Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Helenko. Nie wielę mogę pomóc w tym temacie więc odsyłam Cię do: Wszystko o winogronach
tu dowiesz się o interesujących Cię odmianach.
tu dowiesz się o interesujących Cię odmianach.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
Dzięki Januszu, oczywiście poczytam. Sądziłam, że masz osobiste doświadczenia z winoroślą, stąd pytanie.
____________
Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
...nie, nie mam żadnych doświadczeń z winogronami. Mam bo mam, lubię mieć różnorodność owoców w ogrodzie. Nawet nie znam ich nazw. Nadzwyczajne nie są ale z 'braku laku i kit może być.'
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Jak tam Janusz temperaturka na wschodzie
u nas niby zelżyło....niby
ciągle mrozisko się popisuje ![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
u nas niby zelżyło....niby
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Twisted Evil :twisted:](./images/smiles/icon_twisted.gif)
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Dorotko. -19 to trochę przynajmniej pociesza,że temperatura wzrasta ale wszystko namarznięte,że nie odczuwa się tego wzrostu a do tego północny wiatr brrrrr......
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Januszu,
Spaceruję po Twoim wątku i na zimowych zdjęciach dojrzałam iglaczki, które kształtem przypominają świerk - Glauca Conica, a może się mylę? Kupiłam tego iglaka ubiegłego lata, zakochałam się w jego pięknym kształcie niemal disney'owskiej choineczki. Niestety, wszystko wskazuje na to, że sie nie przyjęła
Nie wiem, czy masz z nimi doświadczenie, zastanawiam się czy może jeszcze coś wypuścić wiosną, jeśli do zimy prawie cała się obsypała..? Pozdrawiam serdecznie
ps. Twoje zimowe zdjęcia sprawiają, że ta pora roku jest bardziej znośna![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
Spaceruję po Twoim wątku i na zimowych zdjęciach dojrzałam iglaczki, które kształtem przypominają świerk - Glauca Conica, a może się mylę? Kupiłam tego iglaka ubiegłego lata, zakochałam się w jego pięknym kształcie niemal disney'owskiej choineczki. Niestety, wszystko wskazuje na to, że sie nie przyjęła
![płacz ;:144](./images/smiles/cry.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
ps. Twoje zimowe zdjęcia sprawiają, że ta pora roku jest bardziej znośna
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Kasiu. Miło Cię gościć w moim ogrodzie
....tak, to są świerki Conica..na zdjęciu poniżej środkowy ma niebieskie zabarwienie igieł
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/vrzd5f.jpg)
...i tu poniżej też są świerki Conica ...pierwszy o żółtym zabarwieniu wiosennych przyrostów z czasem stają się zielone w głębi o zielonych igłach
![Obrazek](http://i47.tinypic.com/2ynm4uh.jpg)
...co do wymagań to w zasadzie nie są trudnymi w uprawie. Przesadzałem metrowej wysokości egzemplarze z dobrym skutkiem. Te rosnące z 1 zdjęcia nie maja więcej jak30-40cm grubości podłoża,bo rosną na przysypanym ziemią stropie piwnicy.
Przy sadzeniu kupionych sadzonek ważne jest by rozluźnić bryłę korzeniową która przeważnie rosła w torfie lub rozdrobnionej korze. Po posadzeniu bez rozluźnienia bryły korzeniowej zbite korzenie w korze czy torfie szybko wysychają nie maja dostatecznego powiązania z podłożem i cała roślina ginie.
Inna przyczyną usychania jest wielka podatność na żerowanie przędziorka. Atakuje go przeważnie od dołu i od południowej strony ku górze. Jeżeli w porę nie zastosuje się środków owadobójczych Conika uschnie. Przy niewielkich uszkodzeniach przez przędziorki Conica zregeneruje się nowymi przyrostami.
