
Adenium - Róża pustyni cz.3
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Wyprażyć?tzn?Możesz napisać coś więcej, bo jestem początkujący?wyprażyć pewnie by zabić ewentualnych lokatorów mogących powstać z piasku ?w jakiej temperaturze?Zrobić to razem czy np sam piasek i dopiero mieszać? i zrobić tak i ze zwykłą ziemią do wysiewu jak i późniejszą dla kaktusów i sukulentów którą też w niewielkiej ilości chciałbym zmieszać z piaskiem ?I czy ogólnie dobrze kombinuję z tą mieszanką,keramzytem etc?Wysiać od razu w ziemi dla kaktusów sukulentów czy na początek może być w zwykłej z piaskiem (oczywiście po tym wyprażeniu).Dzięki z góry za odpowiedź z pewnością Wasza wiedza dużo mi pomoże,czekam już tylko na nasionka i od razu do roboty... Będę wszystko dokumentował fotkami abyście mogli ewentualnie pomóc mi coś korygować i podpowiadać... 

-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Wyprażyć to pewnie chodziło o to żeby ziemie wysterylizować np. w piekarniku. Zmieszać piasek i ziemie i co tam masz i włożyć do pojemnika jakiegoś który nie pęknie i sie nie stopi pod wpływem wysokiej temp. i włożyć do piekarnika nie wiem na ile C bo nie robiłem ale ktoś pewnie Ci zaraz odpowie ; )
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Tak właśnie jak powiedział Qodmira
A ziemię to ja zazwyczaj wkładam na 200*C na jakieś 30 minut.
A chodziło mi głównie o piasek, gdyż to w nim znajduje się zawsze najwięcej "lokatorów"

A ziemię to ja zazwyczaj wkładam na 200*C na jakieś 30 minut.
A chodziło mi głównie o piasek, gdyż to w nim znajduje się zawsze najwięcej "lokatorów"

Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: ..Na którejś z nich jest moja róża...
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
ja załatwiam temat w mikrofalówce
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 29 sty 2012, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
A ja sie przylaczam do Was
Po przeczytaniu 62+ stron postow wlasnie zakupilam nasionka Adenium i Plumeria

Po przeczytaniu 62+ stron postow wlasnie zakupilam nasionka Adenium i Plumeria

Pozdrawiam, Marta
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
?Contentment is natural wealth, luxury is artificial poverty?
Socrates
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Mirabela pięknie wschodzą
oby taj dalej 
najlepiej chyba gdy lekko przeschnie podłoże


