Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

:wit Misiu ja jeśli chodzi o ukorzenianie to sprzedam Ci patent ,:
u mnie jest ziemia gliniasta więc biorę 1 część piasku , 1 część mojej ziemi gliniastej , 1 część torfu , mieszam , wykopuję dołek wsypuję tam ta mieszankę i tam wkładam różne różniaste gałązki ,
najważniejsze jest żeby stanowisko gdzie kopiemy dołek do ukorzeniania było SŁONECZNE, no i trzeba REGULARNIE podlewać , z powodzeniem ukorzeniam tak trzmielinę, bukszpan, pigwowca, jałowca ,cyprys, cis, derenia, aronię, morwę , W przypadku morwy najlepiej oderwać gałązkę z piętką , chociaż morwa puszcze odrosty można poszukać gdzieś starej morwy przy torowisku i sobie ukopać. Ukorzenianie zaczynam dopiero w maju i jakoś mi się udaje , nie bawię się w ukorzenianie w doniczkach , znacznie lepiej wychodzi mi to w gruncie

a co do ubiorka zimozielonego to wertując czeski album zielarski znalazłem go, no i ostatnio idę do sklepu i patrzę jest, to od razu do koszyka , Na razie inwestuję tylko w trwałe rzeczy , tak więc wybieram tylko i wyłącznie byliny i rośliny wieloletnie , jakoś na razie nie nastawiam się na rośliny jednoroczne. Jednak większość ubiorków co mają w sklepach to są rośliny jednoroczne.
Zauważyłem, że bardzo dużo roślin jednorocznych ma swoje odpowiedniki wieloletnie , w zeszłym roku kupiłem ostróżkę trwałą , jest przepiękna , chciałem w tym roku dokupić i dosiać i nigdzie jej nie ma jest tylko ostróżka jednoroczna. Czasem właśnie się zdarza że masz okazję coś kupić raz , a później to już znika z rynku i się więcej nie pojawia. ;:223

wszystkie ostatnie moje zakupy to byliny trwałe można podpatrzeć nazwy- polecam , mają duże kwiatki takie jak lubię

Renato zaraz zwiedzę twój ogródek z rewizytą
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

Witaj Burgundzie! Ależ masę pięknych roślin pokazałeś..! Ale i ja wzdycham najbardziej do tego,czego mi brakuje - drzew owocowych. Taki sad to skarb. I drzewa oblepione dorodnymi owocami,świetnie Ci wszystko rośnie. Masz rajski ogród.
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

:wit Bociany już u nas lądują!!! Wiosna!!!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10603
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

...taaa już myślałam żeby ukopać morwę ...tylko to teren miasteczka mojego starego...
...miałam zamiar poprosić takich co przesiadują tam popijając na lepszy humor...ale ?

no tak nigdy torfu nie dawałam...zrobię w tym roku i do gruntu...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
roots23
500p
500p
Posty: 790
Od: 23 sie 2010, o 16:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

A co to jest ta morwa? :) bo ja nie ten teges ;:223
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata :)
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

Witaj :wit
Wspaniały ogród, a drzewa owocowe fantastyczne , oblepione owocami :roll:
Niezwykłe nowości sadzisz w ogrodzie, kasztany jadalne , kiwi, będę podglądać jak się sprawują.
U mnie ostrzejszy klimat, na wiele nie mogłabym sobie pozwolić.
Aksamitkę sadzi się, ponieważ nicienie gromadzą się w jej korzeniach , pod koniec sezonu należy powyrywać i najlepiej spalić, nie dawać na kompost.A jak zostawisz jeden krzak na nasiona, wysieje się całe mnóstwo siewek, wiosną , jak podrosną można przepikować na stałe miejsce.
Natomiast nasturcja ma inne działanie, bardzo lubi ją mszyca, i wybiera ją zamiast wchodzić na drzewka owocowe czy róże. Sprawdzone, nasturcja była cała czarna od mszycy :wink:

Pozdrawiam cieplutko ;:7
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

:wit Witam Cię Kasiu
dzięki za wyjaśnienie zależności między mszycą a nasturcją ,Przy okazji bardzo dobrze znam Toruń i okolice studiowałem tam ;:136
a to nowe zakupy
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

Witaj Burgund właśnie czytam że studiowałeś u Nas w Toruniu , mój syn studiuje teraz .
Widzę że pierwsze zakupy wiosenne poczynione .
Jestem ciekawa ile sasanek Ci z tych nasion wzejdzie , pokazuj jak wzejdą .

