Zakładamy ogród warzywny Cz.1
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
ależ masz wątków widać że nie od dziś i masz co pokazywać i o czym pisać poczekam cierpliwie do wiosny na nowy. A teraz aż miło zajrzeć i popatrzeć na kolorowe kwiatki. Liliowce niesamowite, mimo ich urody wolę tylko popatrzeć. O różach myślę, na razie
Grażynko,
niestety na pietruszkę i selery pod folią nie wpadłam. Ale mam kilka pietruch w doniczce na parapecie selera nie pomyślałam, bo też mogłam przesadzić..
i do tego mam też: pół zamrażarki zieleniny i warzyw (marchewki, pietruszki, dyni..) Za duży warzywniak zrobiłam i teraz mam zapasu że hey! także z tym miejscem na warzywniak to czasem niestety i stety ;) Jak się ma mniejszy to człowiek tak zrobi, że ma wszystko to co potrzebuje po trochu, tego więcej tego mniej, ale ma. I tak jak piszesz, swoja zieleninka to swoja, a marchew czy pomidor mmmm ale jest i plus.. mniej pracy i większe zorganizowanie i wykorzystanie przestrzeni ;) A jak ma za dużo to kombinuje i potem lata całą wiosnę i lato i pieli ;) chyba że na zarobek, a to inna sprawa.
No ale przecież każdy kiedyś musi od czegoś zacząć, a wiadomo, szaleństwo i werwa na początku przygody największe ;) hihi
widzisz, ja też tak jak Ty chciałam, na pomidorki nic albo w ostateczności tylko miedzian. Ale jeśli ma się odmiany nieodporne to chyba się nie da może przyszły rok będzie lepszy na pomidorki,a nikt nie powie najlepsze są te Babcine, te stare sprawdzone odmiany.. może kiedyś i takich się zadobędę i nie będę musiała pryskać chemią
o tej kile kapuścianej że mogę przez tą uprawę sprowadzić to nawet nie pomyślałam.. tak samo pewnie i z ziemiakami, lepiej nie sadzić by zarazy do ziemi nie ściągnąć.
przepraszam, że tak się rozpisuję, ja tak mam, czasem ;) dziękuję
Grażynko,
niestety na pietruszkę i selery pod folią nie wpadłam. Ale mam kilka pietruch w doniczce na parapecie selera nie pomyślałam, bo też mogłam przesadzić..
i do tego mam też: pół zamrażarki zieleniny i warzyw (marchewki, pietruszki, dyni..) Za duży warzywniak zrobiłam i teraz mam zapasu że hey! także z tym miejscem na warzywniak to czasem niestety i stety ;) Jak się ma mniejszy to człowiek tak zrobi, że ma wszystko to co potrzebuje po trochu, tego więcej tego mniej, ale ma. I tak jak piszesz, swoja zieleninka to swoja, a marchew czy pomidor mmmm ale jest i plus.. mniej pracy i większe zorganizowanie i wykorzystanie przestrzeni ;) A jak ma za dużo to kombinuje i potem lata całą wiosnę i lato i pieli ;) chyba że na zarobek, a to inna sprawa.
No ale przecież każdy kiedyś musi od czegoś zacząć, a wiadomo, szaleństwo i werwa na początku przygody największe ;) hihi
widzisz, ja też tak jak Ty chciałam, na pomidorki nic albo w ostateczności tylko miedzian. Ale jeśli ma się odmiany nieodporne to chyba się nie da może przyszły rok będzie lepszy na pomidorki,a nikt nie powie najlepsze są te Babcine, te stare sprawdzone odmiany.. może kiedyś i takich się zadobędę i nie będę musiała pryskać chemią
o tej kile kapuścianej że mogę przez tą uprawę sprowadzić to nawet nie pomyślałam.. tak samo pewnie i z ziemiakami, lepiej nie sadzić by zarazy do ziemi nie ściągnąć.
przepraszam, że tak się rozpisuję, ja tak mam, czasem ;) dziękuję
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: zakładamy ogród warzywny...
