Witajcie po przerwie
Wróciłam wczoraj z krótkiego urlopu w górach. Mróz był tak tęgi, że trudno było oddychać, a codzienny widok z okna
był jak na poniższych zdjęciach. Przy nieco dłuższym pobycie poza domem można było samemu zamienić się w taki sopel lodu:
Storczyki przez 5 dni mojej nieobecności zrobiły pewne postępy. Największe Epicattleya. Pękły pochewki kwiatowe - i zielona i ta zasuszona:
Z pochewki po lewej str. wygląda na świat 10 pąków, a prawa skrywa jeszcze swoją tajemnicę - 2 pąki, czy więcej ?
Kolejny raz przekonuję się, że taką sczerniałą i zasuszoną pochewkę kwiatową należy zostawić w spokoju, bo w środku rozwijają się zielone pączki
Zastałam też niespodziankę na moim jedynym
Paphiopedilum Maudiae Vinicolor Schwarze Madonna.
Wcześniej nie byłam pewna, czy to nowy liść wyrasta ze stożka wzrostu, czy może oczekiwany z utęsknieniem pąk
anabell pisze: Czy zakwitł już Ci Phal. Red Jaguar ? Mój zakwitł ale to nie jest to co miało być
Agita pisze:Pochwal się czy zakwitł Ci już Phal. Red Jaguar? Po tym, co napisała Anabell, tym bardziej jestem ciekawa ;)
Dziewczyny, mój Phal. Red Jaguar, a raczej mający być podobnym do niego (bo bez fiszki), prawdopodobnie okaże się tak jak u Ciebie
Anabell
czymś innym.
Jak widać, te (zaledwie 4) pąki wyglądają jak u hybrydy falenopsis o bordowych kwiatach. Czy u Ciebie tak się okazało ?
I jeszcze o
Masdevallii Sunset Jaguar
Agita pisze: Doprecyzuj tylko jeszcze, proszę, czy zraszasz całą roślinę/liście, czy tylko podłoże? ;) Ja, szczerze mówiąc, przy tych temperaturach, nie zdecydowałabym się na zraszanie całości. No ale każdy ma inne warunki...
Mala_MI pisze: Widzę, że Twoja Masdevallia rośnie w plastikowej doniczce. Moje rosły w glinianych, ale jednak przeniosłam je do plastiku. Widać mimo kilku lat hodowli storczyków jeszcze nie mam wyczucia i wolę widzieć co się dzieje w środku doniczki. U mnie jakoś fatalnie zagniwają nowe przyrosty. Podniosłam teraz rośliny i sphagnum odsunęłam na zewnątrz doniczki.
Agnieszko, spryskuję wyłącznie część poniżej liści. Woda przedostaje się więc do korzeni i co nieco dostaje się młodym przyrostom.
Jednak
Mala_Mi te przyrosty nie zagniwają, bo storczyk nie rośnie u mnie w podłożu, tylko na podkładce, a ona b. szybko przesycha.
Ta nieprzeźroczysta plastikowa doniczka służy jedynie jako 'lokum' do zawieszenia podkładki. Nie lubię jej, bo wygląda jak cmentarna
,
ale na inne nie pasuje haczyk... Obok nietypowe ujęcie kwiatów. Podoba mi się, jak ustawiają się wszystkie w stronę światła i 'wyglądają sobie przez okno':
Dziękuję serdecznie Wszystkim za odwiedziny i miłe komentarze w moim wątku, a WSZYSTKIM CZYTAJĄCYM również te poprzednie,
dziękuję dodatkowo za świętą cierpliwość i poświęcony czas