Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izulko nie daj sie prosić . Wiosna idzie mości panowie i panie . jeszcze tylko trochę i grabie i łopaty w dłoń
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Chatte-produkujesz już rozsady?A z tymi łopatami to myśle jutro takie do odgarniania śniegu bardziej przydatne będą.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Trochę Was zaniedbałam, bo zachorzałam. Myslałam, ze w tym sezonie mi sie upiecze ... Nie upiekło się, jakiś zmutowany wirus mnie dopadł. Do tego znów nadwyrężyłam łapy
Ale jestem
Jadziulek, Nelka, Grażynko, dziękuję za dyskusję o ślimakach! Dzięki temu ten wątek nabiera większej wartości
Danusiu, właśnie ta czasochłonność sadzenia mnie przerażą. Czuję, że nie uda mi się jednak przesadzić wszystkiego, co zaplanowałam i znów część zostanie na kolejny sezon, a ogródek nadal będzie rozgrzebany
Halinko, moja lawenda na początku rosła na czystym piasku Teraz ma troszkę tylko lepiej, ale skoro rośnie tak bujnie, to rzeczywiście piasek bardzo jej odpowiada
Co do nornic, to myślę, że nie ma takiej rosliny, która naprawdę by je odstraszała. Jeżeli coś im się nie podoba, to ryją 5 cm dalej i już Wypróbowałam już wszystkie sposoby o jakich usłyszałam i żaden nie sprawdził sie u mnie. Wydaje mi się jedynie, że kiedy zwiększa się moja aktywność w ogródku (duzo kopię w różnych miejscach), to ich aktywność się zmniejsza. Po zimie zawsze znajduję jakieś ślady działalności nornic, ale potem jest spokój.
Aniu, bo u mnie czerwiec jest bezkonkurencyjny Potem też jeszcze jest fajnie, ale już nie tak. Dzięki za pozdrowionka
Ale jestem
Jadziulek, Nelka, Grażynko, dziękuję za dyskusję o ślimakach! Dzięki temu ten wątek nabiera większej wartości
Danusiu, właśnie ta czasochłonność sadzenia mnie przerażą. Czuję, że nie uda mi się jednak przesadzić wszystkiego, co zaplanowałam i znów część zostanie na kolejny sezon, a ogródek nadal będzie rozgrzebany
Halinko, moja lawenda na początku rosła na czystym piasku Teraz ma troszkę tylko lepiej, ale skoro rośnie tak bujnie, to rzeczywiście piasek bardzo jej odpowiada
Co do nornic, to myślę, że nie ma takiej rosliny, która naprawdę by je odstraszała. Jeżeli coś im się nie podoba, to ryją 5 cm dalej i już Wypróbowałam już wszystkie sposoby o jakich usłyszałam i żaden nie sprawdził sie u mnie. Wydaje mi się jedynie, że kiedy zwiększa się moja aktywność w ogródku (duzo kopię w różnych miejscach), to ich aktywność się zmniejsza. Po zimie zawsze znajduję jakieś ślady działalności nornic, ale potem jest spokój.
Aniu, bo u mnie czerwiec jest bezkonkurencyjny Potem też jeszcze jest fajnie, ale już nie tak. Dzięki za pozdrowionka
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Tosiu, jak masz niewiele slimaków, to możesz sobie pozwolić na dobroczynność względem tych szkodników. Gdybyś miała taką plagę, jak niektórzy, raz dwa by Ci przeszło ;)
Asiulek, czy ja pamiętam?! Pytanie brzmi: czy Ty pamiętasz? ... że masz przyjechac, jak tylko ruszy wegetacja?
Cieszę się, że wróciłas na łono forum ;)
Witaj Anulko! Jak miło, że do mnie zajrzałaś zwłaszcza, że ostatnio nie za wiele na forum bywałaś. Nie wiem ile to dla Ciebie "troszeczkę" ;) Mnie się widzi, że jeszcze minimum 2 miesiące do wiosny
Tosia pewnie zaraz da mi burę
Badziu, dziękuję bardzo! jeśli mój ogródek choć w niewielkim stopniu jest dla Ciebie inspiracją, to to jest mi ogromnie przyjemnie! To wielki komplement
Czemu nie ma mnie w ziołowym wątku? Bo jakiś czas w ogóle nie by ło mnie na forum i ...
i zapomniałam o tym wątku
Jak znajdę więcej czasu, to do niego wrócę
Ewka, ja w ogóle nie produkuję rozsady w domu, bo nie mam warunków i nigdy mi sie nie udawały. Czekam na prawdziwą wiosnę, a tymczasem latam z łopatą i drążę śniegowe tunele
Asiulek, czy ja pamiętam?! Pytanie brzmi: czy Ty pamiętasz? ... że masz przyjechac, jak tylko ruszy wegetacja?
