ogród Agaty (sure) - cz.3
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Magdo, masz całkowitą rację. Pierwsze nasionka wysiane parę dni temu, no i patrz!
Krysiu, podpisuję się "obiema ręcyma", a nawet mam dowód (powyżej)
Ewka, jestem przekonana, że i moje kocille chętnie by pospacerowały po podwórku, ale niedobrzy państwo nie pozwalają, niestety. Zresztą w taką pogodę?...
Asiu, życzę Tobie również szybkiej wiosny. Tak prawdę mówiąc, sama nie wiem, czy wolę taki wiatr, może lepiej już było ze śniegiem (i ozdobniej)!
Gosiu, ja tylko żałuję, że dzisiaj nie jest tak słonecznie, jak wczoraj, wcale mi się nie chce wychodzić do tego ogrodu. Podziwiam z okna, bo wszystko się poodsłaniało, mam śmieszne wrażenie, ze te badylki podrosły przez zimę, choć to nie za bardzo możliwe?
Kasia, bo u mnie jest taki "dizajn", koty dobrane kolorystycznie do wnętrza! A żeby,s widziała, jak do płytek w łazience szarak pasuje!
A ciekawe, ile potrwa, zanim krokusy zakwitną? Bo te listki były gdzieniegdzie jeszcze przed atakiem zimy i ciągle są...
Jule, dzięki. Powtarzaj, powtarzaj, ja też go
Marzeno, ja przed erą kotów nie zdawałam sobie sprawy, ile można mieć z nich uciechy! Nie można się nudzić...
Aguś, może powiększysz swoje domowe stadko jeszcze o brytki? Tak "dla kontrastu"...
Agatko, dzięki!
Krysiu, podpisuję się "obiema ręcyma", a nawet mam dowód (powyżej)
Ewka, jestem przekonana, że i moje kocille chętnie by pospacerowały po podwórku, ale niedobrzy państwo nie pozwalają, niestety. Zresztą w taką pogodę?...
Asiu, życzę Tobie również szybkiej wiosny. Tak prawdę mówiąc, sama nie wiem, czy wolę taki wiatr, może lepiej już było ze śniegiem (i ozdobniej)!
Gosiu, ja tylko żałuję, że dzisiaj nie jest tak słonecznie, jak wczoraj, wcale mi się nie chce wychodzić do tego ogrodu. Podziwiam z okna, bo wszystko się poodsłaniało, mam śmieszne wrażenie, ze te badylki podrosły przez zimę, choć to nie za bardzo możliwe?
Kasia, bo u mnie jest taki "dizajn", koty dobrane kolorystycznie do wnętrza! A żeby,s widziała, jak do płytek w łazience szarak pasuje!
A ciekawe, ile potrwa, zanim krokusy zakwitną? Bo te listki były gdzieniegdzie jeszcze przed atakiem zimy i ciągle są...
Jule, dzięki. Powtarzaj, powtarzaj, ja też go
Marzeno, ja przed erą kotów nie zdawałam sobie sprawy, ile można mieć z nich uciechy! Nie można się nudzić...
Aguś, może powiększysz swoje domowe stadko jeszcze o brytki? Tak "dla kontrastu"...
Agatko, dzięki!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Aga Twoi pomocnicy to są super pracownicy, najpierw dozór a potem odpoczynek, prawidłowa kolej rzeczy. Ale te oczy to mogą tylko
Po niedzieli pewnie już i kolory krokusów będzie widać, a moje ciągle w ziemi, jeżeli jeszcze tam są jakieś cebulki.
Po niedzieli pewnie już i kolory krokusów będzie widać, a moje ciągle w ziemi, jeżeli jeszcze tam są jakieś cebulki.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agato, pierwsze koty za płoty - w sensie, że nasionka ożyły To debiut w tej dziedzinie?
Koty czarowały wschody
Oba są niesamowite.
