W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Lepszy taki leń niż szalony niszczyciel Drapacz mebli, obrywacz firanek, pogromca roślinek
Pozdrawiam - BabajAGA
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Daniel...wspaniały kociamber
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6251
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
piękny pingwinek
leniwy burasek zupełnie jak mój Franek
leniwy burasek zupełnie jak mój Franek
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Takie cudne kociska i małe i duże że az i ja się pochwalę, od grudnia dołączył do nas Kotuś.
Kota ma już prawie 12 lat i rzadko kiedy ma dobry humor.
Kota ma już prawie 12 lat i rzadko kiedy ma dobry humor.
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6251
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
cuda
mały pewnie nieżle rozrabia spacery po choince, skąd ja to znam.
mały pewnie nieżle rozrabia spacery po choince, skąd ja to znam.
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Kota jest piekna. Mazły humor, bo drugi kot i pies ją drażnią. Niektóre koty nie znoszą konkurencji. Mam takich kilka w domu. Musiałyby miec dom tylko dla siebie.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Kota jest piekna. Mazły humor, bo drugi kot i pies ją drażnią. Niektóre koty nie znoszą konkurencji. Mam takich kilka w domu. Musiałyby miec dom tylko dla siebie.
Mój koci raj-zapraszam...
pozdrawiam Danka
pozdrawiam Danka
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Bardzo się cieszę, ze tutaj trafiłam. Ja tez mam 2 koty, które sobie nas wybrały. Ostatnio z M coraz częściej powtarzamy, ze chyba dojrzelismy do " adopcji " następnego. A co do wskakiwania na kolana- to ja tez jestem żyłą wodną .
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Ja mam czarno białego kota który jest dość leniwy. Nie za bardzo lubi się bawić, chyba, że go najdzie. Najbardziej lubi głaskanie, tylko, że przy tym tarza się po brudnej ziemi i futro mu się bardziej brudzi niż czyści. Kot ten ma taką strategię, że grzecznie prosi by go wypuścić na dwór (chyba jakoś telepatycznie, czy na migi, bo nie miauczy a i tak wiadomo, kiedy chce wyjść, co ciekawe jak się go wypuści to zawsze miauknie podziękowanie) Później siada na podwórku i myśli przez dość długi czas. Później rusza w teren i wraca po kilku, lub nawet kilkunastu godzinach a w lato i wiosną jeszcze dłużej. Oczywiście od razu zaczyna miauczeć pod lodówką. Bo przecież patrolowanie terenu to ciężka praca każdego kota, za którą należy się solidny kawał mięsa i miska mleka. Zależnie od tego ile czasu go nie było, tyle dostaje. Później kładzie się do kartonu i śpi.
To zadziwiające, ale kot ten nie jest ani trochę szkodliwy. Nigdy nic nie zwalił, nie zniszczył a nawet ze stołu nie zjadł. Można nawet gdzieś pojechać i zostawić go w domu. Jest gwarancja, że będzie cały czas spał w swoim kartonie. Nie wejdzie do łóżka ni nic. Nie interesują go też ryby akwariowe. Chociaż na zewnątrz często poluje. W domu, do najciekawszych zajęć kota należy obserwacja sikorek przez okno, przy czym okno paruje i kot ciągle zlizuje z szyby destylowaną wodę.
Nigdy nie zwalił żadnego, nawet najdrobniejszego kwiatu z okna. I tak szczerze mówiąc to nikt go tego wszystkiego nie uczył. Sam się nauczył co i jak. Chociaż od początku to był raczej łagodny kot, bo rzadko którego kota można przewrócić na plecy i drapać po brzuchu, żeby nie dało się go sprowokować do drapania. Do tej pory wszystkie nasze koty dawały się łatwo sprowokować do drapania i częstokroć się z nimi bawiłem nie zważając nadto na okaleczenia. Ale ten kot jakoś się boi drapnąć człowieka. Nawet raz miałem taką komiczną sytuację, że akurat położyłem rękę na róg łóżka w momencie, gdy kot chciał weń wbić pazury. Błyskawicznie je schował zsuwając się po powierzchni, co wyglądało komicznie. No ale widać, że kot wychowany. Porządniejszy od niektórych dwunogów. Imienia nie ma, dlatego mówi się na niego (ironicznie) pan kot, albo po prostu kot.
To zadziwiające, ale kot ten nie jest ani trochę szkodliwy. Nigdy nic nie zwalił, nie zniszczył a nawet ze stołu nie zjadł. Można nawet gdzieś pojechać i zostawić go w domu. Jest gwarancja, że będzie cały czas spał w swoim kartonie. Nie wejdzie do łóżka ni nic. Nie interesują go też ryby akwariowe. Chociaż na zewnątrz często poluje. W domu, do najciekawszych zajęć kota należy obserwacja sikorek przez okno, przy czym okno paruje i kot ciągle zlizuje z szyby destylowaną wodę.
Nigdy nie zwalił żadnego, nawet najdrobniejszego kwiatu z okna. I tak szczerze mówiąc to nikt go tego wszystkiego nie uczył. Sam się nauczył co i jak. Chociaż od początku to był raczej łagodny kot, bo rzadko którego kota można przewrócić na plecy i drapać po brzuchu, żeby nie dało się go sprowokować do drapania. Do tej pory wszystkie nasze koty dawały się łatwo sprowokować do drapania i częstokroć się z nimi bawiłem nie zważając nadto na okaleczenia. Ale ten kot jakoś się boi drapnąć człowieka. Nawet raz miałem taką komiczną sytuację, że akurat położyłem rękę na róg łóżka w momencie, gdy kot chciał weń wbić pazury. Błyskawicznie je schował zsuwając się po powierzchni, co wyglądało komicznie. No ale widać, że kot wychowany. Porządniejszy od niektórych dwunogów. Imienia nie ma, dlatego mówi się na niego (ironicznie) pan kot, albo po prostu kot.