Małgosiu - wschodzić to może i wschodzą ale czy po drodze nie ukatrupię.
Zytko - oczywiście, jutro zajrzę na chwilkę na działkę, ale wydaje mi się, że przeżyła.
Jadziu - to maiło być moje ostatnie podejście do heliotropów, bo do tej pory były same porażki...
Olu - ja specjalnie wysiałam wcześnie, chciałam zastosować metodę sadzonkowania Loginala.
Wybiegnięte pomidorki uszczykuje się i robi sadzonki, potem z wilków kolejne a w maju ma się już sporo posadzonkowanych pomidorków. Tylko moje coś nie za bardzo wybiegają i nie mam co uszczykiwać i wsadzać do doniczek.
Gosiu - już się pomału tłoczno robi, ale jakieś parapety się jeszcze znajdą. :P