Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
MAŁGOSIU, gdzie tam ciepłe rejony . U nas od ubiegłego roku zimniej niż w lubelskim . Jak pokazują temperatury w TV to Katowice-biegun zimna . U mnie jest mało dlatego też i śnieg dłuzej leży . Teraz znowu słyszę ,że pada deszcz . Jutro wędzenie masz rację. Synowa zrobiła sobie kiełbasę, a ja mam szynki i boczki do wędzenia . Nie ma to jak swojskie wyroby
IZULKO na dole ,to co mocno było okryte śniegiem jest zielone przy hebe a reszta czarna . Chyba będzie sie cały sezon odradzać . Moze i Osmanthus sie tez odrodzi ,bo już z dnia na dzień wygląda lepiej
STASIU trzymam kciuki za żłobek moje jak widać mają sie na razie dobrze ODPUKAĆ
IZULKO na dole ,to co mocno było okryte śniegiem jest zielone przy hebe a reszta czarna . Chyba będzie sie cały sezon odradzać . Moze i Osmanthus sie tez odrodzi ,bo już z dnia na dzień wygląda lepiej
STASIU trzymam kciuki za żłobek moje jak widać mają sie na razie dobrze ODPUKAĆ
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu widać nie najgorzej wygląda w ogródku, patyczki żyją, Osmanthus też lepiej wygląda. Oby jeszcze te lody stopniały na ścieżeczkach to byłoby super. Ja mam to samo u siebie.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jeśli osmantus z dnia na dzień wygląda lepiej, to znaczy, że zyje! Nie może być inaczej! A hebe najwyzej przytniesz nisko i będzie startować od zera. Najważniejsze, zeby w ogóle przezyło
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
IZULKO -Dziennie chodzę i zaglądam na niego robię fotkę i sie przygladam . Myriam ma piękne zielone łodyżki,RU czerwono zielone a reszta brązowe ,ale nie czarne . Ciekawa jest School Girl jak z nią bedzie . Patyczki Chopina ,drugiego Burgunda i Lincolna - zielone tylko mają listki zaschnięte
MAJKA przy grilu zmarzlina a z daszku kapie i nie ma gdzie wpijać . Dzisiaj trzaskałam ten lód, bo chcę jutro wędzić i nie będe na łyżwach jeżdzić przy wędzarni
MAJKA przy grilu zmarzlina a z daszku kapie i nie ma gdzie wpijać . Dzisiaj trzaskałam ten lód, bo chcę jutro wędzić i nie będe na łyżwach jeżdzić przy wędzarni
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Witaj
U Ciebie jak zwykle gwarno. Śnieg już zszedł wreszcie? Mam nadzieję, że już możesz bezpiecznie dreptać ścieżkami. U nas po dzienno- nocnej wichurze zrobiło się sucho. Ziemia chyba rozmarzła przynajmniej częściowo, bo woda ciut podeszła w piwnicy, a w czasie najgorszych roztopów było sucho, bo ziemia zmarznięta na beton. Tylko spływała sobie dalej nie wsiąkając.
Winorośl masz bez kopca? U ciebie pewnie nie trzeba okrywać. Czy masz opis jaka to odmiana?
U Ciebie jak zwykle gwarno. Śnieg już zszedł wreszcie? Mam nadzieję, że już możesz bezpiecznie dreptać ścieżkami. U nas po dzienno- nocnej wichurze zrobiło się sucho. Ziemia chyba rozmarzła przynajmniej częściowo, bo woda ciut podeszła w piwnicy, a w czasie najgorszych roztopów było sucho, bo ziemia zmarznięta na beton. Tylko spływała sobie dalej nie wsiąkając.
Winorośl masz bez kopca? U ciebie pewnie nie trzeba okrywać. Czy masz opis jaka to odmiana?
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu,u mnie wichura straszna,tak było całą noc.W głowie tak dudni od tego szumu,że chetnie rozkręciłabym muzykę,ale reszta jeszcze spi.
- pisanka
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lip 2011, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna -Bory Stobrawskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu ;:26 mój heliotrop kiełkuje ,pierwsze listeczki są już na wierzchu ,nasionka trzymałam 10 dni w lodówce ale nie w zamrażalniku,wysiałam nasionka w poniedziałek według Twoich wskazówek i udało się ,zobaczę co będzie dalej ,a kiedy będę mogła je pikować???? Dziękuję za dobre rady ale jeszcze proszę o następne bo to pierwszy heliotrop który mi wykiełkował.Pozdrawiam!
Pozdrawiam - Hanka
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu jak ja bym chciala Chopena a tu miejsca nie ma-szkoda.Twoje patolki ,pewnie, wszystkie się ukorzeniły.
Zamowiłam jakieś anemony.Ten Twój śliczny.