Nie masz za co przepraszać, ja też z tych zielono zakręconych.
Od dziecka korzystałam z jarzyn i warzyw własnej hodowli.
Najpierw Babci, potem Mamy a teraz swojej.
I za nic nie zamieniłabym je na sklepowe.
Tymi tylko uzupełniam jadłospis.
Fakt, że nie mam zbyt dużych możliwości ale naokoło 750 - 800 m do kw. mam prawie wszystkie owoce, sporo warzyw no i kwiatów, które są moją największą pasją.
Fakt, że z wiekiem sił ubywa, ale za to nauczona własnymi błędami staram się mieć ogród coraz bardziej mało obsługowy czyli wymagający jak najmniej wysiłku.
Oczywiście też różnie z tym bywa, ale fakt, że mam coraz więcej w nim czasu na wypoczynek.
Dlatego podziwiam twój zapał i efekty, które przerastają nawet moje ale jak miło jest zobaczyć, że są ludzie, którym własne zdrowie jest w cenie i ważniejsze od trwającej mody czy trendu na śmieciowe jedzenie ze sklepu.
Z przyjemnością czytam twoje opisy i z chęcią też czegoś od Ciebie się nauczę.
Ot chociażby sprawa ogórków.
Dwa lata z rzędu poniosłam fiasko i nie wiem w czym tkwi błąd.
Może coś opowiesz o swoich i o tym jak udały Ci się w tym roku.
Od dziecka korzystałam z jarzyn i warzyw własnej hodowli.
Najpierw Babci, potem Mamy a teraz swojej.
I za nic nie zamieniłabym je na sklepowe.
Tymi tylko uzupełniam jadłospis.
Fakt, że nie mam zbyt dużych możliwości ale naokoło 750 - 800 m do kw. mam prawie wszystkie owoce, sporo warzyw no i kwiatów, które są moją największą pasją.
Fakt, że z wiekiem sił ubywa, ale za to nauczona własnymi błędami staram się mieć ogród coraz bardziej mało obsługowy czyli wymagający jak najmniej wysiłku.
Oczywiście też różnie z tym bywa, ale fakt, że mam coraz więcej w nim czasu na wypoczynek.
Dlatego podziwiam twój zapał i efekty, które przerastają nawet moje ale jak miło jest zobaczyć, że są ludzie, którym własne zdrowie jest w cenie i ważniejsze od trwającej mody czy trendu na śmieciowe jedzenie ze sklepu.
Z przyjemnością czytam twoje opisy i z chęcią też czegoś od Ciebie się nauczę.
Ot chociażby sprawa ogórków.
Dwa lata z rzędu poniosłam fiasko i nie wiem w czym tkwi błąd.
Może coś opowiesz o swoich i o tym jak udały Ci się w tym roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- roots23
- 500p
- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: zakładamy ogród warzywny...
Super wątek, super jarzynki też mi się marzy taki ogród warzywny, tyle, że nie mam miejsca na niego ale podziwiam
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
kogra oj tak, swoje to swoje (warzywka, owoce). Tylko nie każdy uda się, ale próbować można i trzeba, póki jest ochota : D
jeśli o ogórki chodzi, ekspertem nie jestem, trzeba Go poszukać i podpytać o szczegóły na forum
Moich starczyło dla nas, i nawet długo się trzymały
a z moimi było tak:
część nasion na próbę wysiałam do pojemniczków (fajnie się sprawdziły kartony po mleku, przecięte na pół-oczywiście pomysł forumowiczki) Kilka wysadziłam pod koniec kwietnia pod folią, podwiązałam sznurkami i.. czekałam.. A w wigilię Stanisława tj. 7 V wysiałam resztę nasion wprost do gruntu (po 3 nasionka co 25 cm rzędy odstęp 50cm). Ogóreczki w gruncie szybko nadgoniły te z pojemniczków wysadzone pod folią. Różnica we wcześniejszym plonowaniu była może 2 tygodnie.. Te w gruncie lepiej rosły. Także nie będę już bawić się w rozsady ogórkowe, tym bardziej że ogórki mają wrażliwe korzonki i trzeba b. uważać by ich nie uszkodzić. Aha ogórki pod folią były gruntowe, szklarniowe pewnie lepiej by rosły.
