Wiejski eksperyment Pat
Re: Wiejski eksperyment Pat
A ja bym chciała zobaczyć przeznaczony pod wycinkę zagajnik wierzbowy
I lojalnie ostrzegam, że nowe drzewa, żeby wyglądać, potrzebują co najmniej 8-10 lat! Wyciąć istniejące to nie sztuka. Lepiej dać im szansę na jeszcze kilka sezonów, a w tym czasie stopniowo dosadzać i wycinać niektóre.
Z jednorocznymi to nie do końca jest dobry pomysł (przerobiłam to), bo w kolejnym roku znów nie ma prawie nic. Lepiej wiosną (maj/czerwiec) - mimo wiadomych "przeszkód" kupić w pobliskim miasteczku na bazarku kilkanaście bylin sprzedawanych w doniczkach. Zakwitną już w tym samym roku i zostaną na długo.
Z jednorocznych naprawdę warto sadzić słoneczniki (jadalne i ozdobne). Przy budynku gospodarczym ściana aż się o nie prosi), bo i dzieci i ptaki mają jesienią i zimą zajęcie i zdrowe jedzonko. A zimą ziarna słoneczników można kiełkować i mieć własne darmowe kiełki - bardzo bogate źródło żelaza. A propos... przypadkiem nie potrzebujesz go teraz? ;-)
Inne jednoroczne, które naprawdę warte są posadzenia to te, które dają samosiew, bo w przyszłych latach urosną, niezależnie czy będziesz miała czas na ogród czy nie.
Polecam: kleome, smagliczki nadmorskie, maki syberyjskie i maczki kalifornijskie (eszolcja/pozłotka), czarnuszkę, kosmosy (onętek) i dalej mam pustkę w głowie. Muszę zajrzeć do zdjęć
Wiele roślin rozrasta się nadmiernie i te można dostać za darmo od forumków. Szkoda na nie wydawać pieniędzy, a tym bardziej siać i czekać na efekt rok, skoro inni w tym samym czasie wyrzucają część swoich nadwyżek na kompost. Nie dlatego, że brzydkie, tylko dlatego, że zabierają przestrzeń życiową i pokarm nieco słabszym sąsiadom.
Przykładem może być moja ulubienica - rogownica (do zadarniania), czy też fajne, ale kłopotliwe odętki wirginijskie ;-)
I lojalnie ostrzegam, że nowe drzewa, żeby wyglądać, potrzebują co najmniej 8-10 lat! Wyciąć istniejące to nie sztuka. Lepiej dać im szansę na jeszcze kilka sezonów, a w tym czasie stopniowo dosadzać i wycinać niektóre.
Z jednorocznymi to nie do końca jest dobry pomysł (przerobiłam to), bo w kolejnym roku znów nie ma prawie nic. Lepiej wiosną (maj/czerwiec) - mimo wiadomych "przeszkód" kupić w pobliskim miasteczku na bazarku kilkanaście bylin sprzedawanych w doniczkach. Zakwitną już w tym samym roku i zostaną na długo.
Z jednorocznych naprawdę warto sadzić słoneczniki (jadalne i ozdobne). Przy budynku gospodarczym ściana aż się o nie prosi), bo i dzieci i ptaki mają jesienią i zimą zajęcie i zdrowe jedzonko. A zimą ziarna słoneczników można kiełkować i mieć własne darmowe kiełki - bardzo bogate źródło żelaza. A propos... przypadkiem nie potrzebujesz go teraz? ;-)
Inne jednoroczne, które naprawdę warte są posadzenia to te, które dają samosiew, bo w przyszłych latach urosną, niezależnie czy będziesz miała czas na ogród czy nie.
Polecam: kleome, smagliczki nadmorskie, maki syberyjskie i maczki kalifornijskie (eszolcja/pozłotka), czarnuszkę, kosmosy (onętek) i dalej mam pustkę w głowie. Muszę zajrzeć do zdjęć
Wiele roślin rozrasta się nadmiernie i te można dostać za darmo od forumków. Szkoda na nie wydawać pieniędzy, a tym bardziej siać i czekać na efekt rok, skoro inni w tym samym czasie wyrzucają część swoich nadwyżek na kompost. Nie dlatego, że brzydkie, tylko dlatego, że zabierają przestrzeń życiową i pokarm nieco słabszym sąsiadom.
