Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 13 wrz 2009, o 18:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Jan Paweł II powojnik wielkokwiatowy
Witam, spotykam różne opinie na temat cięcia tego powojnika, a jakie są Wasze? Cięcie mocne - wiosenne czy słabe?
-
- 200p
- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jan Paweł- cięcie...
Witam,
Mocne cięcie wiosenne (40-50 cm nad ziemią) zapewnia odpowiednie pobudzenie pnącza do wzrostu i kwitnienia.
Mocne cięcie wiosenne (40-50 cm nad ziemią) zapewnia odpowiednie pobudzenie pnącza do wzrostu i kwitnienia.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jan Paweł- cięcie...
Mój kupiony w tym roku nie zakwitł, łobuz jeden, ale na etykiecie mam cięcie 2, czyli słabe - 40, 70 i 100 do 150 centymetrów odpowiednio w pierwszym, drugim i od trzeciego roku uprawy. Mocne cięcie chyba pozbawia nas przyjemności wczesnego oglądania jego kwiatów (bo jest na zeszłorocznych pędach) .
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jan Paweł- cięcie...
Ja mam problem taki: JP II posadzony jest w donicy. Nie zakwitł, bo chyba ta donica mu się nie spodobała. Po długich analizach stwierdziłam, że puszczę go po tui, która ma już 2,5 m i chyba fajnie będzie wyglądać, skoro wysoko kwitnie. Ale teraz puszczony jest po kratce na tarasie. Pytanie brzmi: czy mogę przyciąć go już na jesieni i wsadzić pod tują?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Jan Paweł- cięcie...
a ja mam zupełnie inne doświadczenia.
Kupiony w zeszłym roku , sadzonka około 70 cm wysokości. Zakwitł jednym kwiatem. Wiosną okazało się,że pozostawione nad ziemią pędy totalnie wymarzły, były zupełnie suche , nie obudziły się do życia. Zaczynał z poziomu 0, bardzo długo zbierał się do wyjścia spod ziemi. Wypuścił 3 zdrowe pędy , które dość szybko zagospodarowały dwumetrową podporę i zakwitł , powiedziałabym , raczej obficie jak na nowicjusza , pod koniec czerwca .
co przeczy zasadzie, że wielkokwiatowe wcześnie kwitnące pierwsze kwitnienie mają na zeszłorocznych pędach... a tak przecież jest .
Z całą pewnością też jest to Jan Paweł II.
Reasumując: nawet cięty do zera powinien zakwitnąć.
Natomiast nie było powtórki jak na razie, bo patrzę teraz na datę zdjęcia z zeszłego roku i jest jeszcze szansa !
Kupiony w zeszłym roku , sadzonka około 70 cm wysokości. Zakwitł jednym kwiatem. Wiosną okazało się,że pozostawione nad ziemią pędy totalnie wymarzły, były zupełnie suche , nie obudziły się do życia. Zaczynał z poziomu 0, bardzo długo zbierał się do wyjścia spod ziemi. Wypuścił 3 zdrowe pędy , które dość szybko zagospodarowały dwumetrową podporę i zakwitł , powiedziałabym , raczej obficie jak na nowicjusza , pod koniec czerwca .
co przeczy zasadzie, że wielkokwiatowe wcześnie kwitnące pierwsze kwitnienie mają na zeszłorocznych pędach... a tak przecież jest .
Z całą pewnością też jest to Jan Paweł II.
Reasumując: nawet cięty do zera powinien zakwitnąć.
Natomiast nie było powtórki jak na razie, bo patrzę teraz na datę zdjęcia z zeszłego roku i jest jeszcze szansa !
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Jan Paweł- cięcie...
Firletko powojniki wcześnie kwitnące wielkokwiatowe zakwitają i na ubiegłorocznych i na tegorocznych pędach...Tylko ,jeżeli pędy roczne przemarzną ,kwiaty widzimy trochę później ,a nie np.w maju...
Francesca cięcie jest uwarunkowane w jakim stanie znajdują się pędy po zimie...i od ilości starych pędów ...jeżeli jest ich mało,to możemy ciąć trochę niżej aby pobudzić do wyrastania nowych pędów z korzenia...
Francesca cięcie jest uwarunkowane w jakim stanie znajdują się pędy po zimie...i od ilości starych pędów ...jeżeli jest ich mało,to możemy ciąć trochę niżej aby pobudzić do wyrastania nowych pędów z korzenia...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Jan Paweł- cięcie...
Alionuszko, zgadza się . Wiem. Tylko zobacz,że w grupie wielkokwiatowe wcześnie kwitnące są odmiany zakwitające w maju ( Daniel Deronda, Proteus czy PAF ), które po pierwszym wczesnowiosennym kwitnieniu na zeszłorocznych pędach zdecydowanie robią sobie odpoczynek, by powtórzyć w sierpniu ,wrześniu.
