U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
U mnie też lodówka, a u Was już przebiśniegi w doniczkach i kwitnące ciemierniki... Chyba nie lubię polskiego klimatu
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Ja tez zawsze mowie, ze bociek zrzucil mnie, nie w to miejsce ktore chcialam Chociaz klimatycznie i tak narzekac nie moge.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jule, ty się ciesz, że cię ten bociek 1000 km dalej na wschód nie zrzucił
W tej chwili -5, zimnica dojdzie do nas w czwartek-piątek. Jutro się zajmę zabezpieczeniem kamelki.
Piotrze, klimat tu rzeczywiście o wiele łagodniejszy niż w Polsce, śniegu jak na lekarstwo, mrozy rzadko przekraczają -15. Deszczu mamy za to cały rok w nadmiarze, w okolicznych miasteczkach słoneczko, a w Kolonii bez parasola nie ma co wychodzić z domu.
W tej chwili -5, zimnica dojdzie do nas w czwartek-piątek. Jutro się zajmę zabezpieczeniem kamelki.
Piotrze, klimat tu rzeczywiście o wiele łagodniejszy niż w Polsce, śniegu jak na lekarstwo, mrozy rzadko przekraczają -15. Deszczu mamy za to cały rok w nadmiarze, w okolicznych miasteczkach słoneczko, a w Kolonii bez parasola nie ma co wychodzić z domu.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witam Gosiu
Wpadam z rewizytą. Jestem zauroczona Twoim ogródeczkiem.
Porządkiem, elegancją i doborem roślin.
Widzę, że też masz "swoją" tęczę.
Ona będzie patrzeć na Ciebie z ukrycia i czasami pokaże się,
żeby przekazać Ci swój uśmiech.
Zazdroszczę kamelii. ja miałam kilka lat, dbałam, pilnowałam i bach.
Jeden niezbyt duży przymrozek i straciłam ją.
Kupiłam rok temu kolejną - u nas troszkę za zimno na nie.
Najbardziej urzekł mnie "przewrócony" dzban z wysianymi roślinkami.
Jeżeli nie pogniewasz się to odgapię go od Ciebie. Jak nie dzban, to donicę...
Poradziliście sobie z ogrodem super.
Pozdrawiam Ciebie i M.
Wpadam z rewizytą. Jestem zauroczona Twoim ogródeczkiem.
Porządkiem, elegancją i doborem roślin.
Widzę, że też masz "swoją" tęczę.
Ona będzie patrzeć na Ciebie z ukrycia i czasami pokaże się,
żeby przekazać Ci swój uśmiech.
Zazdroszczę kamelii. ja miałam kilka lat, dbałam, pilnowałam i bach.
Jeden niezbyt duży przymrozek i straciłam ją.
Kupiłam rok temu kolejną - u nas troszkę za zimno na nie.
Najbardziej urzekł mnie "przewrócony" dzban z wysianymi roślinkami.
Jeżeli nie pogniewasz się to odgapię go od Ciebie. Jak nie dzban, to donicę...
Poradziliście sobie z ogrodem super.
Pozdrawiam Ciebie i M.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Małgosiu ! Przejrzałam Twój watek i jestem pod wielkim wrażeniem bo wydaje mi się,że wszystko robisz tak pod linijkę ...dokładność na maksa aż zazdroszczę ale pozytywnie bo jest na co popatrzeć.
Niby niewielki ten ogród (napisałaś, że ponad 100 m kw. pod uprawę )a tyle już w nim zmieściłaś - jak Ty to robisz ?
Trzymam kciuki za Hortensję , która niezmordowanie kwitła nawet zimą - oby przetrwała do następnego sezonu bo warta tego.
Pozdrawiam
Niby niewielki ten ogród (napisałaś, że ponad 100 m kw. pod uprawę )a tyle już w nim zmieściłaś - jak Ty to robisz ?
Trzymam kciuki za Hortensję , która niezmordowanie kwitła nawet zimą - oby przetrwała do następnego sezonu bo warta tego.
Pozdrawiam
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Witaj Ewo
Czasem zdarza mi się zaobserwować tęczę, ale przeważnie zasłaniają mi ją okoliczne budynki i drzewa sąsiadów. Podobnie ze wschodami i zachodami słońca czy przepływającymi chmurami, wtedy najbardziej brakuje mi 'szerokich horyzontów'. Ale cóż, ogródek mały, z każdej strony coś wysokiego i nic na to nie poradzę.
Przewrócony dzbanek to nie mój pomysł, podpatrzyłam u kogoś na forum. Odgapiaj więc jako i ja odgapiłam Ciekawa jestem, co u ciebie będzie się 'wylewało'.
