Fiołkowe zamiłowanie Jatry

[Ewelina B]

Piekny Grudniczek

[jola1313]

Moje grudniczki już przekwitły .Ale kalanchoe to masz cudne ;nie wiedziałam,że takie istnieją o kolorowych listkach .Fajne zdjęcia z wystawy.U nas nie ma takich imprez

[kociara]

Piękny kwiatuszek schlumbergii

[APe]

Fajne zdjęcia z wystawy(szkoda , ze to tak daleko )

[Adam12222]

Teresko
Pięknie rozkwitł ci grudnik
Ale te drzewka bozaj łał.......

[IWONA1311]

Witaj Jatro
Mam pytanie czy jak moje listki fiołków wypuściły już młode listeczki to czy mogę obciąć te duże z których wyrosły?

[mmaryla]

Łałłłł przepięknie pokazałaś urok i wdzięk grudnika

[e-babcia]

Tereniu czy wszystko u Ciebie w porządku ,jesteście zdrowi ?

Smutno bez Ciebie ,wracaj .

Mój fiołeczek dla Ciebie .

[Ewelina B]

E- Babciu piekny fioleczek. Terenia wyjechala z coreczka.

[Jatra]

Witajcie już wróciłam.

Bardzo za Wami tęskniłam , dziękuje bardzo za to ,że z chęcią do mnie zaglądaliście podczas mojej nieobecności .

Czasem dobrze wyjechać na dłuższy czas bo możemy po powrocie zauważyć wielka różnicę ,jak nasze kochane roślinki podrosły .Miałam wrażenie że były karmione drożdżami , ale w to juz nie będę wnikała liczy się efekt .

Mój małżonek jednym słowem spisał się na medal .

Aguś mam róże chińskie , kaktusy , sukulenty , hoje jednak one są zdecydowanie w mniejszej ilości .

Justynko ,Ewelinko,Kociara , Adam bardzo dziękuję .

jola1313, Ape ,Marylko dziękuję ja do Książa mam ponad 200km .Wspólnie ze znajomymi zrobiliśmy taką wycieczkę fakultatywną .Najpierw było kupowanie potem zwiedzanie zamku .Było super

Iwonko jeśli chodzi odsadzanie sadzonki od liścia to jak czekam jak najdłużej ,aby sadzonki były jak największe minimum 4,5 listeczków .

Jeśli listko jest zdrowe to nie ucinam bo uważam ,że nie ma potrzeby odcinać aby od nowa tracił siły na puszczanie korzonków skoro juz je mam .Co innego gdyby zaczął nam chorować od łodyzki wtedy ucinam jak najwyżej od chorego miejsca i od nowa ukorzeniam .


e-babciu już jesteśmy całe i zdrowe .Bardzo dziękuję za pięknego fiołeczka aż miło popatrzeć , moje przestały kwitnąć za to zaczęły nabierać listeczka kolorków.

Kolorowe listeczka , które tez ozdabiają nasze parapety

Willodene



Elizbeth


Ziwaj



Buckeye seductress



Miłego dnia życzę

[jola1313]

Cudne! One nawet nie muszą kwitnąć bo i tak są piękne.Witaj, cieszę się że już jesteś.Jak tak oglądam te fiołaski na forum to normalnie umieram ,że ja takich nie mam...jeszcze nie mam .Jak Ty to robisz,że twoje fiołki się nie kurzą???kąpiesz je czasem?A moje może w końcu zakwitną bo mają tyci maleńkie ''cosik'' w kącikach liści .oby.Pozdrawiam

[Jatra]

Tak Jolu ja swoje myje i wyczesuje listeczka miękkim pędzelkiem .Po umyciu trzeba dobrze osuszyć listeczka np. ręcznikiem jednorazowym , chusteczką .

Wbrew opinii woda fiołkom nie zaszkodzi lecz pomoże .Przede wszystkim zdrowiej fiołek rośnie , możemy pozbyć się nieproszonych gości lub im zapobiec .Roztocza nie lubią wody a jak jest kurz na roślinach to i oni mogą się pojawić

Wystarczy woda o temperaturze pokojowej nie zimna i nie za gorącą . Osłoń doniczkę folią aby woda nie zalała całej ziemi .
Ja delikatnie przechylam i woda nie naleci do doniczek najlepiej robić to pod kranem myjąc listeczka delikatnie ręką .

Środek rozetki wystarczy wyczyścić pędzelkiem

Akurat te na zdjęciu są już lekko okurzone bo rosną na parapecie ,a kurz od centralnego bardzo na nie wprost dmucha , dlatego je myje raz na miesiąc .

Nie mocz środka a nawet ,gdyby trochę wody się dostało nic się nie stanie osusz .

Tutaj Pani myje ale jak dla mnie za mocno ja robię to delikatniej .

http://www.youtube.com/watch?v=f26YvWDU ... e=youtu.be

Tutaj Pani też szaleje .

http://dimetris.com.ua/forum/viewtopic.php?t=1403

Trzymam kciuki za fiołeczki już prawie wiosna .

[aga111]

Witaj z powrotem Tereniu .Ależ te ciapate listki fiołeczków są piękne , już nawet nie muszą kwitnąć
No i brawa dla mężusia,że się porządnie spisał pod Waszą nieobecność