Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- AnnaBlue
- 50p
- Posty: 64
- Od: 6 lip 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Parę lat temu, Mama przyniosła na działkę kilkadziesiąt malutkich, zieloniutkich, badzo ładnych i zdrowych sadzonek. Dumnie oświadczyła, że to jakieś piękne kwiatki, które będą dobrze rosły na naszym piachu. Pracowicie sadziliśmy w różnych, honorowych miejscach, zaprawiając dołki kompostem i troskliwie podlewając. Roślinki rosły przepięknie, liście robiły się coraz większe, by nie rzec, że wręcz monstrualne, a my niecierpliwie czekałyśmy na kwitnięcie tych ślicznotek ..... aż któregoś dnia sąsiad spytał czy zamierzamy oszczędzać na papierze toaletowym, że tyle łopianu sobie posadziliśmy. Dla niewtajemniczonych: "Łopian zazwyczaj rósł za stodołą, a jego duże liście służyły zamiast papieru toaletowego".
Nasz, taki zadbany i nawożony był niezwykle okazały - normalnie takie duże rolki 4-warstwowego Velvetu.
Rzuciłyśmy się do jego pielenia i mimo, że to ponoć roślina dwuletnia, to my przez kilka kolejnych lat nie mogłyśmy pozbyć się go z ogródka.
Nasz, taki zadbany i nawożony był niezwykle okazały - normalnie takie duże rolki 4-warstwowego Velvetu.
Rzuciłyśmy się do jego pielenia i mimo, że to ponoć roślina dwuletnia, to my przez kilka kolejnych lat nie mogłyśmy pozbyć się go z ogródka.
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
Isadora Duncan.
Isadora Duncan.
-
- 100p
- Posty: 100
- Od: 21 paź 2009, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Buska-Zdroju
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Super się czyta ten wątek.Ja niestety nie mam się czym pochwalić.Pozdrawiam
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Kasia, ciesz się, że nie masz o czym pisać w tym wątku .
- Ewelka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 20 sty 2012, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja kiedyś tak pieczołowicie schowałam kłącza dalii na zimę, że odnalazły się dopiero podczas generalnych porządków, 2 lata później!
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja właśnie szukam nasion z tamtego roku.... a schowałam specjalnie w takim miejscu,żeby znaleźć łatwo na wiosnę
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
To ja tak chowam łopatki i sektory .
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Zamówiłam ze szkółki Markiewicz jagodę kamczacką. Przysłali dwie doniczki podpisane odmiana nr 1 i odmiana nr 2 .Niestety jedna sadzonka była uschnięta. Wsadziłam do gruntu zdrową sadzonkę, ale jak owoców przez kilka lat było mało to postanowiłam dokupić jej towarzysza. Na rynku wypatrzyłam kandydata do ręki mojej jagódki. Niestety sprzedawca nie wiedział jak mu było na imię.A co tam, myślę sobie, liście wyglądają inaczej to kupuję. Zakupioną kwitnącą sadzonkę wsadziłam[nie wkopałam] razem z doniczką do mojej panienki ,żeby związek był trwalszy i konsumpcja tegoż nastąpiła. Przyszła pora zbioru owoców . Zdziwił mnie uschnięty badyl wystający z mojej jagody. Ledwo odratowałam kawalera . Na drugi rok okazało się, że małżeństwo było niezbyt dopasowane bo jagody nie kwitną w tym samym czasie. Może to są dwie panienki? .I owoców dalej nie ma.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja wiosną, po tym jak śnieg stopniał znalazłam w krzakach swój ulubiony sekator. Lekko przyrdzewiały, ale dawał radę Teraz szukam swojej ulubionej łopatki ...
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
AnnaBlue - dla Ciebie ode mnie order tygodnia.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
order dla kol AnnaBlue za ten papier toaletowy, znaczy się piękne tajemnicze kwiaty tak? hehehe popieram, popieram
Pozdrawiam
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Też kupowałam jagodę kamczacką - 2 odmiany- w tej szkółce. Dostałam identyczne 2 krzewy. Przez to nie miałam prawie wcale jagód w pierwszym sezonie. Musiałam w sklepie dokupić inną odmianę i teraz jest dobrze.Dancysia pisze:Zamówiłam ze szkółki Markiewicz jagodę kamczacką. Przysłali dwie doniczki podpisane odmiana nr 1 i odmiana nr 2 .Niestety jedna sadzonka była uschnięta. Wsadziłam do gruntu zdrową sadzonkę, ale jak owoców przez kilka lat było mało to postanowiłam dokupić jej towarzysza. Na rynku wypatrzyłam kandydata do ręki mojej jagódki. Niestety sprzedawca nie wiedział jak mu było na imię.A co tam, myślę sobie, liście wyglądają inaczej to kupuję. Zakupioną kwitnącą sadzonkę wsadziłam[nie wkopałam] razem z doniczką do mojej panienki ,żeby związek był trwalszy i konsumpcja tegoż nastąpiła. Przyszła pora zbioru owoców . Zdziwił mnie uschnięty badyl wystający z mojej jagody. Ledwo odratowałam kawalera . Na drugi rok okazało się, że małżeństwo było niezbyt dopasowane bo jagody nie kwitną w tym samym czasie. Może to są dwie panienki? .I owoców dalej nie ma.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
dangar 1- a jaką odmianę dokupiłaś ? Prawdopodobnie pasowałaby do moich. Owoce jedna ma takie jakby dzbaneczki , dosyć duże , słodkie a druga odmiana ma owalne też duże i słodkie.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
to ja się chętnie dowiem, które odmiany są słodkie. u mnie wszystkie, które już owocowały, są raczej gorzkawe (sinogłaska, wołoszebnica itp)
Agata