najlepiej chyba gdy lekko przeschnie podłoże
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: ..Na którejś z nich jest moja róża...
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Mirabela - odnośnie zraszania takich małych siewek - nic nie piszesz w jakiej temperaturze przebywają roślinki. Moje siewki tej wielkości trzymałem w "inkubatorze" pod żarówką energooszczędną 15 W i rosły w maleńkich doniczkach do rozsad w bardzo przepuszczalnym - przewiewnym podłożu. Temperatura w "inkubatorze" była średnio około 22 - 24 st C, musiałbym odszukać w moim wątku, żeby podać jaka była dokładnie przy doświetlaniu w dzień, a jaka w nocy bez doświetlania. W takich doniczkach jak ja trzymałem moje roślinki, które dodatkowo stały na plastykowej kratce (około 0,5 - 0,8 od "podłogi inkubatora"), podłoże bardzo szybko przesychało. Tak małych siewek nie miałem w tym czasie co Twoje, tz w m-cu lutym. Ja nasiona wysiewałem 15 i 30 marca, siewki miałem w kwietniu - duża różnica temperatur między lutym a kwietniem. Jeżeli Twoje siewki rosną w pokojowej temperaturze, to ja nie ryzykowałbym zraszania siewek w obecnym czasie przy takiej ich wielkości. Gdy temperatura jest wyższa, zroszone siewki szybko wchłaniają część wody, a pozostała część szybko odparowuje. Zbyt długie zaleganie kropelek wody na siewkach może, zaznaczam może prowadzić do ich gnicia jeżeli w pomieszczeniu w którym przebywają jest zbyt niska temperatura i mało światła. Nie mogę nic innego poradzić, ze względu na dość dużą różnicę w czasie między Twoim i moim wysiewem nasion Adenium. Mój wysiew Adenium był pierwszym wysiewem i nie mam zbyt dużego doświadczenia praktycznego z postępowaniem z tak małymi siewkami w okresie zimy, ponieważ nie opiekowałem się nimi zimą. Jedno co mogę doradzić; siewki powinny mieć ciepło w "główki", dużo światła (12 - 16 h/dobę) i od czasu do czasu lekko wilgotne "nóżki".
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Czytałem że Adenium potrzebuje 6h-7h światła słonecznego Aby sie nasyciło już światłem i rosło zdrowo to jest minimum a maks. to nie wiem ile ; )
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Nie znam się jeszcze na tych roślinka, ale z moich obserwacji wg mnie dużo zależy od gatunku.. ja kupiłam kilka gatunków.. spod ziemi wyskoczyły mi 2 i są baaardzo różne od siebie: jeden maluteńki bardzo i jakoś słabiutko rośnie a drugi ładnie wybujał w górę.. mają identyczne warunki wysiewu i wzrostu.
Jak nie zapomnę to może zamieszczę moje adeńka wysiewane w listopadzie tak dla porównania:)
Jak nie zapomnę to może zamieszczę moje adeńka wysiewane w listopadzie tak dla porównania:)
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Mieczysławie, dziękuje bardzo za podpowiedzi. Już wszystko wiem. Wydaje mi się, że teraz, o tej porze roku, luty, zdecydowanie można pozwolić sobie na hodowlę, ponieważ, już dzień jest dłuższy, ciepełko na parapecie, jak w dodatku od strony południowej to jest wspaniale.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Na podstawie moich krótkich doświadczeń w opiece nad Adenium obesum, nie jestem w stanie wywnioskować dlaczego jedne sadzonki rosną tak jak pisze ryska. Podejrzewam, że jest to uwarunkowane od jakości, stopnia wykształcenia nasion, warunków w jakich przetrzymywane są nasiona. Z nasion wysianych w tym samym terminie w taki sam substrat, uprawiane w identycznych warunkach świetlnych i pod względem temperatury, różnica we wzroście i wyglądzie między poszczególnymi sadzonkami bardzo duża:
- sadzonki, które wyrosły z nasionek wysianych 15 marca 2010 r:


- sadzonki z nasion wysianych 30 marca 2010 r:


Na fotkach sadzonki w doniczkach o średnicy 5 cm.
Rozwiązane i poznanie przyczyn tak dużych różnic we wzroście sadzonek to już "wyższa szkoła jazdy", nie do zgłębienia przez nas "parapetowych" wielbicieli tych roślin. Mamy klimat, słońce i opady nie takie, jakie natura stwarza tym roślinom w ich "rodzinnych" stronach
.
- sadzonki, które wyrosły z nasionek wysianych 15 marca 2010 r:


- sadzonki z nasion wysianych 30 marca 2010 r:


Na fotkach sadzonki w doniczkach o średnicy 5 cm.
Rozwiązane i poznanie przyczyn tak dużych różnic we wzroście sadzonek to już "wyższa szkoła jazdy", nie do zgłębienia przez nas "parapetowych" wielbicieli tych roślin. Mamy klimat, słońce i opady nie takie, jakie natura stwarza tym roślinom w ich "rodzinnych" stronach

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1058
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
wow ;)
U mnie sadzonki nie są trzymane w warunkach szklarniowych, dlatego z wysiewem pozostałych nasion adenium się wstrzymuję.... jak tylko puszczą coś w miejscu cięcia to wstawię foty
U mnie sadzonki nie są trzymane w warunkach szklarniowych, dlatego z wysiewem pozostałych nasion adenium się wstrzymuję.... jak tylko puszczą coś w miejscu cięcia to wstawię foty
- czarny07
- 100p
- Posty: 135
- Od: 10 lut 2012, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Super,dzięki za info ...
czyli nie macie zastrzeżeń co do planowanej mieszanki do wysiewu adenium jak i późniejszej właściwej ? Akwelan mega jest to adenium w kształcie procy - marze o takim super baza na bonsai 


Re: Róża pustyni (Adenium) cz.3
Akwelan, a o przycięciu nie myślałeś?