Szkoda twojej kamelii. W polskim klimacie bezpieczniej chyba hodować w donicy i w zimie przechowywać w chłodnym pomieszczeniu. Moja kamelia zimuje pierwszy raz, mam nadzieję że sobie poradzi. Na przywieszce miała podaną mrozoodporność do -10. Nie wiem jaką mam odmianę, a właściwie trzy, bo są trzy gałązki i każda kwitnie na inny kolor. W zeszłym roku były białe i czerwone kwiaty, a ten który zaczął się teraz rozwijać ma różowe brzegi. Obawiam się, że mróz go uszkodzi, a bardzo chciałabym zobaczyć ten kwiat w pełni rozkwitu.
Witaj Krysiu
Dokładność to głównie zasługa M, gdybym sama robiła ścieżki, byłyby pewnie trochę krzywe. Ogrody 'pod linijkę' nie wszystkim się podobają, są uporządkowane, ale przez to trochę nienaturalne. Próbuję upchać ile się da na małej powierzchni, nie robiąc przy tym za dużo chaosu. Oglądam ogrody na forum i chciałabym wiele roślin, niestety miejsca brakuje. Sama się czasem dziwię, że tyle zmieściliśmy, tylko że wszystko jest w wersji mini.
Jesienią pytałam o tę roślinę, wysokość około 60 cm, całe lato była soczyście zielona, później przebarwiła się na piękny bordowy kolor
Christinkrysia zidentyfikowała ją jako mietelnik, zwany również letnim cyprysikiem, jest jednoroczny.
Dziękuję Krysiu
Prognozy pogody w moim rejonie uległy zmianie, mrozy do -13 utrzymają się przez tydzień, później kilka dni na plusie, a potem znowu mróz -10. W tej chwili jest -9, śniegu nie ma. Dzisiaj zrobiłam parawan kamelii. Zajrzałam też do cebuli hiacynta, którą w zeszłym roku zasuszyłam i przechowywałam w szafie w garażu. Wypuścił sobie kiełek, więc wsadziłam do doniczki i podlałam. Blady jest, bo leżał w ciemności, myślę że na parapecie szybko nabierze zdrowego zielonego koloru. Chyba go trzeba czymś nawozić, raz w tygodniu nawóz w płynie dla kwitnących będzie dobrze?
Czasem zdarza mi się zaobserwować tęczę, ale przeważnie zasłaniają mi ją okoliczne budynki i drzewa sąsiadów. Podobnie ze wschodami i zachodami słońca czy przepływającymi chmurami, wtedy najbardziej brakuje mi 'szerokich horyzontów'. Ale cóż, ogródek mały, z każdej strony coś wysokiego i nic na to nie poradzę.
Przewrócony dzbanek to nie mój pomysł, podpatrzyłam u kogoś na forum. Odgapiaj więc jako i ja odgapiłam Ciekawa jestem, co u ciebie będzie się 'wylewało'.
Szkoda twojej kamelii. W polskim klimacie bezpieczniej chyba hodować w donicy i w zimie przechowywać w chłodnym pomieszczeniu. Moja kamelia zimuje pierwszy raz, mam nadzieję że sobie poradzi. Na przywieszce miała podaną mrozoodporność do -10. Nie wiem jaką mam odmianę, a właściwie trzy, bo są trzy gałązki i każda kwitnie na inny kolor. W zeszłym roku były białe i czerwone kwiaty, a ten który zaczął się teraz rozwijać ma różowe brzegi. Obawiam się, że mróz go uszkodzi, a bardzo chciałabym zobaczyć ten kwiat w pełni rozkwitu.
Witaj Krysiu
Dokładność to głównie zasługa M, gdybym sama robiła ścieżki, byłyby pewnie trochę krzywe. Ogrody 'pod linijkę' nie wszystkim się podobają, są uporządkowane, ale przez to trochę nienaturalne. Próbuję upchać ile się da na małej powierzchni, nie robiąc przy tym za dużo chaosu. Oglądam ogrody na forum i chciałabym wiele roślin, niestety miejsca brakuje. Sama się czasem dziwię, że tyle zmieściliśmy, tylko że wszystko jest w wersji mini.
Jesienią pytałam o tę roślinę, wysokość około 60 cm, całe lato była soczyście zielona, później przebarwiła się na piękny bordowy kolor
Christinkrysia zidentyfikowała ją jako mietelnik, zwany również letnim cyprysikiem, jest jednoroczny.