Przykładem może być moja ulubienica - rogownica (do zadarniania), czy też fajne, ale kłopotliwe odętki wirginijskie ;-)
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat
Siberio, zagajnik widać na drugim zdjęciu, ktore wkleiłam - to te wysokie drzewa w tle - muszą iść do wycinki, bo zarosły dokladnie cały tył ogrodu, a on i tak jest od północy i dopóki nie pozbędę się drzew, to nic tam więcej nie posadzę. Chcę zostawić jedną wierzbę, taką która wygląda jak z patriotycznych wierszy , reszta jest nienajpiękniejsza, bo to ewidentnie dość młode samosiejki: cienkie pieńki i kilkanaście metrów chaszczy w górę.
Żywoplot planuję właśnie stopniowo wymieniać, czyli na początek wyciąć tylko te najsłabsze wiśnie (tak co trzecią mniej więcej), a jak nowe drzewa podrosną, to wtedy po kolei usuwać kolejne stare.
A bardzo dziękuję za radę odnośnie do kwiatów! Rzeczywiście to ma chyba większy sens: co prawda nie za bardzo jest teraz gdzie wsadzać byliny, bo do uprawiania na już jest tylko wąski przedogródek oraz byly warzywnik za stodołą, ale chyba mogę je na razie powsadzać na tym warzywniaku właśnie, a za rok przesadzić na właściwe miejsca? Jednorocznych mam raptem kilka, takich które domyślnie mają cieszyć oko przez jeden sezon, typu maciejka, aksamitki, nagietki, petunie (te akurat powinny się rozsiać), a widzę, że intuicja mi dobrze podpowiedziała, bo mam sporo nasion roślin dwuletnich
A przy okazji poradźcie, co dać na tylny płot: z tyłu mamy okolo 50 metrów rzeki, trzeba ją odgrodzić, żebym codziennie nie nurkowała w poszukiwaniu dzieci i zwierząt . Wybraliśmy najtańszą siatkę, bo koszt ma kluczowe znaczenie, ale chciałabym ją czymś obsadzić, żeby nie bylo tak goło. Zastanawiam się nad bluszczem (sadzonkowanym z tego, ktory obrasta ścianę domu), chmielem (ale on brzydko zimą wygląda), ewentualnie dzikim winem. Alternatywnie myslałam też o żywopłocie naturalnym z dzikiej róży, bo uwielbiam tę roślinę, ale nie wiem, czy nie bedzie zbyt rozległy?
Żywoplot planuję właśnie stopniowo wymieniać, czyli na początek wyciąć tylko te najsłabsze wiśnie (tak co trzecią mniej więcej), a jak nowe drzewa podrosną, to wtedy po kolei usuwać kolejne stare.
A bardzo dziękuję za radę odnośnie do kwiatów! Rzeczywiście to ma chyba większy sens: co prawda nie za bardzo jest teraz gdzie wsadzać byliny, bo do uprawiania na już jest tylko wąski przedogródek oraz byly warzywnik za stodołą, ale chyba mogę je na razie powsadzać na tym warzywniaku właśnie, a za rok przesadzić na właściwe miejsca? Jednorocznych mam raptem kilka, takich które domyślnie mają cieszyć oko przez jeden sezon, typu maciejka, aksamitki, nagietki, petunie (te akurat powinny się rozsiać), a widzę, że intuicja mi dobrze podpowiedziała, bo mam sporo nasion roślin dwuletnich
A przy okazji poradźcie, co dać na tylny płot: z tyłu mamy okolo 50 metrów rzeki, trzeba ją odgrodzić, żebym codziennie nie nurkowała w poszukiwaniu dzieci i zwierząt . Wybraliśmy najtańszą siatkę, bo koszt ma kluczowe znaczenie, ale chciałabym ją czymś obsadzić, żeby nie bylo tak goło. Zastanawiam się nad bluszczem (sadzonkowanym z tego, ktory obrasta ścianę domu), chmielem (ale on brzydko zimą wygląda), ewentualnie dzikim winem. Alternatywnie myslałam też o żywopłocie naturalnym z dzikiej róży, bo uwielbiam tę roślinę, ale nie wiem, czy nie bedzie zbyt rozległy?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiejski eksperyment Pat
Cześć Pat
Masz ciekawe miejsce do zagospodarowania i wyjątkowy domek. Wisienki wzdłuż płotu będę obłędnie wyglądać wiosną, koniecznie pokaż zdjęcia gdy obsypią się kwiatami
Na płot przy rzece pasowałby chyba ten m bluszcz, który rośnie przy domu Ja też walczę z łysą siatką od 2 lat i obsadzam czym się da. Bluszcz hedera dosyć wolno rośnie, winobluszcz szybciej.