Zamowiłam jakieś anemony.Ten Twój śliczny.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziulka, ja się już dziś natyrałam,dwa worki śmieci wywiozłam. Pozbierałam wszystkie brzydkie liście i porobiłam fotki.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Ja także dziś sprzątałam - wycięłam wszystkie suche łodyżki, pozbierałam liście i zaraz mi lepiej. Trochę brakło mi czasu bo najpierw musiałam umyć okna, ale i tak jestem zadowolona bo w końcu coś zrobiłam w ogrodzie
Mój osmantus mimo okrycia znowu ma brązowe listki Już nie wiem co trzeba by było zrobić, by bez szwanku przeżył zimę
Mój osmantus mimo okrycia znowu ma brązowe listki Już nie wiem co trzeba by było zrobić, by bez szwanku przeżył zimę
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13087
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
dziewczyny co wy opowiadacie - pracujecie na działce u mnie wieje, że ustać to mistrzostwo świata,
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
WITAM WIECZOROWA PORĄ .Dzisiaj wyglądało jeszcze tak ,ale moze jutro juz nie będzie aż tyle ,albo w ogóle
IWCIA no to też odwaliłaś kawał roboty . Dzisiaj też pościnałam kwiatostany hortensjom ,obcięłam gałązki dereniowi
ANIU u nas też wiało ,ale momentami . Dobrze ,ze nie lało i mogłam spokojnie popracować w ogródku w trakcie wędzenia
TOSIA ja też mam dzisiaj dość . Przy okazji wedzenia robiłam również porządki . Z chodników pozbijałam lód i większą część zalegającego śniegu wynosiłam na kompostownik . Pozrzucałam te wszystkie zabezpieczenia w postaci starych roślin.
ANIU nie za bardzo ładnie wygladają patyczki Chopina ,ale moze się opamiętają . Bardzo na to liczę bo obiecałam ukorzenione patyczki forumce . Ciekawe czy ten anemon zakwitnie znów . Najładniej i nawet z zielonymi liśćmi wygląda ukorzeniony patyczek Louise Odier dostałam go od Nelki [oczywiście patyczek ]. Ciekawe czy zakwitnie w tym roku . Kurcze mam go już 2 rok to powinien sie odwdzięczyć kwiatkiem
HANIU ,żeby nie zaprzepaścić tych pięknych siewek UDAŁO CI SIĘ . na pewno jak będą miec właściwe listki . Nigdy nie udało mi sie przejść do tego etapu z pikowaniem Teraz musisz dbac o niego
MAŁGOSIU u nas też momentami była wichura takze musiałam uważać ,zeby tego wszystkiego w wędzarni nie ugotować
AGUŚ nie wiem co to za odmiana ,ale na pewno biała ,bo te wszystkie napisy mi się zmazały . Widzisz mogłam mu cyknąć dzisiaj fotkę. Mam taki 1,5 m badylek mam go posadzony przy ścianie domu i tam już śnieg zniknął
IWCIA no to też odwaliłaś kawał roboty . Dzisiaj też pościnałam kwiatostany hortensjom ,obcięłam gałązki dereniowi
ANIU u nas też wiało ,ale momentami . Dobrze ,ze nie lało i mogłam spokojnie popracować w ogródku w trakcie wędzenia
TOSIA ja też mam dzisiaj dość . Przy okazji wedzenia robiłam również porządki . Z chodników pozbijałam lód i większą część zalegającego śniegu wynosiłam na kompostownik . Pozrzucałam te wszystkie zabezpieczenia w postaci starych roślin.
ANIU nie za bardzo ładnie wygladają patyczki Chopina ,ale moze się opamiętają . Bardzo na to liczę bo obiecałam ukorzenione patyczki forumce . Ciekawe czy ten anemon zakwitnie znów . Najładniej i nawet z zielonymi liśćmi wygląda ukorzeniony patyczek Louise Odier dostałam go od Nelki [oczywiście patyczek ]. Ciekawe czy zakwitnie w tym roku . Kurcze mam go już 2 rok to powinien sie odwdzięczyć kwiatkiem
HANIU ,żeby nie zaprzepaścić tych pięknych siewek UDAŁO CI SIĘ . na pewno jak będą miec właściwe listki . Nigdy nie udało mi sie przejść do tego etapu z pikowaniem Teraz musisz dbac o niego
MAŁGOSIU u nas też momentami była wichura takze musiałam uważać ,zeby tego wszystkiego w wędzarni nie ugotować
AGUŚ nie wiem co to za odmiana ,ale na pewno biała ,bo te wszystkie napisy mi się zmazały . Widzisz mogłam mu cyknąć dzisiaj fotkę. Mam taki 1,5 m badylek mam go posadzony przy ścianie domu i tam już śnieg zniknął
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4479
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
smakowicie Jadziu
Ja też robię kiełbasy ale tylko z 2,5 kg mięsa - pierwszy raz zrobiłem z 5 kg i dwa miesiące jedliśmy - ależ się zeschła wtedy - do żucia była, a jaki za to smak
Widoki na ogrodzie takie same jak i u mnie - bo jeden region, ale pomału, powolutku ... idzie wiosna idzie
Ja też robię kiełbasy ale tylko z 2,5 kg mięsa - pierwszy raz zrobiłem z 5 kg i dwa miesiące jedliśmy - ależ się zeschła wtedy - do żucia była, a jaki za to smak
Widoki na ogrodzie takie same jak i u mnie - bo jeden region, ale pomału, powolutku ... idzie wiosna idzie