Bób cz.1

[dorkasz1]

Zbyt długo czekałeś z obniżeniem temperatury. Nie wiem co Ty zrobisz, ale ja bym je przesadziła, a po dwóch-trzech dniach przycięła, aby się rozkrzewiły. W takiej postaci, to nic z nich nie będzie.
W pewnym stopniu zgadzam się z forumowicz, jeśli nie mamy możliwości, aby zapewnić odpowiednie warunki, nie warto się spieszyć.

[BRZOSKWINKA]

Tylko, że często bywa tak, że dopiero doświadczenie uczy nas czy mamy warunki (i na co) czy nie.
Ja tam lubię eksperymenty, nawet jak coś nie wyjdzie.
I zawsze mam zysk: albo piękną i wczesną roślinkę, albo dodatkową wiedzę.
I zawsze otrzymuję w prezencie coś co jest bezcenne: doświadczenie.

[x-p-o]

Od eksperymentów i doświadczeń to są Akademie Rolnicze i Instytuty Warzywnictwa. Lepiej zrobimy, kiedy nam się nudzi, jak poczytamy trochę o uprawach.
Ale nie moje małpy , nie mój cyrk

[Kasencja]

I po co łudzić kolegę, że coś z tego może być. Nic nie będzie.

Podtrzymuję na duchu .
Widzę na zdjęciu, że niektóre dopiero co wzeszły. Nimi się zajmij, żeby nie wybiegły Ci jak pozostałe .

[kontener22]

Tak jak pisałem kiedyś / bobu nigdy w życiu nie siałem, natomiast na tym forum pisali znawcy boba, żeby jak najszybciej, bo mszyce itd. Doniczki są płytkie, a bób był zamoczony przed posianiem, wykiełkował bardzo szybko, jakieś 2 tyg. temu, ciepłota to wynika z niczego innego, jak z faktu, ze on stał w kuchni, gdzie jest gorąco, a stał, bo tylko tam koty nie włażą, mam nowego, małego kota i zanim zmądrzeje to mi jeszcze wiele siewek skasuje.
Bardzo nierówno wzeszły i to jest problem, bo są jeszcze takie, które dopiero się przebijają, a mam aż 3 palety, takze spokojnie mogę tu długie sklasować, albo moze obetne do pierwszego "bocznego|?

[BRZOSKWINKA]

forumowicz - idź i czytaj. a innym zostaw prawo wyboru. Ja mam Mini Akademię Rolnicza w domu i dobrze mi z tym.

Ktoś pyta co zrobić bo mu nie wyszło... I najgorsze jest usłyszeć a nie mówiłem...

kontener22 - nie zrażaj się, tylko spróbuj jak Ci poradzili.

[esony1]

przesadź aż po pierwsze kolanko, widać że bób już się rozkrzewia, resztę zrób tak jak radzą ludzie pozytywnie nastawieni do życia , pewnie zbyt dużych zbiorów się nie doczekasz ale warto spróbować

[kontener22]

a jakbym obciał do pierwszego kolanka?

[BRZOSKWINKA]

Możesz spróbować na 2-3 sztukach. Zobaczysz...
Nie mniej jednak wydaje mi się, że one mają za mało ziemi na rozwinięcie korzonków.

[kontener22]

Korzenie wystają, są za płytko posiane, bo to jest zwykła "paleta", są gdzieś na 2 cm, a powinny być na 4, zresztą myślałem, ze to już na początku marca będą przesadzał, bo prognozy były optymistyczne. Na szczęście to są 3 palety, coś tam z tego będzie
Tam są jeszcze takie, które dopiero wyłażą... Strasznie nierówno to poszło, ponad tydzień różnicy.

[Comcia]

Po pierwsze przesadź w coś większego, a po drugie ciachaj .
Mnie kiedyś połamała się część rozsady i takie połamane kikutki też wsadziłam.
I ku mojemu zaskoczeniu kikutki wypuściły liście, rozkrzewiły się i rosły.
Wysiałeś sporo bobu, szkoda by się zmarnował.

[dorkasz1]

Nie ma lepszej nauki niż doświadczenie. Wiele odkryć zostało dokonanych TYLKO dlatego, że ktoś zrobił coś inaczej niż "się robiło" od zawsze. Ja bym kilka ciachnęła i zobaczyła co z tego będzie. Takie wyciągnięte biedy na pewno lepiej się poczują z "nową fryzurą".
No i załóż sobie notatnik w komputerze albo w zeszycie i zapisuj terminy siewu, pikowania, sadzenia, pierwszych zbiorów. Poza tym wszelkie uwagi dotyczące tego co zrobiłeś dobrze i tego co za wcześnie, za późno, za gęsto, za rzadko, za dużo itd. Na przyszły rok jak znalazł. Powodzenia.

[Marek-BB]

Nie rozumie po co w ogóle robić rozsady z bobu. Do gruntu i wsio. Ewentualnie namoczone lekko kiełkujące nasiona żeby było szybciej.
Sam miałem podobną sytuację z ogórkami kiedyś. Pospieszyłem się podobnie jak Ty z bobem i w efekcie sadziłem pnące się rośliny. Nie było jednak najgorzej, owoce się pojawiły, może trochę mizerne niektóre ale nie poszło w straty. Masz racje doświadczenie zostanie bo człowiek się uczy na błędach ;)

[Marzenka79]

Comciu zgodnie z obietnicą pruć się nie bedę ale pewnie Cię zaskoczę:popieram w tym przypadku forumowicz-z tego bobu to będzie ale porcja materii organicznej do kompostownika.Tak bardzo wybiegnięty bób nie będzie wystarczająco sztywny w gruncie i za chiny ludowe nie utrzyma ewntualnych ciężkich strąków z nasionami

[x-p-o]

Nie rozumie po co w ogóle robić rozsady z bobu.

To proste. Jeżeli w tym samym czasie :
- wysadzisz do gruntu rozsadę
- posiejesz podkiełkowane nasiona
- posiejesz suche nasiona
to będziesz miał bób wcześniej i dłużej.


Pozdrawiam