Jeśli zdecydujesz się na kwiaty na rabatach, to również odradzam jednoroczne - lepiej posadź kłącza i sadzonki wieloletnich bylin, będą praktycznie bezobsługowe. W forumkowych ogrodach zauważyłam piękne kępy kosaćców syberyjskich, zamierzam je sprowadzić do swojego ogrodu. Myślę, że w Twój klimacik też by się z powodzeniem wpisały. Będę Ci kibicować i odwiedzać Twój zmieniający się ogród, powodzenia
Masz ciekawe miejsce do zagospodarowania i wyjątkowy domek. Wisienki wzdłuż płotu będę obłędnie wyglądać wiosną, koniecznie pokaż zdjęcia gdy obsypią się kwiatami
Na płot przy rzece pasowałby chyba ten m bluszcz, który rośnie przy domu Ja też walczę z łysą siatką od 2 lat i obsadzam czym się da. Bluszcz hedera dosyć wolno rośnie, winobluszcz szybciej.
Jeśli zdecydujesz się na kwiaty na rabatach, to również odradzam jednoroczne - lepiej posadź kłącza i sadzonki wieloletnich bylin, będą praktycznie bezobsługowe. W forumkowych ogrodach zauważyłam piękne kępy kosaćców syberyjskich, zamierzam je sprowadzić do swojego ogrodu. Myślę, że w Twój klimacik też by się z powodzeniem wpisały. Będę Ci kibicować i odwiedzać Twój zmieniający się ogród, powodzenia
Re: Wiejski eksperyment Pat
Bluszcz fajnie rośnie w miejscach, gdzie ma dobre warunki (Twoja zachodnia ściana). W miejscach zimą nasłonecznionych lub przewiewnych może wymarzać. Może nie do końca, ale czarne listki są jak w banku. Winobluszcz jest szybszy i ciekawszy. Może je pomieszać? Z różami też ;-)
Ja jestem zwolenniczką żywopłotów mieszanych. Zawsze któryś fragment jest piękniejszy niż inne i nie jest jednolicie nieciekawie.
Do warzywnika koniecznie marchew 'Kalina'. Nie kumuluje azotanów, słodka, mała ogrodniczka będzie zachwycona i nawet sama może przerywać (radykalnie).
Wierzby, także te stare, lubią radykalne cięcie, można skrócić je o połowę lub mocniej i będą prawdziwą ozdobą Wiele cudnych roślin potrzebuje cienia ;-) Zostaw ich więcej z myślą o paprociach, hostach, języczkach Zawsze za jakiś czas można wyciąć kolejne.
Ja jestem zwolenniczką żywopłotów mieszanych. Zawsze któryś fragment jest piękniejszy niż inne i nie jest jednolicie nieciekawie.
Do warzywnika koniecznie marchew 'Kalina'. Nie kumuluje azotanów, słodka, mała ogrodniczka będzie zachwycona i nawet sama może przerywać (radykalnie).
Wierzby, także te stare, lubią radykalne cięcie, można skrócić je o połowę lub mocniej i będą prawdziwą ozdobą Wiele cudnych roślin potrzebuje cienia ;-) Zostaw ich więcej z myślą o paprociach, hostach, języczkach Zawsze za jakiś czas można wyciąć kolejne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wiejski eksperyment Pat
Witaj
przepiękny dom.