NIe wiem co mogło byc przyczyną ogórkowego niepowodzenia U Ciebie może nasionka nie były dobre (wzeszły, owocowały, co było nie tak?), albo podłoże było za mało nawiezione? Ogórki należą do dyniowatych, może one tak jak dynie potrzebują dobrze nawiezionej ziemi (podobno dynie najlepiej rosną na kompostowniku ; ) w przyszłym roku zamierzam to wypróbować : D) ja swoje podlałam ze dwa trzy razy w sezonie tą gnojóweczką z pokrzyw mleczu i krwawnika. Dyniom, cukiniom i pomidorom też dobrze robiła : ) przynajmniej u mnie : )
w przyszłym roku na pewno i u Ciebie się udadzą, zobaczysz.. przygotowywałaś już jakoś ziemię na przyszły rok?
roots23 : D ja też zaczynałam od marzeń : D marz bo marzenia się spełniają : D
moja koleżanka ma mini ogródek, naprawdę mini, ma moze 1,5m no może max 2m na 2m. i mówi, że wystarczy nie ma wiele przy nim pracy a swoja zielenina, swoja sałata ba nawet i na marchewkę i pietruszkę starczy miejsca.. : D powodzenia
ale podziwiam CIę, jak CI się to udało? ja mam mniej więcej tyle samo, tylko dom jeszcze dochodzi. Ciężko mi to wszystko rozplanować i rozmieścić. Jeszcze parę krzaczków i koniec szaleństw ; )Fakt, że nie mam zbyt dużych możliwości ale naokoło 750 - 800 m do kw. mam prawie wszystkie owoce, sporo warzyw no i kwiatów, które są moją największą pasją.
ja dopiero się uczę, dopiero rok pracy, eksperymentów i jeszcze jak widać nie zmierzyłam sił na zamiary ; ) hihi dopóki jest więcej czasu i ochoty to szaleć można a później życie samo zweryfikuje i 'ograniczy' ; )Fakt, że z wiekiem sił ubywa, ale za to nauczona własnymi błędami staram się mieć ogród coraz bardziej mało obsługowy czyli wymagający jak najmniej wysiłku.
kto odo kogo tu będzie się uczyć? ; ) to ja od Ciebie : DZ przyjemnością czytam twoje opisy i z chęcią też czegoś od Ciebie się nauczę.
jeśli o ogórki chodzi, ekspertem nie jestem, trzeba Go poszukać i podpytać o szczegóły na forum
Moich starczyło dla nas, i nawet długo się trzymały
a z moimi było tak:
część nasion na próbę wysiałam do pojemniczków (fajnie się sprawdziły kartony po mleku, przecięte na pół-oczywiście pomysł forumowiczki) Kilka wysadziłam pod koniec kwietnia pod folią, podwiązałam sznurkami i.. czekałam.. A w wigilię Stanisława tj. 7 V wysiałam resztę nasion wprost do gruntu (po 3 nasionka co 25 cm rzędy odstęp 50cm). Ogóreczki w gruncie szybko nadgoniły te z pojemniczków wysadzone pod folią. Różnica we wcześniejszym plonowaniu była może 2 tygodnie.. Te w gruncie lepiej rosły. Także nie będę już bawić się w rozsady ogórkowe, tym bardziej że ogórki mają wrażliwe korzonki i trzeba b. uważać by ich nie uszkodzić. Aha ogórki pod folią były gruntowe, szklarniowe pewnie lepiej by rosły.