Wstawiłam oczar
Koty czarowały wschody
Oba są niesamowite.
Wstawiłam oczar
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- piofigiel
- 1000p
- Posty: 1495
- Od: 11 lis 2009, o 17:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Moja skimia wygląda podobnie, aż się dziwię że nam tak dobrze przetrwały, uznawane są przecież za rośliny które w naszym klimacie, nie powinny zimą przebywać w ogrodach? Oby tylko zimowe uszkodzenia nie pojawiały się na skimiach z opóźnieniem, ale tfu..tfu bądźmy dobrej myśli. Ja na swojej zauważyłem że kwiatki zaczynają rozkwitać na jasno, albo mi się zdaje
Pozdrawiam Tomek
Pozdrawiam Tomek
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Maju, też mam nadzieję, że po niedzieli będzie lepiej. Bo sama niedziela jest okropna, o pogodzie mówię, oczywiście...
podobno deszcz miał padać w nocy, a nie to!
Justyno, z nasionkami moze nie debiut, duga próba, ale pierwsza była nieudana. Kilka nawet skiełkowało, ale wyschło po kilku dniach. Niby podlewałam, nie wiem, dlaczego - może za ciepło, a te kuwetki "tekturowe" łatwiej odparowywały. Szarotka nie wyrosła wcale!
Teraz ogólnie mają się lepiej, a najpierw zaczęły kiełkować te podarowane - trawa od Danusi i kosmos od Marysi!
Tomku, bądźmy dobrej myśli koniecznie, wobec tego, co powyżej. Śniegu to się już za bardzo nie spodziewałam, a on nadal sypie. Co prawda drobniutki, ale skutecznie przykrywa otoczenie białą warstwą.
Przyjrzałam się skimmi, chyba jeszcze nie wypuszcza kwiatków? Może dzięki temu lepiej przetrwa?
podobno deszcz miał padać w nocy, a nie to!
Justyno, z nasionkami moze nie debiut, duga próba, ale pierwsza była nieudana. Kilka nawet skiełkowało, ale wyschło po kilku dniach. Niby podlewałam, nie wiem, dlaczego - może za ciepło, a te kuwetki "tekturowe" łatwiej odparowywały. Szarotka nie wyrosła wcale!
Teraz ogólnie mają się lepiej, a najpierw zaczęły kiełkować te podarowane - trawa od Danusi i kosmos od Marysi!
Tomku, bądźmy dobrej myśli koniecznie, wobec tego, co powyżej. Śniegu to się już za bardzo nie spodziewałam, a on nadal sypie. Co prawda drobniutki, ale skutecznie przykrywa otoczenie białą warstwą.
Przyjrzałam się skimmi, chyba jeszcze nie wypuszcza kwiatków? Może dzięki temu lepiej przetrwa?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Su nie mow, ze biale jeszcze u Ciebie nasypalo Nasiona, to chyba lepiej postawic gdzies w ciut zimniejszym miejscu, wiem ze dluzej moga kielkowac ale nie schnal tak. Ja tez nie wiem co sie dzieje ale wszystkie domowe tak sie przesuszaja, ze szok ... normalnie podlewam raz w tygodniu a teraz co drugi dzien musze, bo liscie wiedna na potege.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
No właśnie, szok po prostu, takie rzeczy człowiekowi fundować w niedzielę z rana..
zabawnie jest, bo za oknem jeżdżą właśnie piaskarki i pług!
(rozumiem, ze może być ślisko, skoro przymarzło, ale ten pług nie wiem, po co?)
Przez to ogrzewanie jest w domu bardzo sucho, ostatnio nawet skręciłam je na minimum i w razie potrzeby dogrzewam kominkiem, od razu lepiej...
zabawnie jest, bo za oknem jeżdżą właśnie piaskarki i pług!
(rozumiem, ze może być ślisko, skoro przymarzło, ale ten pług nie wiem, po co?)
