Owocówka śliwkóweczka
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Robaczywa śliwa
Bogdanie!
Warto,żebyś podał przynajmniej przybliżoną swoja lokalizację, to może jakiś sąsiad doradzi, gdzie można nabyć takie odmiany.
Tak, zgadzam się,lepiej sadzić jesienią.
Warto,żebyś podał przynajmniej przybliżoną swoja lokalizację, to może jakiś sąsiad doradzi, gdzie można nabyć takie odmiany.
Tak, zgadzam się,lepiej sadzić jesienią.
Waleria
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Robaczywa śliwa
Ostatniej jesieni posadziłem althane, ulenę, i hermana, ciekawe czy przeżyją tę dziwną zimę, do tej pory sadziłem na wiosnę, i nie było problemów, co do ostatniej jesieni/zimy, to nie jestem taki pewien sadzenia na jesień.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
- milachowek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 lut 2012, o 07:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Robaczywa śliwa
Ja też zawsze sadziłem jesienią.I mimo że bywały różne zimy
nic mi nie wypadło,a drzew mam ponad 50.Podobają mi się śliwki Waleri
i jeśli dostanę te gatunki to posadzę wiosną.A Ty jeśli przykryłeś te swoje od dołu to bądż spokojny.
Jesienią posadziłem 56 drzew,były różne zimy i nic mi nie wypadło.Ale kopczykowałem od dołu dość wysoko.
nic mi nie wypadło,a drzew mam ponad 50.Podobają mi się śliwki Waleri
i jeśli dostanę te gatunki to posadzę wiosną.A Ty jeśli przykryłeś te swoje od dołu to bądż spokojny.
Jesienią posadziłem 56 drzew,były różne zimy i nic mi nie wypadło.Ale kopczykowałem od dołu dość wysoko.
POZDRAWIAM.
B O G D A N .
B O G D A N .
Re: Robaczywa śliwa
milachowek u mnie rośnie jakaś młoda samosiejka, śliwki reeeewelacja i żadnego robaka, nie wiem co to za śliwka, w stylu damaszki, malutkiej morelki w smaku jakby, ale nie taka zwykła mirabelka. Coś podobnego z wyglądu do tych Mirabelle de Nancy http://www.google.pl/search?q=Mirabelle ... 24&bih=580
Ktoś na forum trochę o tych śliwkach pisał, ale nie wiem gdzie, może Ciebie zainteresuje
Ktoś na forum trochę o tych śliwkach pisał, ale nie wiem gdzie, może Ciebie zainteresuje
- milachowek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 lut 2012, o 07:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Robaczywa śliwa
Witaj Monisiu.
Piszesz : ssamosiejka rewelacja,wolna od robaczków.To fajnie.
Tylko z jakiego drzewa ta śliweczka się zasiała ?
Chyba masz jakąś śliwkę w niedalekiej odległości ?
A poza tym to ma już na pewno inne cechy niż jej oryginał.
A może masz jej fotkę ?W każdym razie dostarczyłaś mi wiele materiału tym linkiem,
za co Ci Monisiu ślicznie dziękuję.
Piszesz : ssamosiejka rewelacja,wolna od robaczków.To fajnie.
Tylko z jakiego drzewa ta śliweczka się zasiała ?
Chyba masz jakąś śliwkę w niedalekiej odległości ?
A poza tym to ma już na pewno inne cechy niż jej oryginał.
A może masz jej fotkę ?W każdym razie dostarczyłaś mi wiele materiału tym linkiem,
za co Ci Monisiu ślicznie dziękuję.
POZDRAWIAM.
B O G D A N .
B O G D A N .
Re: Robaczywa śliwa
Śliwy jakoś w najbliższe okolicy innej nie mam i nie widziałam, skąd się wzięłą nie wiem. Czy ma inne cechy niż oryginał?? trudno powiedzieć, zresztą akurat w tym przypadku nieważne. Najważniejsze, że jest pyszna, nie ma robaków i sama rośnie bez wspomagania (chemią też)
Jeśli chcesz to poczytaj ten wątek, bo tu się nasi eksperci wypowiadali http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=47295 i tu jest trochę na temat tych śliw http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=373
czy aby piszemy na temat?