Dziękuję Krysiu
Prognozy pogody w moim rejonie uległy zmianie, mrozy do -13 utrzymają się przez tydzień, później kilka dni na plusie, a potem znowu mróz -10. W tej chwili jest -9, śniegu nie ma. Dzisiaj zrobiłam parawan kamelii. Zajrzałam też do cebuli hiacynta, którą w zeszłym roku zasuszyłam i przechowywałam w szafie w garażu. Wypuścił sobie kiełek, więc wsadziłam do doniczki i podlałam. Blady jest, bo leżał w ciemności, myślę że na parapecie szybko nabierze zdrowego zielonego koloru. Chyba go trzeba czymś nawozić, raz w tygodniu nawóz w płynie dla kwitnących będzie dobrze?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Kochia scoparia - mietelnik żakula, cyprysik letni Tez mialam i tez nie wiedzialam
Ale moj wyrosl na wielkie krzaczysko i musialam go wyciac, bo mi kawal rabaty zabral w posiadanie.
Jak go tak zostawilas, to Ci sie wysieje i bedziesz miala znowu. Ja tak biore od sasiadki, u niej sie wysiewa i rosnie a ja biore sobie juz takie podrosniete siewki i wsadzam gdzie mi pasuje. Tylko ze ja sadze razem pare w jedna dziure i wychodzi taki prawdziwy ala iglaczek.
Ale moj wyrosl na wielkie krzaczysko i musialam go wyciac, bo mi kawal rabaty zabral w posiadanie.
Jak go tak zostawilas, to Ci sie wysieje i bedziesz miala znowu. Ja tak biore od sasiadki, u niej sie wysiewa i rosnie a ja biore sobie juz takie podrosniete siewki i wsadzam gdzie mi pasuje. Tylko ze ja sadze razem pare w jedna dziure i wychodzi taki prawdziwy ala iglaczek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
ja na osłodę zimowych wieczorów kupiłam dzisiaj hiacynta z malusim pączusiem
myślę że się rozwinie, jutro muszę dokupić mu osłonkę
myślę że się rozwinie, jutro muszę dokupić mu osłonkę
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Jule, mietelnik jesienią został wyrwany, a grządka przekopana. Miał już wtedy nasiona. Zebrałam sobie nawet, ale tak dobrze schowałam, że nie mogę znaleźć Mam nadzieję, że będą jakieś samosiejki, że je rozpoznam i nie wypielę.
Witaj Danusiu
Tego swojego hiacynta też kupiłam w zeszłym roku kiedy dopiero rozwijał się z pączka. Z jednej cebuli wypuścił dwa kwiaty, jeden po drugim. Biały. Pachniał pięknie. Jesienią kupiłam kilka cebul hiacyntów i powsadzałam w ogrodzie, a tego będę sobie wąchać w domu ( o ile urośnie i będzie co wąchać). Szczerze mówiąc, to dopiero wczoraj sobie o nim przypomniałam
Witaj Danusiu
Tego swojego hiacynta też kupiłam w zeszłym roku kiedy dopiero rozwijał się z pączka. Z jednej cebuli wypuścił dwa kwiaty, jeden po drugim. Biały. Pachniał pięknie. Jesienią kupiłam kilka cebul hiacyntów i powsadzałam w ogrodzie, a tego będę sobie wąchać w domu ( o ile urośnie i będzie co wąchać). Szczerze mówiąc, to dopiero wczoraj sobie o nim przypomniałam
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Fajny ten mietelnik Nie znałam tej rośliny.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Ja też nie znałam, ale fajne ma kolorki i czasami może przydać się jako uzupełnienie kompozycji.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosia, to i mrozy do Ciebie dotarły ?? U mnie przymrozki zapowiedzieli na dzisiejszą noc. ZObaczymy.
Hiacyntów mam trochę posadzonych w ogrodzie. Uwielbiam ich zapach wiosną
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Izo, Ewo mietelnik widać było z daleka, jeśli komuś zależy na efekcie barwnych plam, to jest to właściwa roślina, latem daje ładne zielone tło dla kwitnących kwiatów, a jesienią, kiedy mało co kwitnie w ogrodzie, wyróżnia się piękną ciemną czerwienią. Szkoda, że to nie bylina.
Aga, mrozy do mnie dotarły i zabawią co najmniej dwa tygodnie. Oby u ciebie skończyło się tylko na niewielkich i krótkotrwałych przymrozkach.
Aga, mrozy do mnie dotarły i zabawią co najmniej dwa tygodnie. Oby u ciebie skończyło się tylko na niewielkich i krótkotrwałych przymrozkach.