NIe wiem co mogło byc przyczyną ogórkowego niepowodzenia U Ciebie może nasionka nie były dobre (wzeszły, owocowały, co było nie tak?), albo podłoże było za mało nawiezione? Ogórki należą do dyniowatych, może one tak jak dynie potrzebują dobrze nawiezionej ziemi (podobno dynie najlepiej rosną na kompostowniku ; ) w przyszłym roku zamierzam to wypróbować : D) ja swoje podlałam ze dwa trzy razy w sezonie tą gnojóweczką z pokrzyw mleczu i krwawnika. Dyniom, cukiniom i pomidorom też dobrze robiła : ) przynajmniej u mnie : )
w przyszłym roku na pewno i u Ciebie się udadzą, zobaczysz.. przygotowywałaś już jakoś ziemię na przyszły rok?
roots23 : D ja też zaczynałam od marzeń : D marz bo marzenia się spełniają : D
moja koleżanka ma mini ogródek, naprawdę mini, ma moze 1,5m no może max 2m na 2m. i mówi, że wystarczy nie ma wiele przy nim pracy a swoja zielenina, swoja sałata ba nawet i na marchewkę i pietruszkę starczy miejsca.. : D powodzenia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: zakładamy ogród warzywny...
To wszystko co napisałaś o ogórkach wiem i zawsze się udawały a w tym i zeszłym roku nie.
Więc może faktycznie pogoda je wykończyła bo zbyt długo padało a potem przyszła nagle susza i prawie 30 stopni.
Być może to zadecydowało o ich padnięciu.
Na przyszły rok mam już ziemię przygotowana z obornikiem na podwyższonej rabacie i zobaczymy.
Tez się nie poddaję, bo bez własnych warzyw i owoców nie wyobrażam sobie życia.
Pewnie że raz wychodzą lepiej a raz gorzej, ale wiem co jem.
Niby po sezonie a ja już nie mogę się doczekać następnego.
Byle do wiosny.
Więc może faktycznie pogoda je wykończyła bo zbyt długo padało a potem przyszła nagle susza i prawie 30 stopni.
Być może to zadecydowało o ich padnięciu.
Na przyszły rok mam już ziemię przygotowana z obornikiem na podwyższonej rabacie i zobaczymy.
Tez się nie poddaję, bo bez własnych warzyw i owoców nie wyobrażam sobie życia.
Pewnie że raz wychodzą lepiej a raz gorzej, ale wiem co jem.
Niby po sezonie a ja już nie mogę się doczekać następnego.
Byle do wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
są rzeczy ponad nas, na które nie mamy wpływu. Może przyszły rok będzie łaskawszy i pogoda naszym warzywkom (nie tylko ogórasom) dogodzi na razie rozplanujmy i .. czekajmy do wiosny ja też już się nie mogę doczekać
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
Czas zaczynać nowy sezon
U nie pierwsze nasionka są już w ziemi. W tym roku zaczęłam od kwiatów: nasionka dalii zmiennej (są już liścienie, posiana 6 II) i stokrotki afrykańskej (siana 18II) są już w ziemi w rozsadniku.
W tym roku nie bawię się w rozsadę pora selera czy cebuli. Po zeszłorocznych niezbyt nieudanych próbach postanowiłam po prostu kupić gotowe sadzonki. Po te 0,25 czy 0,30 gr.. kupię duże ładne i tyle ile potrzebuję a wolne miejsce na parapetach będzie na inne np. pomidorki.
Jestem przeszczęśliwa, bo nasionka pomidorków i kwiatów z akcji wymiany są już u mnie i czekają na swoją kolej Udało mi się zdobyć kilka rarytasków. Jestem ich bardzo ciekawa:D Poza tym, jak większość ludków z naszego forum, już planuję warzywnik
Pomidorki planuję wysiewać w marcu, w dni owocu 23 i 24 II a wcześniej -5 i 6 III wysieję na próbę po sztuce megagroniastego, yellow brandywine, będzie trochę zabawy z lataniem z sadzonkami z i do foli ale może uda się wcześniej mieć owoce Warzywka inne w terminie wskazanym przez producentów na opakowaniu.
U nie pierwsze nasionka są już w ziemi. W tym roku zaczęłam od kwiatów: nasionka dalii zmiennej (są już liścienie, posiana 6 II) i stokrotki afrykańskej (siana 18II) są już w ziemi w rozsadniku.