....tak, to są świerki Conica..na zdjęciu poniżej środkowy ma niebieskie zabarwienie igieł
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/vrzd5f.jpg)
...i tu poniżej też są świerki Conica ...pierwszy o żółtym zabarwieniu wiosennych przyrostów z czasem stają się zielone w głębi o zielonych igłach
![Obrazek](http://i47.tinypic.com/2ynm4uh.jpg)
...co do wymagań to w zasadzie nie są trudnymi w uprawie. Przesadzałem metrowej wysokości egzemplarze z dobrym skutkiem. Te rosnące z 1 zdjęcia nie maja więcej jak30-40cm grubości podłoża,bo rosną na przysypanym ziemią stropie piwnicy.
Przy sadzeniu kupionych sadzonek ważne jest by rozluźnić bryłę korzeniową która przeważnie rosła w torfie lub rozdrobnionej korze. Po posadzeniu bez rozluźnienia bryły korzeniowej zbite korzenie w korze czy torfie szybko wysychają nie maja dostatecznego powiązania z podłożem i cała roślina ginie.
Inna przyczyną usychania jest wielka podatność na żerowanie przędziorka. Atakuje go przeważnie od dołu i od południowej strony ku górze. Jeżeli w porę nie zastosuje się środków owadobójczych Conika uschnie. Przy niewielkich uszkodzeniach przez przędziorki Conica zregeneruje się nowymi przyrostami.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Dziękuję za piękne zdjęcia i info. Ta, która była posadzona u nas jest wielkości tych z pierwszego zdjęcia. Była piękna jak Twoje - dojrzały, wieloletni okaz. Sadził ją właściciel szkółki, od którego ją kupiliśmy. To fachowiec, zapewniał, że się przyjmie. Faktycznie rosła u niego na suchym torfie, a gdy ją sadził korzenie były "rozluźnione", ale prawie całkiem obsypane z ziemii. Miała nasypane około 3 worki torfu, zlewana była wodą dzień w dzień, a w nocy - zraszaczami. Słyszałam o zagrożeniu przędziorkami, pryskałam ją specjalnym środkiem gdy zaczęła się masowo obsypywać po miesiącu od posadzenia. Miała dobre warunki pogodowe, było dosyć chłodno i dużo deszczu..ale chyba jednak się nie przyjęła. Przed zima straciła wszystkie igły..a ja straciłam nadzieję, że odbije wiosną
Dam jej czas do końca marca, jeśli nawet nie drgnie..wylatuje, bo już nie mam serca patrzeć na to suche straszydło. To był mój ostatni eksperyment z zakupem dorosłego iglaka..zbyt kosztowne są takie przedsięwzięcia. Ty sadziłeś małe egzemplarze? Ile lat mają Twoje roślinki?
![Sad :-(](./images/smiles/icon_sad.gif)
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Kasiu. Ryzyko przy przesadzaniu większych egzemplarzy zawsze istnieje. Trochę mnie dziwi,że przesadzał ją fachowiec z takim skutkiem ale tak jak wspomniałem ryzyko jest wpisane w tę formę przesadzania.
Trudno mi powiedzieć dokładnie wiek moich Conic ale te największe co za tym najstarsze mają ok 20lat. Dosadzane mniejsze ok 10 lat
Trudno mi powiedzieć dokładnie wiek moich Conic ale te największe co za tym najstarsze mają ok 20lat. Dosadzane mniejsze ok 10 lat
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Gosiu. (Gosia 07)
Odpowiadam Ci na Twoje pytanie odnośnie pelargonii.
Przed sadzonkowaniem pelargonii mateczną pelargonie trzeba doprowadzić do dobrej kondycji, by pędy nie były blade wyciągnięte, bo to nie wróży powodzeniem przy sadzonkowaniu.
Tak wygląda mateczna pelargonia przygotowana do pobierania sadzonek:
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/rc0rwo.jpg)
Z wierzchołkowych pędów tniemy sadzonkę o długości ok 10cm. Najlepiej ciąć żyletką, by cięcie było równe i gładkie.