Genia
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

:wit Witaj Geniu jeśli chodzi o sasanki to w zeszłym roku też kupiłem i siałem ale coś kiepsko mi wzeszły a część co wzeszło to padło :shock: przeżyły 2 marne sztuki , dlatego kupiłem znowu nasionka i będę siał ale poczekam dopiero do maja
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

Ja kiedyś dostałam nasionka tych sasanek strzępiastych , pięknie wzeszły , ale pierwszej zimy nie przeżyły ,tylko jedna .

Obrazek

Teraz to już kupuję na targowisku małe kwitnące roślinki w doniczce jak mi któraś zimy nie przeżyje .

Genia
Awatar użytkownika
marion215
200p
200p
Posty: 285
Od: 1 sie 2010, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sosnowca

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

Burgund masz piękny ogród. Widzę, że kupujesz już różyczki.Wsadzasz je do doniczek ? Mam zamiar posadzić morele i brzoskwinie.Jakie poleciłbyś odmiany ?
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

A ja za to mieszkałam pół roku na dolnym śląsku, 20 km od Wrocka :tan
Widzę ,że kupujesz różyczki, jeśli nie chcesz uniknąć pomyłek odmianowych :wink: to radziłabym kupować już kwitnące w donicach lub z rekomendowanych szkółek i od sprawdzonych sprzedawców :D
Wychodzi drożej ale satysfakcja gwarantowana :uszy

:wit
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Zakątek na krańcu świata/Moja pustelnia

Post »

:wit Mariolu róże już posadziłem już moje róże
Obrazek
Obrazek

a jeśli chodzi o morele to trudno mi radzić, bo mieszkasz znacznie na wschód niż ja, najlepiej podpytać się kogoś lokalnego
widzisz ja posadziłem Somo i Harcot i Aurorę, Somo na pewno sprawdzi się i u Ciebie, (wczoraj sobie pobuszowałem w necie i naczytałem się o niej jest to nasza rodzima odmiana wyhodowana w Polsce w 1962 , owocuje co roku, ale owoce są małe , w szkółkach często dostępne są early orange i wczesna z Modem , ponoć odporne na mróz, ale u mnie się nie sprawdziły przez 15 lat , zebrałem tylko 2 kilo owocu, zawsze przymrozki w kwietniu zmroziły kwiaty , więc nie wiem, morele są bardzo kapryśne chociaż ja mieszkam w tej cieplejszej części kraju ;:223 eksperymentuję z siewkami, które otrzymałem od sąsiadów moich rodziców i powiem tym siewkom nic nie jest są zahartowane , ale jeszcze nie kwitły i nie owocowały mam je 3 lata dopiero

;:132 ostatnio przeczytałem kilka książek na temat moreli i wynika z tego że są bardzo kapryśne , co do siedliska nawet w tej samej gminie w jednym miejscu mogą się udawać a w drugim nie ,
wrzucę Ci kilka linków z wczorajszego buszowania po necie może to coś ci pomoże
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=429
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=457
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=946
http://dzialkowiec.pixelart.com.pl/morela.html
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=668

Kasiu budżet nie zawsze wytrzymuje , ale jeśli kupuję w oryginalnym opakowaniu , to zakładam że powinny być takie jak napisano, raz się tylko nadziałem na jedną handlarę więcej u niej nie kupię nic , ale oczywiście było oryginalne pudełko itd dlatego nie miałem wtedy jak kupowałem podstaw do wątpliwości
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”