Kawon ( arbuz ) - część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Przemek19
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 lut 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Ja janosika miałem w ubiegłym roku jest bardzo smaczny i różni się nieco smakiem od tych z różowych wielki nie urósł 2 kg ale to raczej wina pogody (niska temperatura i dużo deszczu) ,ale przynajmniej u mnie nie chorowały
Awatar użytkownika
Miki
50p
50p
Posty: 99
Od: 6 sty 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Arbuzy działają na wyobraźnię. Przynajmniej moją :wink: . W tamtym roku miałem Rosario, w tym zebrałem Rosario, Złoto Wolicy, Bingo, Janosik i Crimson Sweet. Oczywiście powstaje pytanie, gdzie ja to posadzę ale tym będę się martwił później.
Cantati, jaka firma sprzedaje taki mix nasion?
Z tego co pamiętam mi Rosario wschodziły bardzo szybko po położeniu pojemnika na ciepłym kaloryferze. Ja siałem w drugiej połowie marca, wysadzałem w drugiej połowie maja już kwitnące, pierwsze owoce były zawiązane już pod koniec maja. Niestety potem wszystko uschło a największy owoc miał wielkość średniego grejpfruta. Był dojrzały i smaczny, tylko mały :(

Do moderatora: Wątek to chyba część 2?
Pozdrawiam
Michał
Przemek19
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 lut 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Ja widziałem na allegro mieszankę (sugar baby,janosik, złoto wolic,charleston grey) W.Legutko.A jak zebrałeś nasiona rosario z owocu to w tym roku może nie powtórzy ci swoich cech jest to odmiana F1.
Awatar użytkownika
Miki
50p
50p
Posty: 99
Od: 6 sty 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Przemek19 pisze:A jak zebrałeś nasiona rosario z owocu to w tym roku może nie powtórzy ci swoich cech jest to odmiana F1
zebrałem=kupiłem :) Rosario F1 akurat od Legutko
Pozdrawiam
Michał
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Konrad - dzięki :) Będę wyczekiwać w takim razie w ok. 2 tyg. po posianiu ;:138

Ann33 - dzięki za miłe słowa :) mam nadzieję, że ta "arbuziara" to nie na wyrost, i że coś mi się uda wyhodować :wink: Zobaczymy co będzie lepiej rosło - arbuziki czy melonki, bo tych ostatnich już zakupiłam 3 odmiany: Seledyn, Melba i Malaga :) Problem w tym, że arów Ci u mnie niedostatek właśnie i muszę się ograniczać bardzo, dlatego pomyślałam o takim miksie właśnie. Dysponuję tylko małym skrawkiem przydomowego ogródka, który mogę przeznaczyć na uprawę warzyw i owoców...

Mnemozyna - na widok tego zdjęcia aż mi się lata bardziej chce!!!

Miki - taki mix sprzedaje Legutko i do dziś jeszcze był w ich sklepie internetowym, ale zniknął, nad czym boleję bardzo... Było tam 5 odmian i mam nadzieję, że jeszcze w którymś sklepie go dorwę, jeśli nie, pozostanie mi zakupić ze 3 odmiany po całej paczce, no bo cóż innego :(

I jeszcze jedna rzecz, która mnie mocno zastanawia - kilka osób pisze, że po osiągnięciu przez owoce określonej wielkości (piłki tenisowej - grapefruita) krzaczek nagle usycha i owoce nie rosną, dojrzewają i są słodkie, ale malutkie. Na opakowaniach niektórych odmian arbuza jest napisane, że jest tolerancyjny wobec chorób uwiądu. Nie znam się za bardzo, ale np. z tego co wiem na powojnikach uwiąd, to właśnie nagłe zwiędnięcie i zaschnięcie całej nadziemnej części rośliny i jest on powodowany przez jakiegoś grzyba. Może tutaj też chodzi o jakiś rodzaj grzyba, który atakuje roślinę?.. Tak się dopytuję, bo nie chciałabym żeby nam coś atakowało arbuzki i może coś wspólnymi siłami wydedukujemy???
Pozdrawiam, Dorota
harlej1
200p
200p
Posty: 372
Od: 28 kwie 2008, o 20:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

konrad008d pisze:Jeśli chodzi o wschody to Arbuz wschodzi 10-15dni więc Arbuzy nie kiełkują szybko , a o hodowli nic ci nie powiem bo sam wiem mało . :wink:
POZDRAWIAM KONRAD
wydaje mi się, że w sprzyjających warunkach znacznie szybciej... :D
konrad008d
100p
100p
Posty: 181
Od: 29 sty 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

W dobrych warunkach i odpowiedniej temperaturze arbuz urośnie szybciej . :wink:
Alembik

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

ja już zakupiłem włókninę specjalnie do tego celu :) Zrobię to tak, że posadzę arbuzy od wschodniej strony tunelu foliowego. Od wschodniej będą też z jednej strony trochę osłonięte tykwami, które będą się wspinały po konstrukcji starej budy. Od północy zaś zrobię osłonę z kukurydzy. Będą więc rosły w takiej niszy, razem z melonami. Liczę na to, że urosną. Muszą urosnąć :)
konrad008d
100p
100p
Posty: 181
Od: 29 sty 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

A jaką włókninę zakupiłeś białą czy czarną .
Alembik

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Czarną, ale postaram się je trochę osłonić, żeby ich nie usmażyć :)
konrad008d
100p
100p
Posty: 181
Od: 29 sty 2012, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Alembik-Czarna włóknina jest dobra do ściółkowania gleby żeby chwasty nie rosły. A do osłaniania nadaję się biała którą ja w tym sezonie zastosuję .Biała włóknina jest tania bo 3X10m kosztuję koło 10 zł ja kupowałem ją za 9,50 więc nie jest droga . :wink:
POZDRAWIAM KONRAD
Alembik

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Tylko. że ja nie chcę nic osłaniać. Chcę podgrzać glebę. Arbuz potrzebuje wysokiej temperatury do wzrostu. Czarna włóknina łatwo się nagrzewa i oddaje ciepło do korzeni. Jeśli wszystko pójdzie dobrze zapewnię mu stabilne warunki i tropikalne ciepełko ;)
A okryć to ja sobie mogę na noc nawet wiadrem, po cóż mi specjalna włóknina ;)
Alembik

Re: Kawon ( arbuz ) - część 1

Post »

Tak, w poprzednim wątku i w wątku o dyniach ktoś przedstawił zdjęcie dyni rosnącej na włókninie i bez włókniny. Na włókninie rosła o wiele szybciej. Najbardziej się martwię o nawożenie, bo gleba jest nowa, znaczy ma te miliony lat, ale jest nieprzerobiona. Może z początku spróbuję zasilać dolistnie. Później podam kompocik z pokrzyw. Na pewno też podam (ale nie centralnie tylko obok i na głębokość szpadla) kurzego nawozu. To jedyny naturalny nawóz jakim dysponuję. Nie wiem tylko ile tego nawozu na jeden arbuz. Zrobię też drugi eksperyment i ściółkę ze słomy. Ciekawi mnie, która z nich lepiej się sprawdzi.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”