowym sposobem, poprzez częste przecieranie liści wacikiem namoczonym w roztworze kilku kropli płynu do naczyń ?Ludwik? oraz wody.
Musisz koniecznie pozbyć się kokona, bo rozejdą ci się małe 'pajączki' po całym kwiatku.
Przędziorki można zwalczać domowym sposobem, poprzez częste przecieranie liści wacikiem namoczonym w roztworze kilku kropli płynu do naczyń ?Ludwik? oraz wody.
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Przy przędziorkach raczej jest pajęczynka.
Iwonko, wygooglaj sobie wełnowca i zobacz czy to się pokrywa z tym co widzisz.
Latwiej byłoby nam gdyby udało się Ci wstawiać zdjęcia zamiast linków. Wystarczy tylko jak pomiędzy coś takiego [img]...[/img] zamiat kropek wkleisz link do zdjęcia.
Chyba będziesz musiała zaglądnąć w podłoże ale pisałaś mi,że nie przesadzałaś tego storczyka. A może się mylę?
Iwonko, wygooglaj sobie wełnowca i zobacz czy to się pokrywa z tym co widzisz.
Latwiej byłoby nam gdyby udało się Ci wstawiać zdjęcia zamiast linków. Wystarczy tylko jak pomiędzy coś takiego [img]...[/img] zamiat kropek wkleisz link do zdjęcia.
Chyba będziesz musiała zaglądnąć w podłoże ale pisałaś mi,że nie przesadzałaś tego storczyka. A może się mylę?
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Merghen - a czy wełnowce lubią bywać na spodzie doniczki czy raczej lokują się od spodu liści? (i nie pytam złośliwie, ale dlatego, że jesteś w tej dziedzinie bardziej doświadczona)
A może to zwykły pajączek? A jeżeli się nie mylę to na pewno trzeba usunąć kokon, bo tam są jajka.
A może to zwykły pajączek? A jeżeli się nie mylę to na pewno trzeba usunąć kokon, bo tam są jajka.
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
Jeśli dobrze pamiętam to są też korzeniowe więc spód doniczki mógł im przypaść do gustu
Ponieważ z opisu Iwonki trudno ocenić co to jest na 100% więc dlatego poprosiłam ją by zobaczyła ich zdjęcia w necie.
Ponieważ z opisu Iwonki trudno ocenić co to jest na 100% więc dlatego poprosiłam ją by zobaczyła ich zdjęcia w necie.
Re: Reanimacja storczyka - czy dobra?
To jest mowa cały czas o reanimowanym storczyku. Nowy, ktory niedawno tez otrzymałam w prezencie jest zdrowy i wyraźnie widac, że od spodu jego liście były czyms pryskane - zapewne w celach zapobiegliwych.
Na zdjęciach nie widać tego kokonika. Tj. taki jak wata szklana, wielkości 0,5 cm kulkowy kokonik. Przy dziurkach w doniczce jest delikatniusieńko, prawie, że niewidocznie rozwleczona cieniuteńka jakby pajęczynka. Natomiast to jest samo dno doniczki jakieś 1mm. wyżej korzeń jest zielony i niczym nie jest opleciony. Nie wiem czy to może być powodem złego stanu liści. Chyba znowu zrobie mu przegląd ale nie wiem czy on przeżyje ponowną zmianę podłoża. Koleżanka mówiła mi, że ona wcześniej przed zmianą ziemi dla storczyka w trakcie reanimacji, na dobę wkłada ją do zamrażalnika.
Na zdjęciach nie widać tego kokonika. Tj. taki jak wata szklana, wielkości 0,5 cm kulkowy kokonik. Przy dziurkach w doniczce jest delikatniusieńko, prawie, że niewidocznie rozwleczona cieniuteńka jakby pajęczynka. Natomiast to jest samo dno doniczki jakieś 1mm. wyżej korzeń jest zielony i niczym nie jest opleciony. Nie wiem czy to może być powodem złego stanu liści. Chyba znowu zrobie mu przegląd ale nie wiem czy on przeżyje ponowną zmianę podłoża. Koleżanka mówiła mi, że ona wcześniej przed zmianą ziemi dla storczyka w trakcie reanimacji, na dobę wkłada ją do zamrażalnika.