Przez to ogrzewanie jest w domu bardzo sucho, ostatnio nawet skręciłam je na minimum i w razie potrzeby dogrzewam kominkiem, od razu lepiej...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agata, zastałam podobny widok za oknem a tak się wczoraj cieszyłam, że ogród już w 'zielonej' odsłonie... Oby szybko zniknęło to niechciane białe...
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Ja juz w niedziele pozegnalam sie z ogrzewaniem tz przelaczylam piec na letni program, bo grzejniki juz sie nie wlaczaly wcale... ale u mnie jest 12 stopni w dzien, to w domu kolo 21 a jak dzisiaj slonce rano przyswiecilo to 24 sie narobilo.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agatko , przyszłam się przywitać .Wiosna tuż, tuż. U mnie pomału wychodzą krokusy , ale tylko te które rosną pod zawciągiem, latam przesadzałam i zapomniałam że tam mam cebulki. A skimia w ostatnie mroży przemarzła na pół, pół mam ładnej , pół brzydkiej .
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Widok znajomy, za moimi oknami taki sam .
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4749
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Kociaki niemal jak pluszaki :P ciekawe czy lubią być głaskane? Czytałam że koty (rasy kotów) różnią się między sobą charakterkami. Na przedostatnim zdjęciu ładny iglaczek - to chyba z sosen?
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agunia, u nas takie poranne zaskoczenie, czyli widok białego ogrodu, powtórzyło się już trzy razy. W dzień pokazywał się trawnik, rano znowu prószący śnieg. Ech, odechciewa mi się już wyglądania przez okno. Ale w przerwach udało mi się nawet coś powycinać w ogrodzie
Julku, u Ciebie 12 w dzień, u mojej siostry na południu -12 w nocy. Tylko że to to drugie południe, nie to Twoje...
Danusiu, witaj, jak dawno Cię nie było! Zaraz zajrzę, co u Ciebie! Moja skimmia na razie wygląda dobrze, tylko że przymrozki jeszcze się nie skończyły. Zobaczymy, czy się obudzi na wiosnę, na razie odpukuję. Patrząc na trzy ogniki posadzone obok siebie,mam wątpliwości, czy przetrwały. Tylko ten środkowy ma zielone liście i to jest inna odmiana, podobno najodporniejszy....
Aniu, "łączymy się w bólu". Może jutro się poprawi? Wszędzie zapowiadają po parę stopni na plusie...
Olu, kociska z głaskaniem mają różnie, lubią... kiedy lubią! ;)
A dokładnie, to mała raczej lubi, pod warunkiem, że nie chce akurat biegać i polować, a duży da się głaskać tylko z zaskoczenia. Ale trzeba przyznać, ze z wiekiem robi się łagodniejszy, z rana potrafi nawet mruczeć, jak się zapomni...
Julku, u Ciebie 12 w dzień, u mojej siostry na południu -12 w nocy. Tylko że to to drugie południe, nie to Twoje...
Danusiu, witaj, jak dawno Cię nie było! Zaraz zajrzę, co u Ciebie! Moja skimmia na razie wygląda dobrze, tylko że przymrozki jeszcze się nie skończyły. Zobaczymy, czy się obudzi na wiosnę, na razie odpukuję. Patrząc na trzy ogniki posadzone obok siebie,mam wątpliwości, czy przetrwały. Tylko ten środkowy ma zielone liście i to jest inna odmiana, podobno najodporniejszy....
Aniu, "łączymy się w bólu". Może jutro się poprawi? Wszędzie zapowiadają po parę stopni na plusie...
Olu, kociska z głaskaniem mają różnie, lubią... kiedy lubią! ;)
A dokładnie, to mała raczej lubi, pod warunkiem, że nie chce akurat biegać i polować, a duży da się głaskać tylko z zaskoczenia. Ale trzeba przyznać, ze z wiekiem robi się łagodniejszy, z rana potrafi nawet mruczeć, jak się zapomni...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4