Kule nawadniające

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kule nawadniające

Post »

Wando, są gusta i guściki, mi osobiście taka kula bardzo się podoba w doniczce. Właśnie wczoraj przyszła paczuszka z 5 kulami.
Kupiłam dwie duże i trzy mniejsze.
To co mogę potwierdzić to na pewno to, że:
mniodkowa pisze: :arrow: kulę należy wepchnąć do doniczki bardzo stabilnej, albo cięzkiego kwiatka, bo kula stoi pod pewnym katem i po prostu może ją wywrócić, ja mam w hibiskusie, który robi już za drzewko, do tego w ceramicznej donicy, no i nie wywraca się :uszy wpychałam też w skrętniki, ale pomimo ceramicznej doniczki, przechylała się ona, więc kwiata ustawiałam tak pod ścianą aby kula się o tą ścianę opierała i nie było wyfiknięcia :uszy
To oczywiście dot. dużych kul, te mniejsze są w sam raz np. na kwietnik rozporowy.
mniodkowa pisze: :arrow: moim zdaniem znaczenia nie ma czy kulę wepchnie się w doniczkę na parapecie czy na wysokim kwietniku, o ile nie wywróci doniczki nikomu na głowę i masz tyle przestrzeni wzwyż to możesz wepchnąć, ale tą paproć to bacznie obserwuj, bo zalać też można ;:223
Ja jedną dużą ulokowałam w wiszącym kwietniku, ale jest oparta o ścianę, w dużej doniczce i mam pewność, że nie wyleci.
mniodkowa pisze: :arrow: zapychanie ziemią...
no tak - zdarzyło mi się, ale to głównie przy pierwszym wepchnięciu w ubitą ziemię, w takim momencie tą kulą trochę na prawo i lewo ruszam i jak widzę, że bąbelki poszły to kulka drożna ;:108
przy wyjmowaniu kuli pustej zazwyczaj na kilka cm w trzonku mam ziemię, wypłukuje mi się ona podczas wlewania wody, ale już podczas ponownego wkładania kuli do ziemi, w wyryte wcześniej korytko kula się nie zapycha - nawet jak się zatka, to przecież to ziemia, a przez nią się woda wchłania więc kwiatki sobie radzą ;:108
Tak, jak władałam za pierwszym razem, to mi się zapchały, gdy już wydrąży się kulą dziurę, to jest ok.

A teraz zdjęcia :D
Dwie duże:
Obrazek
Obrazek
Trzy małe:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


To tyle, resztę jak przetestuje..
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

Dziewczyny, w moim carrefourze szklane kule dwie sztuki po 6,99. Oczywiście kupiłam dwa pudełka i zobaczę, czy zdadzą egzamin. Chętnie je wsadzę do moich hoi. Cz hoje mogą mieć kule? Zastanawia mnie kwestia nawożenia z tymi kulami. Jak to robicie? Mnie chodzi po głowie tabletka nawozowa do doniczki, ale z drugiej strony biohumus bezpieczniejszy. Jak to jest u was?
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kule nawadniające

Post »

Jagoda pokazuj, taka cena to okazja, zastanawia mnie jakie są duże. Ja nawożę tylko biohumusem, jeszcze nie próbowałam, ale wydaje mi się, ze można wlać trochę nawozu do kuli ;)

Kolejne wnioski:
mniodkowa pisze: :arrow: to jak często dolewa się wody do kuli to tylko i wyłącznie zależne jest od kwiatka - hibiskus (ten już teraz z kulą) pije ogromną ilość wody (inne hibki zadowalają się podlewaniem co 4 dni), codzienne podlewanie go to masakra jakaś dla mnie, stąd kula, wymieniam ją co 2 dni, ale czasem sam się chyba przepija i potrafi tak stać z tą wodą i 5-6 dni... w skrętnikach (które bardzo rzadko się podlwewa tak jak fiołki) to kule stały tygodniami i pomijając tego jednego - miały piękne sztywne listki ;:108
Z tego co zauważyłam kwiatki nie zawsze pobierają tyle wody ile im jest potrzebne, w niektórych kulach wody ubyło tylko ciut, w innych połowę.
Niestety nie do wszystkich kwiatów nadają się kule. np. moja peperomia wypiła za dużo i zgniła, łakomczucha :;230

:arrow: kupując kule priorytetem dla mnie było, żeby nie wchodzić co chwile na drabinę w celu podlania kwiatów na kwietniku rozporowym.