Natomiast JPII (podobnie jak Warszawska Nike , czy Gen.Sikorski) dopiero zaczyna w czerwcu , raczej kwiatów nie zobaczymy w maju ( chyba,że podpędzimy pod folią ) , tak więc nie jestem pewna, czy to pierwsze moje kwitnienie czerwcowe (na tegorocznych pędach ) to faktycznie pierwsze , po którym jednak ( jakimś cudem ) nastąpi kolejne jesienne, czy to już ostatnie i we wrześniu kwiatów nie będzie.
Trochę mętnie może próbuję to wytłumaczyć, ale mam nadzieję , że zrozumiecie o co mi chodzi.
Natomiast JPII (podobnie jak Warszawska Nike , czy Gen.Sikorski) dopiero zaczyna w czerwcu , raczej kwiatów nie zobaczymy w maju ( chyba,że podpędzimy pod folią ) , tak więc nie jestem pewna, czy to pierwsze moje kwitnienie czerwcowe (na tegorocznych pędach ) to faktycznie pierwsze , po którym jednak ( jakimś cudem ) nastąpi kolejne jesienne, czy to już ostatnie i we wrześniu kwiatów nie będzie.
Trochę mętnie może próbuję to wytłumaczyć, ale mam nadzieję , że zrozumiecie o co mi chodzi.
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jan Paweł- cięcie...
Faktycznie ciekawy ten JP II, nie wiadomo, czy jak kwitnie to jest to pierwsze czy drugie kwitnienie . Ja swojego muszę ciachnąć dość nisko, żeby pędów trochę z ziemi puścił , ciekawe kiedy doczekam się kwiatów
Re: Jan Paweł- cięcie...
Mój puściłam po tujce, myślałam, że się zapłaczę, jak przeciągając kubeł ze śmieciami, który chowam za tujką, zahaczyłam i urwałam kilometr powojnika...rósł sobie w niebiosach, ale nie zakwitł.
Po tej przygodzie szybko osuszyłam łzy, bo w okamgnieniu odnowił przyrosty, zwielokrotnione zresztą i kwitł kwitł kwitł...przytnę go nisko.
Po tej przygodzie szybko osuszyłam łzy, bo w okamgnieniu odnowił przyrosty, zwielokrotnione zresztą i kwitł kwitł kwitł...przytnę go nisko.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jan Paweł- cięcie...
Aniu! Dzięki Tobie utwierdziłam sie w przekonaniu, że JPII trzeba przyciąć dość mocno! Tak zresztą było napisane na instrukcji uprawy.
Puściłam swojego na tuję. Przy tej ciepłej zimie zaczął mi wypuszczać listki Ale teraz pewnie się zatrzyma. Wiosną porządnie go ciachnę. Jak nie bedzie kataklizmu - spodziewam się efektów.
W zeszłym roku nie miał ani jednego kwiatka. Donica mu nie służyła, za mało jedzenie miał.
Puściłam swojego na tuję. Przy tej ciepłej zimie zaczął mi wypuszczać listki Ale teraz pewnie się zatrzyma. Wiosną porządnie go ciachnę. Jak nie bedzie kataklizmu - spodziewam się efektów.
W zeszłym roku nie miał ani jednego kwiatka. Donica mu nie służyła, za mało jedzenie miał.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jan Paweł- cięcie...
Ewa! Właśnie tak sobie wyobrażałam mojego JP II w tym roku!
Kupiłam go 2 lata temu na wyprzedaży za 10 zł po jakimś uwiądzie (drugiego Kard. Wyszyńskiego dostałam gratis). Suchego, ale z oznakami życia!
Wtedy od razu wypuścił, ale znów choroba go dopadła.
Wtedy wymarzyłam sobie, że puszczę go po kratce na dach altany.
Wygladało to tak:
Ale widać wyraźnie, że donica była za mała.
W guncie powinno juz byc lepiej.
Kupiłam go 2 lata temu na wyprzedaży za 10 zł po jakimś uwiądzie (drugiego Kard. Wyszyńskiego dostałam gratis). Suchego, ale z oznakami życia!
Wtedy od razu wypuścił, ale znów choroba go dopadła.
Wtedy wymarzyłam sobie, że puszczę go po kratce na dach altany.
Wygladało to tak:
Ale widać wyraźnie, że donica była za mała.
W guncie powinno juz byc lepiej.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Jan Paweł II - cięcie...
Miłka,
w gruncie na pewno szybko nabierze wigoru, to niezwykle silna odmiana porównując z innymi.
Po 2-3 latach korzenienia się w gruncie w zasadzie nie potrzebuje już podlewania, korzenie ma ho, ho...
znalazłam jeszcze zdjęcie z pergoli (kawałek tego z tui wspina się na pergolę)
w gruncie na pewno szybko nabierze wigoru, to niezwykle silna odmiana porównując z innymi.
Po 2-3 latach korzenienia się w gruncie w zasadzie nie potrzebuje już podlewania, korzenie ma ho, ho...
znalazłam jeszcze zdjęcie z pergoli (kawałek tego z tui wspina się na pergolę)