Rabatki Konstantego część 4

[Zyta]

Dotarła do mnie druga koperta z nasionkami.
Ewka jesteś niesamowita.
O malwie jednorocznej nie słyszałam, miechunka pomidorowa ciekawa roślinka - czy będzie smakowała?
O reszcie nie pisze...pewnie w tym roku kolana zużyję doszczętnie, bo plecy od kilku lat są już wybrakowane.
Pozdrawiam

[JAKUCH]

EWCIU no i do nas wreszie zagościła wiosna . Zakwitnął już 1 krokus . Dzisiaj robiłam przegląd róż i większość bedzie musiała być niziutko przycięta ,ale to nic . Ważne ,że śnieg już stopniał

[eukomis]

Witaj Ewuś wiosennie

[amba19]

I ja witam Cię Ewo - marcowo!
Moje koty spokojne! A o takiej misce jak piszesz - to jeszcze nie słyszałam.
Ale piszę główine dlatego, żeby się pochwalić pierwszymi zasiewami w tym roku. Posiałam właśnie przed chwilą astry z POLANU
U nas wczoraj było tak pięknie , że wyskoczyłam na działkę i wypiłam pierwszą w tym roku kawę na tarasie

[x-T-s]

Ewa


u mnie dziś wiosenka................11 na plusie

[EwkaEs]

Jadziu-Jakuch-no to i ja pochwalę się wiosną w Podwórkowym,jest ich kilka....

i marcowa kotka(sąsiedzka)

Zytko-do trzech razy sztuka,czekaj jeszcze na pana listonosza i m.in.zielonego rogatego kalafiora(są bardzo smaczne),dynię Ambar i melonową,tykwę Kobrę.....
Tess-tak ciepło to tu nie jest,ale na plusie i błoto,poszłam zwyczajowo posprzątać,ale rozglądałam się czy krokusy przejawiają chęć kwitnienia(jeszcze nie)
Witaj Eukomis!
Ambo-duchem byłam też na tej kawce tarasowej,a ciałem w naszym smogu.Zdjęłam cztery okrywy,bo już zdecydowanie czuje się wiosnę.Kupiłam ziemię,będę przesadzać pelargonie.Do miski muszę nabyć 4 baterie AA,wtedy odbędzie się demonstracja i pierwsza degustacja.

[JAKUCH]

No to brawo dla 1 wiosennego kwiatka . Ciekawe kiedy reszta krokusów pokaże kwitki no i ranniki i śniezynki. Najbardziej czekam na niebieskie kępki szafirków . Porozsadzałam je po całym ogrodzie . Chyba parę cebulek dostałam od Ciebie Ewciu jak sie nie mylę no i granatowego Hiacynta . Zastanawiam sie ,czy już nie wysiać chmielu tego od Ciebie

[evluk]

Polarny-nieźle się zapowiada, a marcowa kotka wygięta na drzewie, zapowiada nie lada "kłopoty" dla właściciela..

[elsi]

Mimo smogu, masz pierwsze zwiastuny wiosny, moje jeszcze wtulone w liście.
Przyszły mi nasionka z akcji, dwie odmiany dyni jadalnej, nie cztery -
może więc jednak zostanie mi miejsce na warzywniku na jeszcze coś innego .

[amba19]

Oooooo! A u mnie jeszcze nic nie kwitnie
Mam wrażenie, że wyginęły mi przebiśniegi. Będę musiała kupić cebulki jesienią. Wstawiłam zdjęcia wysiewów - zapraszam

[teresat]

O, wiosna już u Ciebie
i śniegu nie ma, teraz w mig zielono się zrobi,

[Kocina]

U Ciebie Ewa ta wiosna jakby wiosienniejsza..
Tutaj śniegu już dawno nie ma, ale ziemia zmarznięta i to co wylazło tydzień temu nadal wygląda tak samo, nic nie kwitnie.
Nie wiem nad czym tu dumać - kwitnąć trzeba, nie myśleć!

[EwkaEs]

Marto-może i wiosna "wiosenniejsza",ale boję się,że głębiej w niecce pod smogiem!
Teresat-dwie ostatnie noce z mrozem odpukać szkód nie narobiły.
Ambo-ja przebiśniegi mam po raz pierwszy,zaczekaj,na Kaszubach wiosna późniejsza,jak wiesz gdzie rosły dotychczas i kopca kreta brak powinny być.
Elsi-wdaje mi się,że u Ciebie całe latyfundium-tyyyle miejsca,również w warzywniku.Wiesz,że próbowałam hodować dynię doniczkową,ale po drugim liściu przekazałam ją w godniejsze ręce do ogródka.
Evluk-kotka mam nadzieję po zabiegu?Czyli jeśli nawet będzie wesele to bez skutków demograficznych.
Polarny ma pąk ogromniejący,doczekać się nie mogę,myślę,że pomaga mu jaskrawe marcowe słońce,okno ma wystawę południowo-zachodnią.
Jadziu-Ranników nie mam,nie sadziłam,a szafirków mam pod murkiem całą zatokę różniastych,liście są,trzeba czekać.

[Grazia]

Proszę jaki ruch się zrobił na forum,nareszcie.

[EwkaEs]

Witaj Grażynko,fakt,niebywałe ożywienie na Forum,w apogeum tuż przed 20.00 było oprócz nas zarejestrowanych 97 gości.Kogra dała link na prognozę pogody 16 dniową skąd dowiedziałam się,że w nocy będzie minus 11(jest minus 5,wiatr,wydaje się,że zimniej),mam nadzieję,że Podwórkowy to zniesie z podniesionym czołem.A dobrze,że za radą bardziej doświadczonych w swoim chłodnym mieszkaniu nie wysiałam już bazylii.Byłoby szkoda nasion.