W tym roku nie bawię się w rozsadę pora selera czy cebuli. Po zeszłorocznych niezbyt nieudanych próbach postanowiłam po prostu kupić gotowe sadzonki. Po te 0,25 czy 0,30 gr.. kupię duże ładne i tyle ile potrzebuję a wolne miejsce na parapetach będzie na inne np. pomidorki.
Jestem przeszczęśliwa, bo nasionka pomidorków i kwiatów z akcji wymiany są już u mnie i czekają na swoją kolej Udało mi się zdobyć kilka rarytasków. Jestem ich bardzo ciekawa:D Poza tym, jak większość ludków z naszego forum, już planuję warzywnik
Pomidorki planuję wysiewać w marcu, w dni owocu 23 i 24 II a wcześniej -5 i 6 III wysieję na próbę po sztuce megagroniastego, yellow brandywine, będzie trochę zabawy z lataniem z sadzonkami z i do foli ale może uda się wcześniej mieć owoce Warzywka inne w terminie wskazanym przez producentów na opakowaniu.
Ozdobny ogród warzywny
Strasznie podobają mi się ogrody warzywne, w których warzywa nie rosną uporządkowane w jednym rządku, ale porozrzucane, pozornie chaotycznie, tworząc kolorowe wzory. Bardzo często na zdjęciach widzę wśród nich kępki ziół i kwiatów.
Napiszcie proszę, co sądzicie o takich ozdobnych warzywnikach? Fotografie zachwycają (nie wklejam niestety żadnych, copyright, ACTA i takie tam... ), ale czy takie ogródki są praktycznie i można z nich uzyskać w miarę dobry plon? Z tego, co czytam, nie każde warzywo "się lubi" i trzeba nieźle nakombinować, żeby rozsądnie ułożyć roślinki.
Do tego dochodzi jeszcze rozstawa warzyw: na zdjęciach wyglądają na bardzo "ściśnięte", a przecież w takich warunkach nie rośnie im się dobrze...
A jeżeli ma ktoś jakieś zdjęcia swojego ozdobnego warzywnika, zapraszam do wklejania!
Napiszcie proszę, co sądzicie o takich ozdobnych warzywnikach? Fotografie zachwycają (nie wklejam niestety żadnych, copyright, ACTA i takie tam... ), ale czy takie ogródki są praktycznie i można z nich uzyskać w miarę dobry plon? Z tego, co czytam, nie każde warzywo "się lubi" i trzeba nieźle nakombinować, żeby rozsądnie ułożyć roślinki.
Do tego dochodzi jeszcze rozstawa warzyw: na zdjęciach wyglądają na bardzo "ściśnięte", a przecież w takich warunkach nie rośnie im się dobrze...
A jeżeli ma ktoś jakieś zdjęcia swojego ozdobnego warzywnika, zapraszam do wklejania!
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ozdobny ogród warzywny
http://communitygardeners.ru/sites/defa ... s/3_19.jpg
http://communitygardeners.ru/pub/dekora ... gorod-4790
http://ikeep.ws/index.php?newsid=2337
http://www.vestnik-cvetovoda.ru/plant_g ... ws11817.pH
Podrzuciłam kilka przykładów, znalezionych na rosyjskich stronach. Same obrazki z pewnością wiele powiedzą.
http://communitygardeners.ru/pub/dekora ... gorod-4790
http://ikeep.ws/index.php?newsid=2337
http://www.vestnik-cvetovoda.ru/plant_g ... ws11817.pH
Podrzuciłam kilka przykładów, znalezionych na rosyjskich stronach. Same obrazki z pewnością wiele powiedzą.
Waleria
Re: Ozdobny ogród warzywny
Mnie zachwycił niewielki ogród warzywno-ziołowy podczas wizyty w Szkocji. Niestety, zdjęć nie mam
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: zakładamy ogród warzywny...
Hej Aga. Fajny wąteczek, podoba mi się . A ta marchewa....powala na kolana , olbrzym właściwy . Super początki, naprawdę! I ta folia...super!