Jeśli chcesz to poczytaj ten wątek, bo tu się nasi eksperci wypowiadali http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=47295 i tu jest trochę na temat tych śliw http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=373
czy aby piszemy na temat?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Robaczywa śliwa
Wracając do tematu, szkodnik w twoich śliwach milachowek to Owocówka śliwkóweczka, nie mylić z Owocnicą żółtorogą i jasną. Owocówka to trudny do zwalczenia szkodnik. Przede wszystkim trzeba trafić z terminem oprysku oraz z odpowiednim środkiem, do tego zabieg trzeba przeprowadzić kilkakrotnie w różnym terminie dojrzałości owada.
Pod koniec kwietnia zaczyna się wylot motyli, który może trwać prawie miesiąc. W tym czasie wykładamy pułapki i obserwujemy czy już się pojawiły motyle, jeśli tak to robimy pierwszy oprysk na motyla np. preparatami Insegar, Calypso, Steward,Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. (Insegar podobno najlepszy). Następnie na początku maja obserwujemy pułapki codziennie, licząc ile owadów się złapało. Gdy owadów w ciągu nocy łapie się 50-60 (jest to liczba dla sadów towarowych, myślę że przy uprawie amatorskiej gdzie mamy 5-7 drzewek śliw, liczba 20-30 złapanych owadów już będzie świadczyć o masowym locie motyli. Kwestia do indywidualnego ustalenia, poprzez coroczne obserwacje pułapek w naszym ogrodzie) oznacza to że zaczął się okres intensywnego lotu motyli i składania przez zapłodnione samice jaja na zawiązkach owoców. W tym czasie robimy oprysk preparatami: Insegar, Calypso, Steward, Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. Oprysk powtarzamy po 10 dniach. Następnie po złożeniu przez samice jaj na zawiązkach owoców (początek czerwca), po około 8-10 dniach z jaj zaczynają wychodzić gąsienice i wgryzać się w owoc. Na 2 dni przed wylęgiem gąsienic z jaja, widać przez osłonki jajowe czarne główki gąsienic. Jest to stadium "czarnej główki". W tym okresie stosujemy takie preparaty jak: Mospilan, Spintor, Spin Tor, Karate Zenon, Patriot, Sumithion itp. Oprysk powtarzamy po 2 tygodniach. Następnie po wgryzieniu się gąsienicy w owoc, przechodzi w nim kilka stadiów rozwojowych i po 3 tygodniach opuszcza w postaci dorosłej, zniszczony zawiązek owocu opada. Jedna larwa może zniszczyć 2-3 zawiązki. Gąsienica po opuszczeniu zawiązku, oprzędza się w korze drzewa lub w glebie. Ok. 50% gąsienic zimuje w oprzędzie do następnego roku, a druga połowa przepoczwarza się i następuje wylot motyli (mniej więcej w pierwszej dekadzie lipca i trwać może nawet do końca września), dających początek drugiemu pokoleniu. Atak drugiego pokolenia (bardziej licznego i płodnego) jest intensywniejszy i uszkadza dojrzewające śliwki. Zwalczanie analogiczne do zwalczania pierwszego pokolenia, a więc na początku lotu motyli, potem w fazie masowego lotu motyli i na koniec w stadium czarnej główki.
Wymienione przeze mnie terminy są terminami przybliżonymi. W zależności od rejonu polski jak i przebiegu pogody w danym roku, terminy bardzo się zmieniają. Watro przeglądać stronę PIORiN: http://piorin.gov.pl/sygn/start.php i sprawdzać aktualne komunikaty.
Polecam przeczytać:
- tutaj wątek o Owocówce śliwkóweczce zawodowych sadowników: http://www.sadownictwo.com.pl/index.php ... g/662/0/0/
- tutaj o samym szkodniku i jego zwalczaniu:
http://bip.piorin.gov.pl/cms/upload/BIP ... at0013.pdf
http://www.swiatkwiatow.pl/choroby/owoc ... tr_65.html
http://www.rudna.pl/index.php/rolnictwo ... eczka.html
http://www.abcogrodu.com.pl/index.php?cid=8&oid=32
http://choroby-szkodniki.pl/?p=341
Mam nadzieję że trochę rozjaśniłem sprawę Owocówki śliwkóweczki i w tym roku ochrona drzewek będzie prawidłowo przeprowadzona, przez co będzie można cieszyć się zdrowym, dorodnym plonem śliwek, czego wszystkim życzę.
