Za czym tęsknię... Czego mi brak.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Witamy, faktycznie choroba niespotykana, tęsknica, pierwszy raz słyszę o takim rozpoznaniu Nie dziwię Ci się za tak uroczym ogródkiem też bym zatęskniła. Pierwsze zdjęcia pokazuja jaki to cudowny ogród, pięknie zagospodarowany i jest taki młody nie do uwierzenia.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
No proszę, a cóż za najmniej oczekiwane zestawianie słów Planowana rezygnacja, to jak rezygnacja po prostuvita pisze: porzucę chyba pomysł na swoją, planowaną rezygnację.
No nie wiem, nie wiem czy Ci się uda Ktoś o dywanie wspominał, to jednak nie dla Marty jak się okazuje.
Kasiu piękna kolekcja liliowców u mnie kilka zaledwie "podarowanych"
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Obnażaj się dalej.....
Pięknie...a liliowce to mnie powaliły..i jaka wielka jeżówka...ostatnio wszędzie je widzę
Pięknie...a liliowce to mnie powaliły..i jaka wielka jeżówka...ostatnio wszędzie je widzę
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Kasiu, no muszę...Pamelko niedobra , a kto chciał dawać więcej, a kto brać nie chciał? I teraz mówi zaledwie...
Czym teraz sypniesz z rękawa? Może jakieś rarytaski ? Ty chyba wiesz, co ja mam na myśli....
Czym teraz sypniesz z rękawa? Może jakieś rarytaski ? Ty chyba wiesz, co ja mam na myśli....
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Witajcie drodzy zwiedzający
Andrzeju z liliowcami tak niestety jest, że nie chcą czekać na moje spragnione oczy i nie chcą rozkwitnąć przed odjazdem...choćbym nie wiem jak długo nad nimi stała!
Ale i tak je uwielbiam - co więcej - zamierzam je dalej upychać po kątach. Marta uważaj mogę sępić!
Vita wiesz, że ja wszystko robię po swojemu i na czuja. Gdybym sporządziła instruktaż tworzenia bonsai po mojemu, zostałby niechybnie przeniesiony do Strefy kreatywnego relaxu, sekcja humor i satyra A co do Twojej rezygnacji- stanowczo się nie zgadzam
Malgocha1960 Ogród młody, a w nim skarb sześćdziesięcioletnia grusza!
Dziękuję Doroto Tak.... choroba rzadko diagnozowana acz popularna.... nasila się na przednówku w większości ogrodomaniaków. U mnie rozpoznana i przewlekła...
Jolu rezygnować z liliowców z takiego źródła ...grzech
Grzesiu jeżówki też jeszcze obnażę.
Marto ja wiem, że Ciebie tylko rarytaski kręcą, ale zacznę spokojnie. Bo ja kocham dziczyznę!
W moim ogródeczku szczególnie wczesną wiosną dziczyzna się panoszy.... są tu niezliczone fiołki i kokorycze, które krzyżują się zaskakując mnie wariacjami kolorystycznymi. Pozwalam im na to... nie krzyczę To moje "dzikie zboczenie" objawia się od dziecka w zakładaniu leśnych stanowisk przebiśniegów, przylaszczek i innych eksperymentów mających na celu utrzymanie bogactwa okolicznych lasów.
Moje dzikie... niektóre.
Andrzeju z liliowcami tak niestety jest, że nie chcą czekać na moje spragnione oczy i nie chcą rozkwitnąć przed odjazdem...choćbym nie wiem jak długo nad nimi stała!
Ale i tak je uwielbiam - co więcej - zamierzam je dalej upychać po kątach. Marta uważaj mogę sępić!
Vita wiesz, że ja wszystko robię po swojemu i na czuja. Gdybym sporządziła instruktaż tworzenia bonsai po mojemu, zostałby niechybnie przeniesiony do Strefy kreatywnego relaxu, sekcja humor i satyra A co do Twojej rezygnacji- stanowczo się nie zgadzam
Malgocha1960 Ogród młody, a w nim skarb sześćdziesięcioletnia grusza!
Dziękuję Doroto Tak.... choroba rzadko diagnozowana acz popularna.... nasila się na przednówku w większości ogrodomaniaków. U mnie rozpoznana i przewlekła...
Jolu rezygnować z liliowców z takiego źródła ...grzech
Grzesiu jeżówki też jeszcze obnażę.
Marto ja wiem, że Ciebie tylko rarytaski kręcą, ale zacznę spokojnie. Bo ja kocham dziczyznę!
W moim ogródeczku szczególnie wczesną wiosną dziczyzna się panoszy.... są tu niezliczone fiołki i kokorycze, które krzyżują się zaskakując mnie wariacjami kolorystycznymi. Pozwalam im na to... nie krzyczę To moje "dzikie zboczenie" objawia się od dziecka w zakładaniu leśnych stanowisk przebiśniegów, przylaszczek i innych eksperymentów mających na celu utrzymanie bogactwa okolicznych lasów.