Ja też miała swój debiut i powiem, że pomidory były przepiekne w gruncie...ale.... dopadła zaraza, bo ja chciałm być zarąbista Matka Teresa i nie prsykałam .
Ogórki...no udały mi się. Zakiszonych była cała piwnica i sałatki ogórkowe były.
Papryczka też fajnie wyszła, trochę cukinii było i kilka buraczków. Sałata mi nie wypaliła i rzodkiewka. Chyba grunt do kitu, bo u nas piachy. W tym roku nawieziona obornikiem i kurzeńcem będę podlewać.
Też czekam na nasionka z akcji. Dodatkowo obkupiłam się że ho ho. Mój mąż twierdzi że mi wiosny zabraknie na wysianie wszystkiego . Pomidory laduja w tym roku w foliaku
Powiedz mi, czy odstępy między grządkami 30 cm wystarczą? Oprócz pomidorów i ogórków oczywiście.
Bo ja w ubiegłym roku robiłam na takich szerokich poletkach , a w tym roku chche wszystko posiać na jednej wysokosci i tak dumam jak siać, czy 30 cm styknie?
podrawiam ;)
Ja też miała swój debiut i powiem, że pomidory były przepiekne w gruncie...ale.... dopadła zaraza, bo ja chciałm być zarąbista Matka Teresa i nie prsykałam .
Ogórki...no udały mi się. Zakiszonych była cała piwnica i sałatki ogórkowe były.
Papryczka też fajnie wyszła, trochę cukinii było i kilka buraczków. Sałata mi nie wypaliła i rzodkiewka. Chyba grunt do kitu, bo u nas piachy. W tym roku nawieziona obornikiem i kurzeńcem będę podlewać.
Też czekam na nasionka z akcji. Dodatkowo obkupiłam się że ho ho. Mój mąż twierdzi że mi wiosny zabraknie na wysianie wszystkiego . Pomidory laduja w tym roku w foliaku
Powiedz mi, czy odstępy między grządkami 30 cm wystarczą? Oprócz pomidorów i ogórków oczywiście.
Bo ja w ubiegłym roku robiłam na takich szerokich poletkach , a w tym roku chche wszystko posiać na jednej wysokosci i tak dumam jak siać, czy 30 cm styknie?
podrawiam ;)
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: zakładamy ogród warzywny...
Ja już pomidory mam przygotowane.
Ciekawa jestem jak wyjdą Ci te z wymiany.
W zeszłym roku u mnie były tak średnio na krzyż.
Jedne były OK, inne do niczego.
Ale to może tez wina roku.
Chociaż moje stare i sprawdzone odmiany były dobre aż do jesieni.
Więc kwestia odmiany nie jest bez znaczenia.
U mnie na razie ziemia zamrożona więc czekam na wiosnę i słonko.
Ciekawa jestem jak wyjdą Ci te z wymiany.
W zeszłym roku u mnie były tak średnio na krzyż.
Jedne były OK, inne do niczego.
Ale to może tez wina roku.
Chociaż moje stare i sprawdzone odmiany były dobre aż do jesieni.
Więc kwestia odmiany nie jest bez znaczenia.
U mnie na razie ziemia zamrożona więc czekam na wiosnę i słonko.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- trillum30a
- 200p
- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ozdobny ogród warzywny
Ogródek warzywny mam w kształcie koła podzielonego na 6 trójkątów,jeden zajmują zioła wieloletnie,tylko bazylię sadzę pomiędzy pomidorami,2 trójkąt to pietruszka naciowa i siedmiolatka,w sezonie towarzyszą im rukola,roszponka albo szpinak.Są to niewielkie ilości ale fajnie jest miec trochę swojej zieleninki.Pozostałe obsadzam tym na co mnie najdzie ochota,w tym roku poeksperymentuję z kapustą chińską.W środku rośnie róża a pomiędzy jarzynami zawsze sadzę aksamitki rozpierzchłe.A jeszcze jedno-nic nie jest pod linijkę
Pozdrawiam-Iwona