Lawenda(2012-2014),ogólnie Cz. 2
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Nasionka zamrożone wysiewam odrazu-nie czekam,przez cały kwiecień,maj i czerwiec rosną sobie w pojemniczku.Dopiero w lipcu je wysadzam na miejsce stałe,pot o,żeby do zimy porządnie się ukorzeniły.Pierwsze cięcie robię na wiosnę następnego roku.
Re: Lawenda - część 1.
Nasiona po kupieniu też trzeba zamrozić ? po co ? i kiedy przycina się lawendę ?
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Mariusz jeśli nasion lawendy nie przemrozisz to wschody trwaja długo i są pojedyńcze.Schowaj kupione nasionka na miesiąc do zamrażalnika,potem wyjmij i normalnie wysiej.
Re: Lawenda - część 1.
Wrzuciłem do zamrażarki, teraz jak już stare przyciąć?
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Z cięciem lawendy poczekaj do przełomu marzec/kwiecień
Re: Lawenda - część 1.
Ale one są w doniczkach , zimują w domu
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1103
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Lawenda - część 1.
Jako, że uwielbiam lawendę, też już kilkukrotnie próbowałam ją wysiać. Dopiero niedawno dowiedziałam się od Małgosi, że trzeba ją przemrozić, a ja zachodziłam w głowę, czemu nie chce kiełkować.
Dziś kupiłam opakowanie nasion lawendy, ale nie wsadziłam do zamrażarki tylko na dwór, mam nadzieję, że uda się. Jak na razie mam tylko kilka krzaczków, a chciałabym mieć jej mnóstwo. To moje ulubione ziółko.
Dziś kupiłam opakowanie nasion lawendy, ale nie wsadziłam do zamrażarki tylko na dwór, mam nadzieję, że uda się. Jak na razie mam tylko kilka krzaczków, a chciałabym mieć jej mnóstwo. To moje ulubione ziółko.
pozdrawiam Ewa
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Lawenda - część 1.
Czy może ktoś odpowiedzieć z własnego doświadczenia,nasiona wkładać do lodówki czy do zamrażarki,bo z różnymi opiniami się spotkałam.Bo tak sobie pomyślałam że jeżeli przemrozić,to czemu same się nie rozsiewają na ogródku? Może właśnie trzeba tylko przechłodzić
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lawenda - część 1.
Czas pokaże.
Ja swoje nasiona od miesiąca prawie trzymam w woreczku z ziemią w lodówce, na dolnej półce z warzywami.
Czy mi coś z tego wyjdzie, nie wiem.
Ale podzielę się z Wami swoim doświadczeniem.
Ja swoje nasiona od miesiąca prawie trzymam w woreczku z ziemią w lodówce, na dolnej półce z warzywami.
Czy mi coś z tego wyjdzie, nie wiem.
Ale podzielę się z Wami swoim doświadczeniem.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Lawenda - część 1.
Ponieważ sadzonek lawendy potrzebuje sporo każdego roku więc wysiewam ją sama.Nasionka w torebce wkładam do zamrażalnika(lawenda,pierwiosnki)-mrożą się miesiąc czasu,potem wysiewam,siewki do czerwca rosną sobie w pojemniczku,w lipcu rozsadzam do gruntu.
Mariusz z cięciem domowej lawendy tez jeszcze się wstrzymaj-tak pod koniec marca ją zetnij,wtedy nowe pędy nie będą się już tak wyciągały.Na lato wystaw ta lawende na balkon.
Mariusz z cięciem domowej lawendy tez jeszcze się wstrzymaj-tak pod koniec marca ją zetnij,wtedy nowe pędy nie będą się już tak wyciągały.Na lato wystaw ta lawende na balkon.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 23 wrz 2011, o 06:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Zamościa, lubelskie
Re: Lawenda - część 1.
JA mam ponad 80 lawend , dopiero drugi rok ,pierwsze 10 kupiłam na allegro , resztę z wlanego siewu.W tym roku moja rodzina i znajomi dostali prezenty -lawenda w woreczkach.Bardzo się martwię o przezimowanie ,u nas ma było mało mało śniegu.
Lawenda to moja miłość .
Lawenda to moja miłość .
Re: Lawenda - część 1.
Ja też same w torebce włożyłem , nie mieszałem z ziemią . Może im coś się stać ?
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Lawenda - część 1.
Ależ rozsiewają się i to całkiem nieźle. Ja ze sklepu ma tylko kilka krzaczków, reszta to samosiejki przesadzane później na miejsce stałe. Jeśli tylko zapomnisz ściąć na czas kwiatostany to w następnym sezonie masz już malutkie lawendy.Reniak pisze:Bo tak sobie pomyślałam że jeżeli przemrozić,to czemu same się nie rozsiewają na ogródku? Może właśnie trzeba tylko przechłodzić