Dzisiaj mija dokładnie tydzień testowania i muszę napisać, że jestem zadowolona, te małe kule idealnie pasują do doniczek 12, które mam na samej górze kwietnika, na razie ubyło w nich połowa wody z kuli, więc z tego wynika, ze starcza im kula na dwa tygodnie
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

Skoro peperomia zgniła, to zaczynam się zastanawiać, czy mogę dać tę kule do doniczki z hoją. Ona też nie lubi za dużo wody. Na razie kule dostała nowa trzykrotka i dizygoteka. Pozostałe dwie miały dostać hoje, ale w tej sytuacji sama nie wiem. :?
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kule nawadniające

Post »

Jagodo, po porostu obserwuj, czy nie mają za mokro, ja nie patrzyłam i to dlatego.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

Stokrotkaniu, chyba masz rację, ze trzeba mieć kontrolę, a wtedy kule można wstawić wszędzie. :)
Kolejną dostał dziś eschynantus. :)
JolaToJa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 9 mar 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kule nawadniające

Post »

przeciez rosliny przez te kule nie pobieraja wody "tyle ile potrzebuja" tylko tyle ile wyleci z kuli, a na to wplyw ma: jak sie wlozy kule (czy sie bardziej czy mniej zatka, pod jakim katem), jak zostala wykonana (to nie sa precyzyjne wyroby, jedna ma taki druga inny otwor).
Nie ma podniety z nimi, nie robcie sobie dziewczyny nadzieji. Zabawka dobra jak sie wyjezdza na wakacje.

Jezeli kto uwaza inaczej - prosze o uzasadnienie, ale konkretne.
Jeszcze, od 1 lutego beda w Carrefour za 5,99 zl - sprawdzcie same.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

JolaToJa, ja póki co testuję te kule, ale chyba nie do końca się zgodzę, bo gdyby ta woda miała tak po prostu wypłynąć, to czemu wypływa w jednej doniczce w ciągu 5 dni, a w innej w tym samym okresie jest prawie pełna. Ja specjalnie będę zmieniać te kule, żeby zobaczyć, czy na prędkość wypływu wody ma wpływ dany egzemplarz i jego wykonanie. :wink:
JolaToJa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 9 mar 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kule nawadniające

Post »

napisałam co wpływa na te ze z jednej wypływa więcej wody, a z innej mniej. Nie ma tu żadnej filozofii. Przecież ziemia w doniczkach jest inna, może jedna kula trafiła w korzeń i mniej wody wypływa itp. Jest dużo czynników które mogą na to wpływać. Nie ma "czary-mary to jakoś działa". Cala filozofia producenta polega na tym ze niby ziemia przesusza się, staje się bardziej przepuszczalna i wtedy z banka dawkuje wodę. Powiem szczerze ze za 5,99 opłaca się kupić zestaw dwóch takich kulek i pobawić się. Więcej jednak bym w życiu za to nie dala.
Poczytajcie tez opinie anglojęzyczne. Wiele opinii jest pozytywnych, ale tez sporo negatywnych np. że cała woda po godzinie spływa, a jednej osobie kulka wybuchła (!)
Jakość ich wykonania jest na tyle średnia i niepowtarzalna że łatwo można trafić na bubel.

Powiem szczerze że kupie sobie taką kulkę i przetestuje ją.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

Myślę, że warto kupić za tę cenę, ale więcej to bym też nie dała, a widziałam w necie te kule za nieziemskie sumy. Co do wypływu wody, to owszem może się ten odpływ czymś zatkać, bo ja wyjęłam kulę, z której po dwóch dniach nie wyleciało ani trochę wody i były tam chyba własnie jakieś korzenie z ziemi, których obecność uniemożliwiła wypływ wody nawet poza doniczką. :wink:
Myślę, że obdarzę tymi kulami fuksje latem na balkonie, bo to im może pasować. ;:108
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Kule nawadniające

Post »

"czary mary" :;230 o rany! mam magiczną kulę :shock: :;230
mój hibiskus pije ile mu pasuje, mam w nim kulę i wlewam wodę ostatnio co 2 dzień - kaloryfer hajcuje na całego, hibek potrzebuje wody i sobie ją sam bierze - chyba na zasadzie "czary mary" :;230 nie obchodzi mnie to, ważne, że kwiatek ma to co chce, a ja podlewając nawet codziennie nie potrafiłam wymiarkować mu ile by sobie życzył tej wody, bo zdarzało się, ze podlewałam a popołudniem listki miał klapnięte :roll:

wymienione przez Jolę czynniki mają wpływ, sama o tym napisałam wcześniej, ale skoro u tak wielu osób jest to dobry sposób od uwolnienia się od biegania z konewką codziennie to myślę, ze to sposób wart polecenia ;:108

osoby odwiedzające forum czytać umieją, niech sobie same wywnioskują czy warto próbować, ja nikomu nic nie narzucam, jednie na własnym doświadczeniu polecam ;:108

aha - a i jeszcze kwestia "opłaca się" - mojej eks szefowej opłacało się kupować plastikowe klapeczki do biegania po dworze przy domu za 200zł - mi nie :uszy

pozdrawiam :wit
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Kule nawadniające

Post »

mniodkowa, teraz to mnie natchnęło po tym czary mary, że może trzeba powróżyć sobie z tych szklanych bądź co bądź kul, czy kwiatek podlać czy nie. :;230
Awatar użytkownika
Stokrotkania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 3 maja 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Re: Kule nawadniające

Post »

No, no fajnie mieć te "magiczne kule" :;230

Dzisiaj mierzyłam pojemność kul:
małe kule - 0,5 szkl. wody
duże kule - 1,5 szkl. wody
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”