Cześć wszystkim,
Mam rosiczkę drosere aliciae i mojego kota który się strrasznie leni. Na początku, łapała muchy rosiczka, była czerwonawa i co najważniejsze, miała na sobie klej i tym samym to co te muszki wołało
Zauważyłem że pod koniec lata zauważyłem na mojej rosiczce sierść mojego kota. Zauważyłem że tym samym nie było kropelek. Pod koniec lata tego co był w 2011
. Do dzisiaj nie ma ani jednej kropelki, czasami jak mam czas, pęsetą usuwam tą sierść ale te kłaki nadal na niej są a kropelek i tym samym owadów nie ma.
Co zrobić aby zlikwidować tą sierść? Zamierzam zaniedługo zamknąć w przeźroczyste pudełko moją rosiczkę, ale jeszcze nie mam czasu. Czy jeżeli sierść mojego kota jest na rosiczce, to szkodzi to jakoś rosiczce? Wgle jakoś słabo wygląda moja roślina.. Uprawiam ją w Kwaśnym torfie, ma 3 cm wody w misce..
Pzdr.