Choroby róż Cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1062
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Choroby róż

Post »

Może gdzieś świeci słonko ale nie w Łomży, do godz.14 dzisiaj przeszły dwie ulewne burze z piorunami, w tej chwili jeszcze przelotnie pada. A to tylko 140km od W-wy. Pozdrawiam i czekam chociaż na 2 dni bez deszczu - Maria
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Choroby róż

Post »

Mario, no tak w W-wie też się zanosi na deszcz i burzę.
D ;:108 o skutecznego oprysku wytarczy podobno 2 godziny. Czyli po oprysku srodek powinien być na roślinie minimum 2 godziny.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Choroby róż

Post »

No cóż, powiem szczerze, że do głowy by mi nie przyszło, żeby przyglądać się jakoś szczególnie różomo tej porze roku..niestety odkryłam przy podlewaniu - mączniak rzekomy 'książkowy', i bardziej zaatakowane pędy niż liście :cry:
Teraz myślę, że chyba źle zrobiłam, bo oberwałam wszystkie liście,nawet te co bardzo dobrze się trzymały, czyli pokaleczyłam pędy.Opryskałam co prawda Mildexem (i podlałam) ale nie wiem czy to coś da.. jeśli gorzej nie będzie

tu trochę zdjęć tej choroby http://www.forestryimages.org/search/ac ... 0of%20rose
asiulka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 7 cze 2008, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Choroby róż

Post »

Magic_l pisze:Witam
W sklepie ogrodniczym stwierdzili że może to być maczniak prawdziwy i polecili mi preparat TIOTAR 800 sc.
Ale ze zdjęć podejrzanych na forum nie wydaje mi się żeby to był ten mączniak, a i preparat nie pomógł ;(
No tak, bo od kiedy mączniak wyżera dziury i brzegi blaszki :/ Ah te sklepy ogrodnicze...
mako
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 sty 2012, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż.

Post »

Drogi Marku,
Jak w takim razie zaradzic zasoleniu?
Przesuszyc?
Przestac nawozic? Jak dlugo?

Pozdrawiam i z gory dziekuje.
Marta
Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Tomek K
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 sty 2012, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Choroby róż

Post »

Co prawda nie ja zostałem wezwany do tablicy ale odpowiem :roll: . Na zasolenie trzeba zdecydowanie zaprzestać nawożenia. Należałoby też zadbać o właściwy drenaż, jeśli nadmiar wody wraz substancjami chemicznymi nie będzie miał odpływu, róża może ciągle chorować.

"Witam
W sklepie ogrodniczym stwierdzili że może to być maczniak prawdziwy i polecili mi preparat TIOTAR 800 sc.
Ale ze zdjęć podejrzanych na forum nie wydaje mi się żeby to był ten mączniak, a i preparat nie pomógł ;("

"|No tak, bo od kiedy mączniak wyżera dziury i brzegi blaszki :/ Ah te sklepy ogrodnicze..."

Mi również wydaje się, że problem z ostatnich fotek to efekt żerowania jakiś owadów. Zdecydowanie nie jest to choroba grzybowa.
Tomek K. ,
mako
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 sty 2012, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż

Post »

Dzięki Tomku :wit

Doniczka nie ma drenazu, ale jest to szczepka posadzona zaledwie kilka tygodni temu.
Ma jednego paka ktory sukcesywnie sie rozwija. Obawiam sie ze kolejne przesadzenie mogloby bardzo zestresowac roze...?
Jak myslisz?

Warto dodac ze drugi pak umarl :cry: Ale najprawdopodobniej wynika to z tego ze obok parapetu lezaly banany :|

Pozdrawiam ;:7
Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Tomek K
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 sty 2012, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Choroby róż

Post »

Popraw mnie jeśli jestem w błędzie. Masz posadzoną różę i trzymasz ją w domu ? Jeśli jest w w wysokiej temperaturze o tej porze roku i jeszcze słabo się ukorzeniła to może być dla niej stresująca sytuacja. Proponuje stopniowo przenieść w chłodniejsze ale nie zimne miejsce, przelać wodą doniczkę, pozwolić w całości spłynąć . Potem podlewać umiarkowanie kiedy gleba wyraźnie wyschnie . Nie stosuj żadnych odżywek i innych wspomagaczy. Pozwól jej wejść w normalny dla tej pory roku stan. No chyba że jest to szklarniówka ....
Tomek K. ,
mako
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 sty 2012, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż

Post »

Powinnam moze zaznaczyc ze moja przygoda z kwiatkami domowymi/doniczkowymi dopiero sie zaczyna :|
Roza nie jest szklarniowka.
W mieszkaniu nie grzeje.
Kwiatek stoi na zachodnio-polnocnym oknie i od okna jest dodatkowo zimno ale w miare slonecznie.
Podejrzewam ze temperatura w nocy moze siegac ok. 10-15 st.C. (Moge w razie potrzeby zmierzyc ale faktem jest ze fiolki na tym oknie mi zmarzly).

Licze wiec na to ze ma tam slonecznie ale nie za cieplo.
(Gorzej z Azalia ktora zaczyna kwitnac a stoi w innym pokoju o temp. 18-20 st.C. a podejrzewam ze warunki powinna mies podobne jak roza... aczkolwiek boje sie ze teraz moze doznac szoku termicznego :| )
Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Tomek K
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 sty 2012, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Choroby róż

Post »

W takim razie, po prostu uzyskasz wcześniej kwitnącą różę . U innych będą kwitły tulipany i magnolie a u Ciebie róża :) .
Tomek K. ,
mako
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 sty 2012, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż

Post »

Chcesz powiedziec ze mimo wszystko jest jej za cieplo? Za jasno?
Czy dobrze jest ja zraszac?

Dzięki Tomku ;:180

A przy okazji, w podpisie masz stronke z rozami. Czy jakies okazy domowe sie znajda? :wink:
Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Tomek K
100p
100p
Posty: 160
Od: 26 sty 2012, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Choroby róż

Post »

Za jasno na pewno nie, może trochę za ciepło. Zraszać niekoniecznie, róże tego nie lubią.
Powodzenia :)
Tomek K. ,
mako
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 29 sty 2012, o 20:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż

Post »

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id348.html

Poczatek drugiego akapitu mowi ze roza wymaga zraszania.
Najwyrazniej na tej stronce klamia, poniewaz to samo napisali o gerberze doniczkowej i ja o malo mojej tak nie wykonczylam... :|

Jeszcze raz Dzięki :wit
Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Zablokowany

Wróć do „Róże”