Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1

[blabla]

Skład podłoża to tylko niewielka część powodzenia uprawy litopsów. Oprócz tego należy je umiejętnie podlewać, zapewnić im odpowiednią ilość światła oraz właściwą temperaturę w czasie całego roku.

Nie mam litopsów w swojej kolekcji ale gdybym je posiadał to posadziłbym je do niemalże czysto mineralnego podłoża. Próchnicy moim zdaniem nie powinno być więcej niż 10% całej objętości. Najlepszy będzie tu piasek o wielkości ziaren 0,5-3,0mm. Na górę, by zabezpieczyć delikatną szyjkę korzeniową można dać żwirek o grubości ziaren 3-5mm. Zamiast piasku/żwiru można dać trochę perlitu, drobnego keramzytu lub tłuczoną cegłę.

[raflezja]

Mam litopsy u siebie od około 3-4 lat. Niestety nie znam odmian, większość to marketowe zakupy. Często dla sprawdzenia, czy mi się uda.
No i jak na razie udaje się. Sekret uprawy to słoneczny, południowy parapet, minimalne podlewanie nawet w sezonie wzrostowym, zimą oczywiście wcale, nawet, gdy się marszczą.
Jeśli kupujecie rośliny w marketach, często są sadzone w podłożu torfowym, które albo jest mokre jak gąbka, albo mocno przesuszone. Ono nie nadaje się do niczego.
I podłoże tak jak pisze blabla - ma być mineralne.





I jeszcze taka ciekawostka :

[Akwelan_2009]

Iwono - piękne masz te "żywe kamyki". Kiedyś podjąłem próbę uzyskania tych kwiatów od nasion. Nawet ładnie powschodziły, ale jakieś moje błędy w doborze składników podłoża i w opiece nad siewkami, spowodowały że nic się nie uchowało. W tym roku spróbuję kupić kilka roślinek i jeszcze raz spróbować "opieki" nad nimi. Mają takie niespotykane kształty, ale bardzo ładnie kwitną.

[leszek2]

Iwonka piękne te lithopsy,czy długo trzymają kwiatki
poz.Leszek

[raflezja]

Mietek!
To Ty jeszcze ich nie masz?! Musisz nabyć koniecznie.

Leszku!
Ja tak dokładnie nie pamiętam, ale raczej kilka dni. Kwiaty otwierały sie po południu, i to nie było tak raz i już . Mam tyle tego wszystkiego, że nie pamiętam.

Ale już wiem, sprawdziłam po dacie fotek.
Jeśli chodzi o ten żółty to pierwsze zdjęcie zrobiłam 5.08, tylko jedna roślina zakwitła, a gdy uwieczniłam wszystkie trzy na fotce, to był już 11. 08. Więc kwiat utrzymuje się kilka dni.

5.08.2011



7.08.2011



11.08.2011

[Roksa35]

mam nasionka i ziemię do kaktusów...co jeszcze mam dokupić do wysiewu? bo jest wiele odpowiedzi i sie zamotałam...

[chaveiro]

najlepiej jeszcze zdobyć żwirek i gruboziarnisty piasek wymieszać to w proporcji 1:2:2 (ziemia, piasek, żwirek), ja wysiewałem na krążki torfowe, ale z opakowania nasion przeżyły tylko dwie roślinki inne zaschły lub spleśniały (za mało i za dużo wody) więc nie polecam tego sposobu

[mgr_]

A ja sugeruję jeszcze to podłoże do wysiewu zdezynfekować. Będzie mniej kłopotu z paskudztwem typu glony i grzyby. Najmniej kłopotliwe jest wstawienie jej w zamknietym pojemniku do mikrofali.

[Roksa35]

Blabla : mam już dwa opakowania lithopsów ;) a i dokupiłam w sklepie pleiospilus nellii (żywe kamienie mini) i czy je trzeba trzymać tak samo jak lithopsy, czy wystarczy tylko ziemia dla kaktusów?

[mgr_]

Wszystkie przypołudniki (żywe kamienie) bezpiecznie jest trzymać w substracie mineralnym, lub prawie mineralnym czyli z niewielką domieszką zwykłej ziemi. Zwykła 'ziemia do kaktusów' się nie sprawdzi. Prędzej czy później stracisz te rośliny.
Literówka w nazwie powinno być Pleiospios. Są to jedne z większych i szybciej rosnacych przypołudników więc nazwa 'żywe kamienie mini' raczej nie trafiona (rozumiem że były tak opisane w sklepie). Określenie większe lub mniejsze w przypadku tej grupy roslin jest też trochę mylące bo większość dorasta do kilku cm.

[basbas]

Nie polecam do lithopsów zwykłego żwirku, czy jakiegoś piasku.

Testowałem go i nasionka nie wykiełkowały w ogole.

A jak użyłem ziemi do sakulentów/kaktusów no to zaraz wykiełkowało

Pozdrawiam.

[mgr_]

Samo wykiełkowanie to przy litopsach 10% sukcesu. Trzeba to jescze utrzymać przy życiu. Jeżeli masz 2-3 letnie rośliny z wysiewu to mozna dopiero mówić o sukcesie.
Napisz kiedy wysiewałeś i jak tam się te wysiewy mają.

[Farel]

To w czym wysiewasz nie ma najmniejszego znaczenia dla wschodów nasion, natomiast ma znaczenie wilgotność i temperatura oraz oczywiście świeżość samych nasion.