tara- oaza marzeń cz.5
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3382
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu u nas na wsi też takie "paznokcie" z ziemi powychodziły.
Już by się popracowało, tylko ciepeło niech przychodzi.
Już by się popracowało, tylko ciepeło niech przychodzi.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: tara- oaza marzeń cz.5
ANUS chyba nie wystraszylaś sie śniegu . U Was podobno lepsza pogoda niż u mnie wiec i roślinki szybciej wychodzą z ziemi
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara- oaza marzeń cz.5
a mnie dzis odwiedziła Halinka/hall z M, ale zaskoczenie - pogoda okropna,
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: tara- oaza marzeń cz.5
No to rozmowom nie było końca Aniu . Super
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara- oaza marzeń cz.5
moja wnusia podesłała swoje fotki żeby babcia mogła zrobić sobie ogrodzenie z doniczek, kupiła takie piękne begonie , itd.tp. prosiłam żeby więcej nie przypominała sobie gdzie jeszcze pozowała do podobnych bo mnie ściskają takie widoki,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu!
Cudne rabatki ale nie równają się z najpiękniejszym kwiatuszkiem - wnusią!
Cieszę się, żę sprawy z zalewaniem ruszyły! Pisać pisma i ich męczyć to jedyny sposób aby coś zdziałać
na w końcu utwardzili drogę, jak dostali pismo ze skargami
Pokazuj róże, Aniu, szybciej nam zejdzie do wiosny!
Siedzę pod Twoją New Dawn i wzdycham!
Cudne rabatki ale nie równają się z najpiękniejszym kwiatuszkiem - wnusią!
Cieszę się, żę sprawy z zalewaniem ruszyły! Pisać pisma i ich męczyć to jedyny sposób aby coś zdziałać
na w końcu utwardzili drogę, jak dostali pismo ze skargami
Pokazuj róże, Aniu, szybciej nam zejdzie do wiosny!
Siedzę pod Twoją New Dawn i wzdycham!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 993
- Od: 26 sty 2009, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: biesal.warmia i mazury
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Wnusia cudna.
A pierwsza fotka super- ileż tam kwiatów.
A pierwsza fotka super- ileż tam kwiatów.
Moje wątki
Zapraszam,Marzena
Zapraszam,Marzena
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Masz rację Aniu ,ale teraz taki widoczki to na wagę złota . Tez posadziłam parę begonii do doniczek ,zeby je podgonić . To dobry pomysł chociaz przy altance postawić takie donice . Wnusia sliczna dziewczynka czy to ta co robi te ładne zdjęcia z gródka Ci wysyłam i mam nadzieję ,że zaraz ode mnie nie ucieknie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Dziewczyny tak to mój kwiatuszek - fotograf a fotka z Wysp, teraz to już pannica /10 lat!/
naparstnice
Olympic Palace
Giardana
Maria Theresia
Kroneuborg
Jaśminowiec panieński
naparstnice
Olympic Palace
Giardana
Maria Theresia
Kroneuborg
Jaśminowiec panieński
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: tara- oaza marzeń cz.5
ANIU pytałaś u mnie o bratki Rococo . Bylam z nich zadowolona i nawet fajnie się rozsiewaja i mają piękne kwiaty takie z falbanką .Rosną tak jak zwykłe bratki . Biała różyczka znów zapadła w moje serce .Kiedy ja sie takich okazów dochowam .Zaraz wybywam do OBI ciekawe czy znów coś niespodziewanego mi nie wpadnie . Muszę wreszcie kupić ten Nomolt ,bo te ziemióry mi wszystko zniszczą
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Aniu najpiękniejszy kwiatuszek, to mała księżniczka, buziaczki dla wnusi
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: tara- oaza marzeń cz.5
A czemu ja jej jeszcze nie poznałam.
Przecież to nasza ogrodowa przyszłość.
Przecież to nasza ogrodowa przyszłość.
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1197
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: tara- oaza marzeń cz.5
Witaj tara
Przybiegłam do Ciebie w poszukiwaniu Elfe, od AniDS ;)
Czy bywało że jednak zimowała?
Dla mojej Elfe to druga zima i jeszcze nie wiem ile z niej przeżyło.
Zastanawiam się, czy w kolejnym roku biegać z opatulinami, kiedy to może zupełnie nie mieć sensu.
Częściowo okaże się to już niedługo, ale jestem ciekawa jak to wygląda u Ciebie.
Fantastyczny pomysł z mostkiem - sama bym chyba na to nie wpadła.
Ile róż! I JAKIE!
Czytam o Twoich kłopotach z zalewanie i płotem, i szlag mnie trafia.
Często jest tak, że markety czy deweloperzy mają w nosie ogródki działkowe.
W Krakowie w jednym miejscu na działki wjechały buldożery i wszystko zrównały z ziemią:
altany, drzewa, kwiaty - wszystko.
Wcześniej "nieznani sprawcy" podpalali altany, żeby działkowców odstraszyć.
Dlaczego nikt nie pomyśli, że to jest czyjaś ciężka praca, pieniądze i czas?!
A nie tylko jakiś tam ogródek.
No diabli mnie biorą
Przybiegłam do Ciebie w poszukiwaniu Elfe, od AniDS ;)
Napisz proszę dwa słowa: czy co roku startuje u Ciebie od zera?tara pisze:Marto nie weryfikuj marzeń bo inaczej co nam zostanie, ja też mam Elfe będzie trzeci sezon ciekawa jestem co z nia bo jak słyszę o jej przemarzaniu to mnie bierze b o l e ś ć ona taka piękna i też marzę i czekam na wielki krzak.
Czy bywało że jednak zimowała?
Dla mojej Elfe to druga zima i jeszcze nie wiem ile z niej przeżyło.
Zastanawiam się, czy w kolejnym roku biegać z opatulinami, kiedy to może zupełnie nie mieć sensu.
Częściowo okaże się to już niedługo, ale jestem ciekawa jak to wygląda u Ciebie.
Fantastyczny pomysł z mostkiem - sama bym chyba na to nie wpadła.
Ile róż! I JAKIE!
Czytam o Twoich kłopotach z zalewanie i płotem, i szlag mnie trafia.
Często jest tak, że markety czy deweloperzy mają w nosie ogródki działkowe.
W Krakowie w jednym miejscu na działki wjechały buldożery i wszystko zrównały z ziemią:
altany, drzewa, kwiaty - wszystko.
Wcześniej "nieznani sprawcy" podpalali altany, żeby działkowców odstraszyć.
Dlaczego nikt nie pomyśli, że to jest czyjaś ciężka praca, pieniądze i czas?!
A nie tylko jakiś tam ogródek.
No diabli mnie biorą