Prawdę mówiąc, to i moje mottoMój M ma bardzo zdrowe podejście - zawsze twierdzi, że "ciesz się tym co masz i oby nie było gorzej".
Wątek różany Atki
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Wątek różany Atki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Wątek różany Atki
Ale pomarzyć zawsze można
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Wątek różany Atki
Beatko ja też się pod tym podpisuję, a marzenia upiększają życie szczególnie zrealizowane
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Wątek różany Atki
Próbowałam sobie wmawiać, w ramach wizualizacji marzeń, że będę mieć większą działkę
Muszę stwierdzić, że ten sposób nie jest skuteczny Wniosek? Trzeba szukać innego
Muszę stwierdzić, że ten sposób nie jest skuteczny Wniosek? Trzeba szukać innego
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Wątek różany Atki
Serduszka gratuluję , co dwa to nie jedno
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Wątek różany Atki
Dziewczyny, dziękuję , ale za co to?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Wątek różany Atki
Beatko
ogromne gratulacje
"bierz to serce, idź na drogę i nie pytaj się dlaczego..."
ogromne gratulacje
"bierz to serce, idź na drogę i nie pytaj się dlaczego..."
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Wątek różany Atki
Beatko nie wiem za co ja też dostałam i byłam w szoku więc cieszmy się bo mamy teraz dwa jedno zapasowe
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Wątek różany Atki
Dziękuję
Nie wiem co okaże się w końcu jak przyjdzie wiosna, ale odpukać , na razie nie widzę pomarzniętych pędów. Pewnie przy cięciu, jak blisko będę przy krzaku dopiero zobaczę Część róż, szczególnie tych z jesiennego sadzenia nie widać, bo zakopczykowane, zadoniczkowane, albo przykryte inaczej (karton, stroisz, maty, jedna kurtka ) To co wystaje nie wygląda żle.
Tylko Alohy nie jestem pewna, a dokładniej jej dwóch baaardzo długich pędów. Jesienią jeden poszedł równolegle do ściany domu i został wygięty w łuk - dla pobudzenia kwitnienia. Drugi, rosnący na ścieżkę został też w łuk wygięty i przywiązany do palika. Jest niestety na totalnym wygwizdowie. Ale, ale gdyby się uchował i gdyby pąki na nim nie przemarzły, to mógłby być ładny widok podczas kwitnienia. Niestety ten pęd jest wysoko, na tle nieba i nie widzę dobrze - śnieg i światło mylą. Muszę poczekać do wiosny. No i oczywiście nie miałam jak okryć tych pędów
Nie wiem co okaże się w końcu jak przyjdzie wiosna, ale odpukać , na razie nie widzę pomarzniętych pędów. Pewnie przy cięciu, jak blisko będę przy krzaku dopiero zobaczę Część róż, szczególnie tych z jesiennego sadzenia nie widać, bo zakopczykowane, zadoniczkowane, albo przykryte inaczej (karton, stroisz, maty, jedna kurtka ) To co wystaje nie wygląda żle.
Tylko Alohy nie jestem pewna, a dokładniej jej dwóch baaardzo długich pędów. Jesienią jeden poszedł równolegle do ściany domu i został wygięty w łuk - dla pobudzenia kwitnienia. Drugi, rosnący na ścieżkę został też w łuk wygięty i przywiązany do palika. Jest niestety na totalnym wygwizdowie. Ale, ale gdyby się uchował i gdyby pąki na nim nie przemarzły, to mógłby być ładny widok podczas kwitnienia. Niestety ten pęd jest wysoko, na tle nieba i nie widzę dobrze - śnieg i światło mylą. Muszę poczekać do wiosny. No i oczywiście nie miałam jak okryć tych pędów
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Wątek różany Atki
Też brałam pod uwagę kurtki i koce i co tam jeszcze będzie pod ręką
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: Wątek różany Atki
Aniu, ale tylko jedna ta kurtka i już zdjęta
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Wątek różany Atki
Mnie podczas tej fali mrozów przydałoby się z pewnością kilkanaście .
I poważnie, przeszło mi przez myśl, żeby lecieć po stare ciuchy na strych i okryć co cenniejsze.
I poważnie, przeszło mi przez myśl, żeby lecieć po stare ciuchy na strych i okryć co cenniejsze.