BRZOSKWINKA pisze:Kasencja- dzięki za podpowiedź co wsadzić w międzyrzędzia.
Przecież wiele osób tak miesza w tunelu i jest ok.
Proszę bardzo , można jeszcze pokrzywy . A tak na serio, moja teściowa wiele lat miała wszystko pod jednym dachem, bez ochraniaczy i też było ok.
Zdania pewnie są i będą podzielone.
Ja bym też nie radziła łączyć ..miałam wcześniej parę pomidorów parę ogórków i papryk...owszem były też aksamitki bazylia parę cebulek na szczypior ...nie warto ..przyleciała biała muszka szklarniowa nie dało rady jej zlikwidować ...liście na ogórkach były aż czarne ...ogóreczki też..pomidory aż obrzydzenie brało..na papryce mniej ale wszystko się lepiło ...od tamtej pory wszystko sadzę osobno...i białej muszki nie ma...
Widzę, że Panie chcą mojej obrony. Doskonale. Można i tak. Przy tej mieszance i takim zagęszczeniu na jednostce powierzchni można obawiać się wielu przykrości, ale wymienię tu podstawowe: osłabiony ogórek - łatwy cel dla mączniaka rzekomego, który atakuje już wszystko, co się da. Następnie zwiększone zapotrzebowanie na wodę /wzrost i plonowanie o jednym czasie/, a więc wzrost wilgotności i dużo zielonej masy - możliwość wystąpienia szarej pleśni. Wystarczy? Dla mnie tak, Francik
Jest parę zasad natury ogólnej, które należy przestrzegać , by do minimum zmniejszyć zagrożenie
- stosować umiejętne nawożenie . Nadmiar azotu i niedobór potasu zmniejszają odporność roślin na infekcję
- utrzymywać kwasowość gleby w górnej granicy pH/ bliż obojętnego/ bo im kwaśniejsze środowisko tym lepiej dla grzybów.
- nie sadzić w gruncie pomidorów w rejonach występowania częstych mgieł/ nad zbiornikami wodnymi rzekami, w zagłębieniach terenu/
- uprawiać odmiany tolerancyjne; warto sobie wybrać jakieś odmiany i uprawiać je bez eksperymentów z coraz to nowymi odmianami
- odkażać okresowo szklarnie, namioty foliowe a systematycznie: paliki, narzędzia
W przypadku wystąpienia zagrożenia stosować odpowiednie środki zgodnie z ich przeznaczeniem i w zalecanych stężeniach i w odpowiednim czasie.
Ekologom pozostaje natomiast modlitwa.
forumowicz dzięki. A co polecasz na zaraze? jakie pryskadło? i kiedy zacząć pryskać? dośc juz nerwów natrułam sobie, jak w ubiegłym roku wsio (pomidory) dopadła zaraz
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
U mnie w tamtym roku w szklarni rosły obok siebie i ogórki i pomidorki i doskonale plonowały. Barierą była tylko ścieżka. Różnie je podlewałem i nawoziłem.
kotek pisze:
U mnie w tamtym roku w szklarni rosły obok siebie i ogórki i pomidorki i doskonale plonowały. Barierą była tylko ścieżka. Różnie je podlewałem i nawoziłem.
OT
Jako, że stoje przed wyborem optymalnych parametrów tunelu proszę o informację jakie wymiary ma Twoja folia. Podoba mi się.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.