Gratuluję, Elżbieta
Zastosowane w nim rośliny pasowałyby do klimatu tego domu.
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... op%C5%82ot
przepiękny dom.
Gratuluję, Elżbieta
Elfira, architekt krajobrazu na forum muratora podała przepis na nieformowany żywopłot.A przy okazji poradźcie, co dać na tylny płot: z tyłu mamy okolo 50 metrów rzeki, trzeba ją odgrodzić, żebym codziennie nie nurkowała w poszukiwaniu dzieci i zwierząt . Wybraliśmy najtańszą siatkę, bo koszt ma kluczowe znaczenie, ale chciałabym ją czymś obsadzić, żeby nie bylo tak goło. Zastanawiam się nad bluszczem (sadzonkowanym z tego, ktory obrasta ścianę domu), chmielem (ale on brzydko zimą wygląda), ewentualnie dzikim winem. Alternatywnie myslałam też o żywopłocie naturalnym z dzikiej róży, bo uwielbiam tę roślinę, ale nie wiem, czy nie bedzie zbyt rozległy?
Zastosowane w nim rośliny pasowałyby do klimatu tego domu.
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... op%C5%82ot
Re: Wiejski eksperyment Pat
Przepiękny dom. !!!! Tylko gratulowac i zazdrościc. Pozdrawiam
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Wiejski eksperyment Pat
Pat... pochwalam decyzję ,jaką powzięliście ,a wyobrażam sobie jaka była trudna...Jestem również przed takim wyzwaniem,tzn.jeszcze nic nie kupowałam ,ale mam równie coś starego na oku...i rozpatruję za i przeciw...Nadanie świetności starym murom i tworzenie ogrodu jest bardzo intrygujące...Dacie radę ,pewnie nie zawsze będzie z górki...ale liczy się efekt...Życzę dużo zapału i siły w tworzeniu pięknego zakątka...
W tworzeniu ogrodu radzę spojrzeć u tych ,którzy już taką pracę wykonali...można znaleźć wiele inspiracji...
Oprócz naszego forum ...wejdź również na forum Ogrodowisko,gdzie min.szczęśliwi posiadacze wielkich areałów dali sobie radę z nie lada wyzwaniem ...
Są i ogrody angielskie...i tam można szukać pomysłu...
Ciężka praca przed Tobą ...,dacie radę,w grupie siła...
W tworzeniu ogrodu radzę spojrzeć u tych ,którzy już taką pracę wykonali...można znaleźć wiele inspiracji...
Oprócz naszego forum ...wejdź również na forum Ogrodowisko,gdzie min.szczęśliwi posiadacze wielkich areałów dali sobie radę z nie lada wyzwaniem ...
Są i ogrody angielskie...i tam można szukać pomysłu...
Ciężka praca przed Tobą ...,dacie radę,w grupie siła...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Wiejski eksperyment Pat
Witam " sąsiadkę " z powiatu. Super wiejski styl. Takie sielskie klimaty zawsze oglądam z wielką przyjemnością i dlatego będę kibicowała Waszym poczynaniom. Trzymam kciuki za powodzenie w realizacji swoich planów, bo jak wiadomo do tego trzeba duuużo cierpliwości, systematycznej pracy i wielu pomysłów
Świetne podejście do tematusurvivor26 pisze:...lepiej zaryzykować i żałować, że się nie udało, niż nie ryzykować i potem żałować, że się nie spróbowało
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Wiejski eksperyment Pat
Witaj zobaczyłam ,że jest już wątek i przyszłam się przywitać.Sporo nas ucieka na wieś i nie boi się wyzwań
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Wiejski eksperyment Pat
Pat, gratuluję decyzji i podziwiam piękny stary dom i potencjał ogrodu.
Z cięciem wiśni poczekajcie do lata. Wtedy zobaczycie, które drzewa i jak owocują. Najsłabsze można wyciąć, a te które zakończą owocowanie, odpowiednio przyciąć. Robi się to własnie latem po owocowaniu.
