Nie mam ostatnio 'weny' do pisania nie tylko na Forum, ale w ogóle jakoś brak mi energii. Tęsknię za wiosną, a tu zima na całego.
Dziś brnęłam do pracy w zaspach śnieżnych i w zawiei, a marzy mi się

...
Nieco aktualności storczykowych. Jedne robią postępy, inne gubią pąki nawet z tej niewielkiej ilości jakie udało im się utworzyć.
Chronię wyjątkowo pąki
Phal. 'Schilleriana', pamiętając ile zgubiła w ubiegłym roku.
Ponieważ akwarium stoi w kuchni, a tam domownicy uwielbiają wietrzyć, mają surowy 'prikaz', żeby zakładać wymyśloną przeze mnie
osłonkę z tektury. Póki co zdaje ona egzamin (choć z estetyką ma niewiele wspólnego):
Ciekawe, czy uda mi się uchować do rozkwitu wszystkie 11 pąków ?? Obok, postępy jakie zrobił Sabotek.
Bardzo podoba mi się włochata łodyżka kwiatowa. W tle widać pierwszy rozkwitający pąk różowej hybrydy, czyli mój niedoszły
"Phal. Red Jaguar"
Wciąż kwitnie Masdevallia i popularne hybrydy falenopsis -
pierwszego nazywam niezmordowanym, bo kwitł 6 miesięcy i zaraz po przekwitnięciu wydał drugi pęd:
Drugi ma takie śmieszne w kształcie kwiaty:
I na koniec kwiaty na drugim pędzie
Phal. mannii black. Na pierwszym wygląda podobnie. Obok ciekawie wywinięte płatki na 'rewersie' kwiatuszka:
