Chciałbym poruszyć ten temat natchniony sąsiadami- jeden sąsiad na zimę obsypuje róże popiołem z pieca w którym spala węgiel, drugi, starszy już dosyć długo obsypuje drzewa orzecha włoskiego takim popiołem.
No i chciałbym zapytać, czy może macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
przed chwilą zbadałem odczyn przesączu popiołu rozpuszczonego w gorącej wodzie, jest on lekko zasadowy.
Wiadomo też, że węgiel zawiera trochę więcej naturalnych pierwiastków promieniotwórczych (to też popiół będzie miał nieco wyższą radioaktywność) a w literaturze można znaleźć informacje, że orzechy włoskie (podobnie zresztą jak kasztanowce) pobierają z ziemi pierwiastki promieniotwórcze które wpływają pozytywnie na rozwój drzew i w miejscach o niskiej radiacji drzewa te słabo rosną (oprócz tego orzechy i kasztany mają z tego powodu podwyższoną radioaktywność).
Znalazłem też trochę informacji o składzie:
Skład chemiczny popiołów z węgli kamiennych wydobywanych w Polsce (wartości średnie przybliżone):
SiO2 40%, Al2O3 25%, Fe2O3 15%, CaO 7,5%, MgO 1,5%, SO3 11%
Mamy tam więc pół układu okresowego pierwiastków- wszystkie makro i mikro-elementy więc może stosowanie ich w ogrodzie jest uzasadnione?Składnikami popiołów są przede wszystkim tlenki: SiO2, Al2O3, Fe2O3, CaO, MgO, Na2O, K2O i TiO2. Popiół zawiera także śladowe ilości takich pierwiastków jak: Ba, Cu, Sr, Ni, Cr, Zn, Cd, Mo, V, sobie, Pb, As i inne. Ze względu na wielkość udziału składników popiołu można wydzielić 4 grupy:
- składniki podstawowe (SiO2, Al2O3, Fe2O3, CaO),
- składniki uboczne (MgO, SO3, Na2O, K2O),
- składniki śladowe (TiO2, P2O5, Mn i inne)