![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Czytałam gdzieś, że mniejsze nasiona są bardziej aromatyczne. Wiadomo, że nie tylko wielkość
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Mam kupione, rozwaliłam paczki, by przeliczyćdorkasz1 pisze:Kasiu, dziękuję. Znalazłaś w sieci czy masz takie odmiany?
Ech szkoda, że ja o tym nie wiedziałam w ubiegłym roku, kiedy to wyhodowałam taki właśnie płożący, wybiegnięty Bób, pewnie były by większe plony.przemek1136 pisze:Iwonko! Bobu normalnie się nie przycina. No chyba żeby zmusić go do krzewienia ale raczej się tego nie praktykuje. Jednak kiedy bób zbyt wybiegnie i się pokłada to można spróbować go przyciąć. Dość szybko odbija i zamiast jednego pędu może mieć np. dwa lub trzy. Na każdym pojawią się strąki tylko, że zbiór będzie opóźniony. Gdzieś czytałem, że liście bobu są jadalne ale jakoś nie miałem śmiałości ich próbować. Ścięte pędy włożyłem do słoika ale nie sądzę żeby wypuściły korzenie. To nie pomidory. Niektórzy stosują ogławianie (ścina się wierzchołek pędu) ale robi się to już po zawiązaniu strąków głównie w celu zmniejszenia nalotu mszyc, które usadowiają się na szczycie pędu. Nie dowiedziono by ogławianie przyspieszało dojrzewanie nasion.