Cieszę się, że wróciłas na łono forum ;)
Witaj Anulko! Jak miło, że do mnie zajrzałaś zwłaszcza, że ostatnio nie za wiele na forum bywałaś. Nie wiem ile to dla Ciebie "troszeczkę" ;) Mnie się widzi, że jeszcze minimum 2 miesiące do wiosny
Tosia pewnie zaraz da mi burę
Badziu, dziękuję bardzo! jeśli mój ogródek choć w niewielkim stopniu jest dla Ciebie inspiracją, to to jest mi ogromnie przyjemnie! To wielki komplement
Czemu nie ma mnie w ziołowym wątku? Bo jakiś czas w ogóle nie by ło mnie na forum i ...
i zapomniałam o tym wątku
Jak znajdę więcej czasu, to do niego wrócę
Ewka, ja w ogóle nie produkuję rozsady w domu, bo nie mam warunków i nigdy mi sie nie udawały. Czekam na prawdziwą wiosnę, a tymczasem latam z łopatą i drążę śniegowe tunele
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izuś...To teraz wiem na czym nadwyrężyłaś łapki...odśnieżanie....wyluzuj trochę ,czas prac dopiero się zbliża ,a czym jak nie kończynami górnymi trzeba podołać...szwarcuj się i wypędź wszelkimi sposobami tegoż wirusa co w Tobie siedzi...Życzę dużo zdrówka...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izuniu mam nadzieję, ze już doszłaś do zdrówka, dbaj o siebie, bo teraz te wszystkie wirusiska takie zajadłe i zlekceważone potrafią nieźle namieszać w organizmie Życzę Ci dużo zdrówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izuniu jasne, że pamiętam. I już się cieszę na spotkanie z Tobą. Ale na razie pozostaje odśnieżanie i skończenie pracy ze zdjęciami, żeby Was w końcu do siebie zaprosić
A Ty uważaj na zdrowie, naprawdę nie warto przeginać. To się później odbija - tak jak u mnie, niestety. Tak że teraz odpoczywaj i zbieraj siły na nowy sezon.
No i pomyziaj od cioci Asi wszystkie twoje wspaniałe kociaki.
A Ty uważaj na zdrowie, naprawdę nie warto przeginać. To się później odbija - tak jak u mnie, niestety. Tak że teraz odpoczywaj i zbieraj siły na nowy sezon.
No i pomyziaj od cioci Asi wszystkie twoje wspaniałe kociaki.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Chatte-dbaj o siebie,paskudne wirusy teraz krążą,szkoda,żeś tak daleko,bardzo lubię odśnieżać,a mam mały areał.
Kliwia od Ciebie dobrze znosi wymuszony chłód mojego mieszkania.
Kliwia od Ciebie dobrze znosi wymuszony chłód mojego mieszkania.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1979
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Izuś,masz rośliny,których ja usilnie poszukuję niektórych od lat. Ja nie mam własnego wątku i chyba nigdy go nie będę mieć,nie mogę więc pokazać swojej flory,też ciekawej.W tej sprawie na pw.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Witam w kolorowym(oby jak najpędzej!!) ogródku Ty nadwyrężyłaś ręce, a ja mam coś z łokciem czyli odgarnianie śniegu dało się we znaki musimy się kurować, bo już niedługo....
A moje ogródkowe koty wciąż przynoszą nornice więc z okazji ich dzisiejszego święta dostały w podziękowaniu trochę smakołyków.
A moje ogródkowe koty wciąż przynoszą nornice więc z okazji ich dzisiejszego święta dostały w podziękowaniu trochę smakołyków.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Nelka, nie zgadłas ;) To nie odśnieżanie (robiłam to tylko raz, bo chłopcy nie pomyśleli o odgarnięciu śniegu od domu), to nadmiar prac domowych i ... szydełkowania. Chciałam zrobić za dużo, za szybko
Od 3 dni prawie nic nie robię, ale takie nicnierobienie jest strasznie męczące! Nie wiem czy wytrzymam tyle, żeby łapy całkiem doszły do siebie
A wirus już przepędzony!
Aguś, jak powiedziałam, wirusa już się pozbyłam. Na szczęście nie był tak zjadliwy jak ubiegłoroczny i dość szybko doszłam do siebie Tylko łapki wciąż bolą
Asiulku, mam nadzieję, że zobaczę Twój ogródek jeszcze zanim zdążysz do mnie przyjechać
Co do przeginania, to wiem czym to pachnie, ale mam takie autodestrukcyjne skłonności i dość regularnie przesilam ręce
Dzięki za mizianko - przekazane
Ewka, na szczęście na ogół odśnieżają moi chłopcy. Mnie zupełnie wystarcza niekończące się sprzątanie po kotach, a takze po chłopcach
Właśnie zastanawiałam się, jak ma się kliwia. Ona zimą lubi chłód. Jeśli ma zbyt ciepło, to nie zakwitnie.