Żywopłot nieformalny z różnych krzewów (fragment) mam. Ozdoba przez cały rok, bo kwitną w różnych terminach. Polecam forsycję, tawułę, krzewuszki, berberys, lilaki.
Co do bylin. Możesz wysiać na rozsadniku, a w przyszłym roku przenieść na docelowe miejsce. Wiele bylin kwitnie dopiero w kolejnych latach.
Z bezproblemowych polecam złocienie (margarytki), rudbekie, jeżówki, liliowce, irysy.
U mnie na pewno nadwyżki bodziszka korzeniastego różowego. Przypomnij się w sezonie-podeślę.
Kibicuję
Z cięciem wiśni poczekajcie do lata. Wtedy zobaczycie, które drzewa i jak owocują. Najsłabsze można wyciąć, a te które zakończą owocowanie, odpowiednio przyciąć. Robi się to własnie latem po owocowaniu.
Żywopłot nieformalny z różnych krzewów (fragment) mam. Ozdoba przez cały rok, bo kwitną w różnych terminach. Polecam forsycję, tawułę, krzewuszki, berberys, lilaki.
Co do bylin. Możesz wysiać na rozsadniku, a w przyszłym roku przenieść na docelowe miejsce. Wiele bylin kwitnie dopiero w kolejnych latach.
Z bezproblemowych polecam złocienie (margarytki), rudbekie, jeżówki, liliowce, irysy.
U mnie na pewno nadwyżki bodziszka korzeniastego różowego. Przypomnij się w sezonie-podeślę.
Kibicuję
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4018
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Wiejski eksperyment Pat
Witaj.A mnie Twoj watek przypomnial moj dom w Polsce.Tez kupilismy dom na wsi do remontu,a ogrod nie istnial.Po pieciu latach jak sprzedawalismy to nie bylo to samo miejsce zmieniony dach,otynkowany dom,zadbany ogrod.Ciebie czeka to samo,tzlko czekac na wiosne i bedzie sie dzialo.Duzo sily i cierpliwosci zycze
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiejski eksperyment Pat
Na pewno nie było Wam łatwo podjąć decyzję, ale dom piękny Podoba mi się także myśl, że macie 25 arów ogrodu Trochę potrwa, ale można to doprowadzić do porządku. Nasz ogród porośnięty był nie wierzbą, lecz czarnym bzem i próchniejącymi tujami, M przez cały sezon karczował i porządkował teren. Teraz to już ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 993
- Od: 26 sty 2009, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: biesal.warmia i mazury
Re: Wiejski eksperyment Pat
Witaj.
Gratuluję pięknego domu.Masz sporą przestrzeń w koło niego, i ten płotek wiśniowy super.
Co do remontu to powoli wszystko zacznie nabierać odpowiednich tzw. kształtów. Ja ciągle się borykam z remontem chociaż mam dom od 5 lat. Przerobiłam już zmianę dachu,wymianę okien i założenie centralnego ogrzewania. A końca niestety nie widać. Pieniądze uciekają w takim tempie że czasami się zastanawiam na co je wydaliśmy. U mnie dodatkową przeszkodą są małe dzieci, nie dają popracować więc na ile nam pozwolą tyle możemy zrobić.
Sporo pracy przed Wami ale dacie sobie radę.
Trzymam za Was kciuki i będę Wam kibicować
Gratuluję pięknego domu.Masz sporą przestrzeń w koło niego, i ten płotek wiśniowy super.
Co do remontu to powoli wszystko zacznie nabierać odpowiednich tzw. kształtów. Ja ciągle się borykam z remontem chociaż mam dom od 5 lat. Przerobiłam już zmianę dachu,wymianę okien i założenie centralnego ogrzewania. A końca niestety nie widać. Pieniądze uciekają w takim tempie że czasami się zastanawiam na co je wydaliśmy. U mnie dodatkową przeszkodą są małe dzieci, nie dają popracować więc na ile nam pozwolą tyle możemy zrobić.
Sporo pracy przed Wami ale dacie sobie radę.
Trzymam za Was kciuki i będę Wam kibicować
Moje wątki
Zapraszam,Marzena
Zapraszam,Marzena