Szpinak nowozelandzki,trętwian,tetragonia (Tetragonia tetragonioides) - uprawa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6927
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
W tym roku posadziłem tylko 10 sadzonek szpinaku nowozelandzkiego ale bawię się też z burakiem liściowym więc do jesieni (do czasu zbioru właściwego szpinaku) powinienem jakoś dotrwać.
- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Miałam nasionka tego szpinaku, ale nie wysiałam, na zdjęciu wydawał się jakiś taki drobnolistny (wysiałam zwykły Matador)chociaż u ciebie Przemku widzę całkiem spore liście! Buraki również uprawiałam, odkąd trafiłam na podkarpacie ziemia piaszczysta, zatrzęsienie mszyc- dałam sobie spokój z burakiem .
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6927
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Przemek 1136 Jak sprawował się trętwian ? Zadowolony byłeś ze zbiorów ...
W dostępnej literaturze doczytałam się że trętwian należy "zbierać " 1x w tygodniu nawet jak nie ma ochoty na degustację ...
W dostępnej literaturze doczytałam się że trętwian należy "zbierać " 1x w tygodniu nawet jak nie ma ochoty na degustację ...
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6927
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Edyto w tym roku (2011) szpinak nie zmarzł i zbierałem go jeszcze w listopadzie. Faktycznie należy go ścinać (końcówki pędów) dość często bo nie ścinany drobnieje i drewnieje. Nawet jak nie ma chętnych do jedzenia to go ścinam i mrożę lub dodaję na pryzmę kompostową. Warto po ścięciu troszeczkę go dokarmić.
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Jaki szpinak dla początkujących polecacie.
Ja pierwszy raz jadłem wczoraj szpinak i jest ok. tylko nie wiem co mam posiać i kiedy
Ja pierwszy raz jadłem wczoraj szpinak i jest ok. tylko nie wiem co mam posiać i kiedy
Pozdrawiam Krzysiek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6927
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Krzysiu przejdź do tematu szpinak. Tam Ci odpowiem. Tutaj piszemy o szpinaku nowozelandzkim a to zupełnie inna roślina i boi się zimna! Więc dopiero w marcu można zacząć myśleć o robieniu rozsady. Do gruntu w maju.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
przemek1136 11 stycznia posiała 4 nasiona szpinaku nowozelandzkiego, bardzo długo kiełkował, jedno nasiono zgniło ale pozostałe trzy garnęły się do życia i jakież było moje zdziwienie kiedy zaczęły wykluwać się spod ziemi
pierwszy raz spotykam się z takim zjawiskiem, aby z jednego nasiona kiełkowały dwie rośliny, nie ma mowy o pomyłce i wsypaniu więcej nasion niż piszę ( zaznaczyłam na znaczniku ilość nasion i datę siewu ), u Ciebie trętwian też wykazywał taką "anomalię" ???? a może ja o czymś jeszcze nie wiem ???
pierwszy raz spotykam się z takim zjawiskiem, aby z jednego nasiona kiełkowały dwie rośliny, nie ma mowy o pomyłce i wsypaniu więcej nasion niż piszę ( zaznaczyłam na znaczniku ilość nasion i datę siewu ), u Ciebie trętwian też wykazywał taką "anomalię" ???? a może ja o czymś jeszcze nie wiem ???
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6927
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Myślę Edyto, że jeszcze wiele rzeczy może Cię zadziwić. Buraki też tak kiełkują (wielokiełkowe) więc może i trętwian?
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
dzięki ... w takim razie muszę poczytać o burakach .......
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- sylwana85
- 500p
- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Szczerze polecam szpinak nowozelandzki, sieję go co roku, też sam mi się rozsiewa z zeszłego roku, jednak samosiewki są mniejsze, super mi się rozrasta i praktycznie zbieram go od późnej wiosny ( w zależności kiedy posieję ) do jesieni bardzo się rozkrzewia - gdy jest podszczykiwany, zbieram co kilka dni te największe liście. Super nadaje się do mrożenia, opłukuję go na sitku, i suszę w suszarce- takiej do sałaty, mrożę w woreczkach strunowych lekko wpuszczając powietrze, listki nie sklejają się, zamarzają w całości, w zimie można łatwo skruszyć je gdy jest potrzeba. Jest bardzo dobry w smaku. W porównaniu do szpinaku np Matador, nowozelandzki - poprzez uszczykiwanie praktycznie nie wiązał się w gniazda nasienne. Natomiast matador - u mnie od razy wybijał w kwiaty. Nowozelandzki u mnie potrzebował wilgoci, jednak nie przesadnie.
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Hej! Czy posialiście już szpinak nowozelandzki? Ja właśnie dziś postanowiłem posiać. Patrzę na paczkę a tam termin wysiewu luty/marzec. Trochę mnie to zdeprymowało.
W jakiej temperaturze umieścić kubki z posianymi nasionami żeby szybciej wykiełkowały? Czy lepiej w ciepłym, czy lekko chłodnym miejscu? Mam nadzieję ze tak bardzo się nie spóźniam. Byłem pewien, ze trzeba z tym szpinakiem czekać...
W jakiej temperaturze umieścić kubki z posianymi nasionami żeby szybciej wykiełkowały? Czy lepiej w ciepłym, czy lekko chłodnym miejscu? Mam nadzieję ze tak bardzo się nie spóźniam. Byłem pewien, ze trzeba z tym szpinakiem czekać...
-
- 500p
- Posty: 504
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa
Ja swój szpinak nowozelandzki najpierw moczyłam przez 2 doby. Stał w ciepłym miejscu, nad kominkiem. Posiałam go 3 marca, teraz ma już dwie pary liści właściwych. Posiałam po jednym spęczniałym nasionku do wielodoniczek, gdy pokazały się liście właściwe przesadziłam do pojedynczych doniczek. Wczoraj pierwszy raz "wyprowadziłam" je na słoneczko Kiedyś posiałam nie moczony i kiełkował około miesiąca. Niewiele brakowało, a bym go wyrzuciła, bo myślałam, że nic z niego nie będzie. Dlatego tym razem postanowiłam namoczyć. Do skiełkowania lepiej żeby był w temperaturze powyżej 20 stopni, później może mieć nieco chłodniej, ale zasadniczo jest ciepłolubny. Wysadza się go dopiero po 15 maja.
Jak namoczysz nasiona w ciepłej wodzie i potrzymasz w cieple, to szybko skiełkuje i spokojnie zdąży dorosnąć.
Jak namoczysz nasiona w ciepłej wodzie i potrzymasz w cieple, to szybko skiełkuje i spokojnie zdąży dorosnąć.