Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Rumianko,ja też miałam żółte gruszeczki z własnej rozsady w folii,ale one mi pierwsze zachorowaly i wyrwałam kilka krzaczków by nie zarażały innych odmian.Zostawiłam tylko jeden krzaczek w rogu bo mi zal było usunąć wszystkie no i ta czarna lodyga juz nie rosła, a tak były smaczne i plenne ,że gdyby nie Pan Mróz to ho ho.
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Ja moje pomidory zerwałam przed mrozami, początkowo przechowywałam w altanie , jak się zrobiło zimniej, zabrałam do piwnicy (w bloku), gdzie było ok.15 st.C. Ostatnie żółte gruszeczki zjadłam tydzień temu, mam jeszcze kilka pomidorów większych i kilka koktajlowych czerwonych.Wszystkie są lepsze w smaku niż te, które są w sprzedaży. Pozdrawiam.
Pozdrawiam , Bożenka.
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Ja te bardziej wyrośniete też zebrałam ale one dojrzały mi duzo wczesniej od Twoich Rumianko a były w takich samych warunkach przechowywane.Nigdy nie udalo mi się przechowac do stycznia bo już w grudniu dojrzaly .A tych malutkich nie zrywałam no i zmarzly i mnóstwo kwiatków też.Szkoda za te pierwsze przymrozki.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Rumianko jaka to odmiana koktajlówek że leżą aż do teraz? Zrywane były jako całkiem zielone?
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Megagroniasty też się nadaje do takiego przechowywania. Moje, zerwane jako zapalone leżały w piwnicy od października do początku stycznia, sporo było jeszcze jadalnych :)
Pozdrawiam, Maciek.
Kasencja

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Potwierdzam. Moje megagronki też wytrzymały w piwnicy do stycznia ;:108 .
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

To są pomidorki z nasion wydłubanych z pomidorków koktajlowych z Tesco, mają kształt śliweczki i nawet teraz są słodkie. Nie wysłałam nasion na akcję , bo nie wiem czy w następnym roku powtórzą swoje cechy.
Pozdrawiam , Bożenka.
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Zapomniałam napisać, że zrywałam je , jak były całkiem zielone.
Pozdrawiam , Bożenka.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

To warto popróbować, może wyjdą podobne, najciekawsze jest to że tak długo się trzymają, ja bym z tego względu je siała dalej:)
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1772
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Chciałem tu umieścić zdjęcia koktajlówek z własnej uprawy, ale w tym roku nic mi nie obrodziło, więc załączam link do TomatoVille (prawdopodobnie tylko widoczny dla członków), gdzie svalli/Sari przedstawia Malinowy Kapturek i Olę Polkę, które uprawiała z moich nasion na swoim tarasie w środkowej Finlandii (Vaasa, 62° albo 63° N):
http://www.tomatoville.com/showthread.php?t=19591
pozdrawiam, Gunnar
Rumianka
500p
500p
Posty: 510
Od: 31 paź 2011, o 22:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Wydłubałam nasionka z tych ostatnich koktajlowych i spróbuję je posiać. Może też będą się tak długo przechowywać i będą tak samo smaczne. Zobaczymy. Już nie mogę sie doczekać wysiewania nasion. Na razie robię próby kiełkowania starych nasion na ligninie. Jeszcze nie udało mi się kupić ziemi do siewu. Jutro wyruszę na poszukiwanie. Pozdrawiam, Bożenka.
Pozdrawiam , Bożenka.
Awatar użytkownika
NITKA
1000p
1000p
Posty: 1232
Od: 29 sie 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Kasencja pisze:Potwierdzam. Moje megagronki też wytrzymały w piwnicy do stycznia ;:108 .
Kasia, a możesz tak łopatologicznie opisać mi jak przechowywałaś te Megagrony w swojej piwnicy, włącznie z opisem swojej piwnicy. 8-) :P
pozdrawiam, Anita
Kasencja

Re: Pomidorki koktajlowe - 2cz.

Post »

Anita moja piwnica jest duża, zimna, ciemna, brzydka, ale przydatna. Ma małe okienka.... ;:112

Po średnio szczegółowym opisie :P napiszę, że leżały sobie ułożone w tekturowych pudłach i niczym nie przykryte. To wszystko :) .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”