Badziu, przez 5 lat pobytu na forum nazbierało mi się dość dużo ciekawych roślin, głównie z wymiany z frumowiczami
A co stoi na przeszkodzie, żebyś miała swój wątek? Parę kliknięc i już masz wątek!
Od 3 dni prawie nic nie robię, ale takie nicnierobienie jest strasznie męczące! Nie wiem czy wytrzymam tyle, żeby łapy całkiem doszły do siebie
A wirus już przepędzony!
Aguś, jak powiedziałam, wirusa już się pozbyłam. Na szczęście nie był tak zjadliwy jak ubiegłoroczny i dość szybko doszłam do siebie Tylko łapki wciąż bolą
Asiulku, mam nadzieję, że zobaczę Twój ogródek jeszcze zanim zdążysz do mnie przyjechać
Co do przeginania, to wiem czym to pachnie, ale mam takie autodestrukcyjne skłonności i dość regularnie przesilam ręce
Dzięki za mizianko - przekazane
Ewka, na szczęście na ogół odśnieżają moi chłopcy. Mnie zupełnie wystarcza niekończące się sprzątanie po kotach, a takze po chłopcach
Właśnie zastanawiałam się, jak ma się kliwia. Ona zimą lubi chłód. Jeśli ma zbyt ciepło, to nie zakwitnie.
Badziu, przez 5 lat pobytu na forum nazbierało mi się dość dużo ciekawych roślin, głównie z wymiany z frumowiczami
A co stoi na przeszkodzie, żebyś miała swój wątek? Parę kliknięc i już masz wątek!
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Basiu, cieszę się, że zajrzałaś na forum, bo już myślałam, że będziesz urlopować do wiosny ;)
Jak pisałam wyżej, ręce nadwyrężyłam nie przez odśnieżanie. Mam nadzieję, że do wiosny je zregeneruję.
Masz dzielne kotki! Zasługują na nagrodę Moje grzeją się na parapetach i kombinują, jak to zrobić, żeby w ogóle tyłka na dwór nie wystawiać
"Żaba" zapowiedziała już, że zlikwiduje zdjęcia z darmowych kont, zostawiając tylko 500. Ja mam tam ponad 1000, więc dużo moich zdjęć z wątków zniknie, Nie czuję się na siłach, żeby ponownie wysyłać je na nowy hosting (bo Żabie nie będę płacić) i umieszczać w miejscach, gdzie dotąd na forum były. To by była katorznicza praca, pochłaniająca mnóstwo cennego czasu. Trudno, będą świecić dziury w starszych wątkach, ale tam chyba i tak rzadko ktoś zagląda ...
Kolejnych zdjęć na razie nie będę zamieszczać, bo nie wybrałam jeszcze nowego hostingu. Jak wybiorę, to przypomnę jeszcze coś z lata ;)
Dziękuję wszystkim za troskę i życzenia zdrowia! Buziaki dla wszystkich
Jak pisałam wyżej, ręce nadwyrężyłam nie przez odśnieżanie. Mam nadzieję, że do wiosny je zregeneruję.
Masz dzielne kotki! Zasługują na nagrodę Moje grzeją się na parapetach i kombinują, jak to zrobić, żeby w ogóle tyłka na dwór nie wystawiać
"Żaba" zapowiedziała już, że zlikwiduje zdjęcia z darmowych kont, zostawiając tylko 500. Ja mam tam ponad 1000, więc dużo moich zdjęć z wątków zniknie, Nie czuję się na siłach, żeby ponownie wysyłać je na nowy hosting (bo Żabie nie będę płacić) i umieszczać w miejscach, gdzie dotąd na forum były. To by była katorznicza praca, pochłaniająca mnóstwo cennego czasu. Trudno, będą świecić dziury w starszych wątkach, ale tam chyba i tak rzadko ktoś zagląda ...
Kolejnych zdjęć na razie nie będę zamieszczać, bo nie wybrałam jeszcze nowego hostingu. Jak wybiorę, to przypomnę jeszcze coś z lata ;)
Dziękuję wszystkim za troskę i życzenia zdrowia! Buziaki dla wszystkich
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No... zagląda... Szkoda zdjęć...
Wredna ta Żaba... Nie to co Twój Księciunio
Pieszczoty dla Kotów z okazji dnia wczorajszego
Wredna ta Żaba... Nie to co Twój Księciunio
Pieszczoty dla Kotów z okazji dnia wczorajszego