Bernadetko u mnie też mnóstwo tuneli. Wsypuję tam zatrute ziarno. Zobaczymy, czy coś pomoże? Z tym, że u mnie niestety raczej nornice
Tereniu ciepło i słońce dodają energii. Cieszę się też, że nasze spotkanie coraz bliżej
Minismoku długo myślałam, że jestem dwójką, bo w sumie nieźle pasuje to do mojego charakteru, ale okazało się, że jestem jedenastką
U mnie pelargonie dopadł jakiś grzyb

i muszę zaczynać od nowa
Elu teraz z zbieracza krowich placków zamieniłam się w zbieracza puszek po piwie, które budowlańcy poupychali, gdzie tylko się dało. Porządkuję teraz nowy ogród i co chwila odkrywam nowe skarby a to puszki, a to rękawice, druty, kawałki glazury itp. Niby porządkowało się na bieżąco, ale cała masa tkwi jeszcze w ziemi
A teraz trochę nieśmiałej wiosny. Ja i moja sunia rozpoczęłyśmy dziś na dobre sezon ogrodowy. Sunia na wstępie wykąpała się w stawie u sąsiada / mam nadzieję, że nie złapie zapalenia płuc /, a ja porzycinałam drzewka owocowe, derenie, hortensję bukietową i częściowo zdziczały winogron. Z tym ostatnim będę miała jeszcze sporo pracy, bo rozrósł się przeokropnie, a w ostatnim roku prawie wcale nie owocował.
Oczyściłam jeszcze ze starych liści ciemierniki. Na szczęście mróz im nie zaszkodził.
Moje pełne przebiśniegi
Rannik - sierotka, na razie tylko jeden
Z ziemi wszędzie coś wychodzi
Ciemiernik biały - a raczej jego pąki
A to zapowiedź ciemiernika wschodniego