Pod koniec kwietnia zaczyna się wylot motyli, który może trwać prawie miesiąc. W tym czasie wykładamy pułapki i obserwujemy czy już się pojawiły motyle, jeśli tak to robimy pierwszy oprysk na motyla np. preparatami Insegar, Calypso, Steward,Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. (Insegar podobno najlepszy). Następnie na początku maja obserwujemy pułapki codziennie, licząc ile owadów się złapało. Gdy owadów w ciągu nocy łapie się 50-60 (jest to liczba dla sadów towarowych, myślę że przy uprawie amatorskiej gdzie mamy 5-7 drzewek śliw, liczba 20-30 złapanych owadów już będzie świadczyć o masowym locie motyli. Kwestia do indywidualnego ustalenia, poprzez coroczne obserwacje pułapek w naszym ogrodzie) oznacza to że zaczął się okres intensywnego lotu motyli i składania przez zapłodnione samice jaja na zawiązkach owoców. W tym czasie robimy oprysk preparatami: Insegar, Calypso, Steward, Mospilan, Dimilin, Nomolt, Rimon, Runnr itp. Oprysk powtarzamy po 10 dniach. Następnie po złożeniu przez samice jaj na zawiązkach owoców (początek czerwca), po około 8-10 dniach z jaj zaczynają wychodzić gąsienice i wgryzać się w owoc. Na 2 dni przed wylęgiem gąsienic z jaja, widać przez osłonki jajowe czarne główki gąsienic. Jest to stadium "czarnej główki". W tym okresie stosujemy takie preparaty jak: Mospilan, Spintor, Spin Tor, Karate Zenon, Patriot, Sumithion itp. Oprysk powtarzamy po 2 tygodniach. Następnie po wgryzieniu się gąsienicy w owoc, przechodzi w nim kilka stadiów rozwojowych i po 3 tygodniach opuszcza w postaci dorosłej, zniszczony zawiązek owocu opada. Jedna larwa może zniszczyć 2-3 zawiązki. Gąsienica po opuszczeniu zawiązku, oprzędza się w korze drzewa lub w glebie. Ok. 50% gąsienic zimuje w oprzędzie do następnego roku, a druga połowa przepoczwarza się i następuje wylot motyli (mniej więcej w pierwszej dekadzie lipca i trwać może nawet do końca września), dających początek drugiemu pokoleniu. Atak drugiego pokolenia (bardziej licznego i płodnego) jest intensywniejszy i uszkadza dojrzewające śliwki. Zwalczanie analogiczne do zwalczania pierwszego pokolenia, a więc na początku lotu motyli, potem w fazie masowego lotu motyli i na koniec w stadium czarnej główki.
Wymienione przeze mnie terminy są terminami przybliżonymi. W zależności od rejonu polski jak i przebiegu pogody w danym roku, terminy bardzo się zmieniają. Watro przeglądać stronę PIORiN: http://piorin.gov.pl/sygn/start.php i sprawdzać aktualne komunikaty.
Polecam przeczytać:
- tutaj wątek o Owocówce śliwkóweczce zawodowych sadowników: http://www.sadownictwo.com.pl/index.php ... g/662/0/0/
- tutaj o samym szkodniku i jego zwalczaniu:
http://bip.piorin.gov.pl/cms/upload/BIP ... at0013.pdf
http://www.swiatkwiatow.pl/choroby/owoc ... tr_65.html
http://www.rudna.pl/index.php/rolnictwo ... eczka.html
http://www.abcogrodu.com.pl/index.php?cid=8&oid=32
http://choroby-szkodniki.pl/?p=341
Mam nadzieję że trochę rozjaśniłem sprawę Owocówki śliwkóweczki i w tym roku ochrona drzewek będzie prawidłowo przeprowadzona, przez co będzie można cieszyć się zdrowym, dorodnym plonem śliwek, czego wszystkim życzę.