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/hv85ds.jpg)
Tak ścięty wierzchołek pędu należy przygotować na sadzonkę obrywając dolne liście i przylistki
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/mta5qe.jpg)
Sadzonki tnę przeważnie pod węzłem ale to nie jest konieczne. Już gotową sadzonkę należy zanurzyć ok 1cm. w ukorzeniaczu dla sadzonek zielnych typu"B"
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/351zu2x.jpg)
Posadzić w doniczkę najlepiej 9x9 na głębokość ok. 2 cm nie głębiej, bo korzenie wyrastają tylko na końcu sadzonki. Nie koniecznie przykrywać, ja przez pierwsze dni opryskuję przegotowaną wodą
(najlepiej takim opryskiwaczem na komary który drobno pyli)
Sadzonki przyjmują się w 100%
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/adcnd3.jpg)
Odpowiadam Ci na Twoje pytanie odnośnie pelargonii.
Przed sadzonkowaniem pelargonii mateczną pelargonie trzeba doprowadzić do dobrej kondycji, by pędy nie były blade wyciągnięte, bo to nie wróży powodzeniem przy sadzonkowaniu.
Tak wygląda mateczna pelargonia przygotowana do pobierania sadzonek:
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/rc0rwo.jpg)
Z wierzchołkowych pędów tniemy sadzonkę o długości ok 10cm. Najlepiej ciąć żyletką, by cięcie było równe i gładkie.
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/hv85ds.jpg)
Tak ścięty wierzchołek pędu należy przygotować na sadzonkę obrywając dolne liście i przylistki
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/mta5qe.jpg)
Sadzonki tnę przeważnie pod węzłem ale to nie jest konieczne. Już gotową sadzonkę należy zanurzyć ok 1cm. w ukorzeniaczu dla sadzonek zielnych typu"B"
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/351zu2x.jpg)
Posadzić w doniczkę najlepiej 9x9 na głębokość ok. 2 cm nie głębiej, bo korzenie wyrastają tylko na końcu sadzonki. Nie koniecznie przykrywać, ja przez pierwsze dni opryskuję przegotowaną wodą
(najlepiej takim opryskiwaczem na komary który drobno pyli)
Sadzonki przyjmują się w 100%
![Obrazek](http://i44.tinypic.com/adcnd3.jpg)
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu,piękne masz pelargonie
Moja mama mi robi sadzonki ![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Droździe a jak doprowadzasz do dobrej kondycji mtecznik, bo mnie to się nie udaje. Sadzonki mam pzez to malutkie i jest ich dosłownie kilka.
Marta
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4582
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Janusz dziękuje ślicznie
No moje sadzonki mateczne to była totalna porażka.To ja chyba pozostanę już przy sianiu
Nie jednak w przyszłym roku postaram się poprawić ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Renatko. Dziękuję. Masz wygodę z Mamą.
3 KOTY Przez całą zimę stoją na parapecie od północnej strony. Od nowego roku zasilane były co dwa tygodnie nawozem do roślin kwitnących. Ot cała tajemnica.
Gosiu. .jak słaby matecznik to szkoda się męczyć lepiej posiać
...a to pelargonie angielskie już koniecznie trzeba sadzonkować ale było zimno...
![Obrazek](http://i40.tinypic.com/15rb6v9.jpg)
na koniec zwiastuny wiosny:
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/mmplyp.jpg)
3 KOTY Przez całą zimę stoją na parapecie od północnej strony. Od nowego roku zasilane były co dwa tygodnie nawozem do roślin kwitnących. Ot cała tajemnica.
Gosiu. .jak słaby matecznik to szkoda się męczyć lepiej posiać
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
...a to pelargonie angielskie już koniecznie trzeba sadzonkować ale było zimno...
![Obrazek](http://i40.tinypic.com/15rb6v9.jpg)
na koniec zwiastuny wiosny:
![Obrazek](http://i42.tinypic.com/mmplyp.jpg)
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu też dziękuję bardzo
za instrukcję.
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)