

Wiem, że dla szczecinianek od dawna są to już codzienne widoki,

Oto moja wiosenka:
cyklamen bluszczolistny tylo pod szybka i śniegiem po 30-to stopniowych mrozach


ranniki jeszcze nieśmiało

skalnica jenkinsiae częściowo ucierpiała, ale druga część rwie się do życia

cieszynianki jeszcze jesienny pączek zmienił się w zimowy kwiatek. Ma mnóstwo nowych, ledwo z ziemi wychodzących pędów


I na koniec moja wielka (niezbyt okazała) radość... czerwona ostróżka naga de rosso - mam ja trzeci sezon, normalnie zimuje, choć słabo kwitnie i nie zawiązuje nasion


Dziś już troszkę przyprószyło i zmroziło lekko, ale sezon wiosenny uważam za otwarty