Moje dzikie... niektóre.
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Powiedz , proszę , jak się nazywa ta roślina o fioletowych kwiatkach , na przedostatniej fotce ?
Czy kokorycz 'George Baker ' jest u Ciebie taka czerwona , czy to zgoła inna odmiana ?
Smardze nawet masz w ogrodzie ...to już pełnia szczęścia .
Czy kokorycz 'George Baker ' jest u Ciebie taka czerwona , czy to zgoła inna odmiana ?
Smardze nawet masz w ogrodzie ...to już pełnia szczęścia .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Kasiu a do mnie grzybnia smardzów wraz z korą przywędrowała. Miałam chyba ze trzy grzybki w ogródku
Rezygnować nie zamierzam z tak pięknych, wielokrotnie oferowanych roślin tylko gdzie by tu je usadowić
Rezygnować nie zamierzam z tak pięknych, wielokrotnie oferowanych roślin tylko gdzie by tu je usadowić
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Jagodo ta dzika ślicznotka to Dentaria glandulosa (Żywiec gruczołowaty) prosto z Iwonicza Zdroju. Kokorycz pełna 'George Baker' też kiedyś u mnie była, lecz na skutek mezaliansu z leśnymi powstało już tyle różnych odcieni czerwieni i fioletu, że nie wiem któraż ona . Żałuję tylko utraty białej.. też się skundliła bezpowrotnie.
Mam jeszcze lub miałam:
Corydalis "Anetka"s"
Corydalis buschii
Corydalis cava
Corydalis cava 'Albiflora'
Corydalis cheilanthifolia
Corydalis flexuosa 'Purple Leaf'
Corydalis linstowiana
Corydalis lutea
Corydalis nobilis
Corydalis ochroleuca
Corydalis remota
Corydalis solida
I jeszcze bardzo bym chciała Corydalis elata "Golden Spinner" i pewnie tej wiosny jej nie przepuszczę.
Niech tylko zakwitną - wkleję fotki.
Jolu ja też naniosłam z korą - samotny smardz pod kępą piwonii wyglądał przekomicznie. Co do braku miejsca, wiem to boli... pamiętasz mój balkon .
Mam jeszcze lub miałam:
Corydalis "Anetka"s"
Corydalis buschii
Corydalis cava
Corydalis cava 'Albiflora'
Corydalis cheilanthifolia
Corydalis flexuosa 'Purple Leaf'
Corydalis linstowiana
Corydalis lutea
Corydalis nobilis
Corydalis ochroleuca
Corydalis remota
Corydalis solida
I jeszcze bardzo bym chciała Corydalis elata "Golden Spinner" i pewnie tej wiosny jej nie przepuszczę.
Niech tylko zakwitną - wkleję fotki.
Jolu ja też naniosłam z korą - samotny smardz pod kępą piwonii wyglądał przekomicznie. Co do braku miejsca, wiem to boli... pamiętasz mój balkon .
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Ale pięknie sie zapowiada ,czekam na więcej to będzie ciekawa lektura
-
- 1000p
- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Liliowce "przepięknej urody". Cała reszta zresztą też.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Dziękuję Kasiu za odpowiedź . Ja mam dwie kępy George Baker i jedną Corydalis solida . Ale nie powiedziałam w tej kwestii ostatniego słowa .
Masz niezła kolekcję ... Gratuluję . Żywiec gruczołowaty kiedyś mi przeleciał przed oczyma , nie powiem , byłam urzeczona ...ale był podpisany ...więc nie skojarzyłam po zbliżeniu kwiatów , że to on .
Masz niezła kolekcję ... Gratuluję . Żywiec gruczołowaty kiedyś mi przeleciał przed oczyma , nie powiem , byłam urzeczona ...ale był podpisany ...więc nie skojarzyłam po zbliżeniu kwiatów , że to on .
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Z balkonu najlepiej pamiętam powiewy mroźnego wiatru i moj lęk wysokości Ale ciasno nam nie było i widok jaki
Ale fakt balkonu niewiele
Ale fakt balkonu niewiele
Re: Za czym tęsknię... Czego mi brak.
Nie wiem jak przedstawić Wam moją kochaną "menażerię"... W zasadzie po wizycie u pewnej romantycznej osoby ograniczę się do kilku zdjęć.
Tak wygląda mój kwiecień, który przy sprzyjających wiatrach mogę podziwiać nawet dwa razy to znaczy jak się uda wyrwać na dwa weekendy....
Tak wygląda mój kwiecień, który przy sprzyjających wiatrach mogę podziwiać nawet dwa razy to znaczy jak się uda wyrwać na dwa weekendy....
Pozdrawiam, Katri
Za czym tęsknię... Czego mi brak
Za czym tęsknię... Czego mi brak