Chora sliwka
Witam
Coś wycieka z niektórych owoców
Da się coś zrobić?
https://imagizer.imageshack.us/v2/320xq ... 6Mle3s.jpg
Coś wycieka z niektórych owoców
Da się coś zrobić?
https://imagizer.imageshack.us/v2/320xq ... 6Mle3s.jpg
Winny krzew to jest to co mnie kręci
Re: Chora sliwka
Fachowcem nie jestem
ale... wygląda na działanie "śliwkóweczki" .
Tak się rozmnaża; ja nie stosuję toksycznych oprysków na żywności, więc... pozostaje walka przy pomocy tzw. pułapek feromonowych
; to potrwa 

Tak się rozmnaża; ja nie stosuję toksycznych oprysków na żywności, więc... pozostaje walka przy pomocy tzw. pułapek feromonowych


- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4307
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Chora sliwka
Na przyszły rok... w znacznym stopniu... https://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=TAKRwierch pisze:Da się coś zrobić?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: Chora sliwka
Czyli będą śliwki z wkładką
mam nadzieję że nie wszystkie;-)

Winny krzew to jest to co mnie kręci
Re: Robaczywa śliwa
A czy ktoś z Was może wie co za robal zżera moje śliwki? Oto link do obrazka 
https://www.google.pl/search?q=owocnica ... hIqZx3SB2M :
Będę wdzięczna za oświecenie. Próbowałam na nie Karate i Amistar ale nie działa

https://www.google.pl/search?q=owocnica ... hIqZx3SB2M :
Będę wdzięczna za oświecenie. Próbowałam na nie Karate i Amistar ale nie działa

Re: Robaczywa śliwa
Na stronie piorin jest już aktywny komunikat na owocówkę śliwóweczkę.
Re: Robaczywa śliwa
Mam rozumieć, że to owocówka śliwkóweczka tak? Dzięki za informację. Chciałam tylko wiedzieć co to jest, żeby wiedzieć czym to zwalczać. Resztę doczytam.Pomidek pisze:Na stronie piorin jest już aktywny komunikat na owocówkę śliwóweczkę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 636
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Robaczywa śliwa
Podczas kwitnienia Owocnica Żółtoroga składa jaja a po 2-4 tygodniach po przekwitnięciu opadają owoce z robakami .
Jak nie popryskałem na Owocnica Żółtoroga to na drzewie miałem od 0 do kilku owoców a jak pryskam to po owoce idę z wiadrami .
Aby drzewo owocowało to pod koniec kwitnienia jak opadnie ok. 80% płatków trzeba opryskać na Owocnicę np. Mospilanem 20 sp
Inną sprawą jest oprysk na owocówkę nieraz w owocach jest 5 ? 15 % robaków w owocach a nieraz 100% śliwki z robakami .
Na owocówkę pierwszy oprysk wykonujemy w 1 lub 2 połowie czerwca a 2 między 15 lipca a ok 5 sierpnia ale aby zabieg był skuteczny albo zakładamy pułapki feromonowe ( opryskujemy wtedy jak widzimy że dużo się złapało ) lub sprawdzamy komunikaty piorn https://piorin.gov.pl/sygn/start.php

Jak nie popryskałem na Owocnica Żółtoroga to na drzewie miałem od 0 do kilku owoców a jak pryskam to po owoce idę z wiadrami .
Aby drzewo owocowało to pod koniec kwitnienia jak opadnie ok. 80% płatków trzeba opryskać na Owocnicę np. Mospilanem 20 sp
Inną sprawą jest oprysk na owocówkę nieraz w owocach jest 5 ? 15 % robaków w owocach a nieraz 100% śliwki z robakami .
Na owocówkę pierwszy oprysk wykonujemy w 1 lub 2 połowie czerwca a 2 między 15 lipca a ok 5 sierpnia ale aby zabieg był skuteczny albo zakładamy pułapki feromonowe ( opryskujemy wtedy jak widzimy że dużo się złapało ) lub sprawdzamy komunikaty piorn https://piorin.gov.pl/sygn/start.php
