
Różanka w podróży 2011 - gloriadei
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, Ty już pracujesz w ... tzn. nad ogrodem? Czyli woda u Ciebie juz nie stoi 
Ależ się ciekawie zapowiada! Poproszę więcej zdjęć
Potem łatwiej będzie sobie wyobrazić, jak to wygląda w realu, kiedy zaczniesz pokazywać fotki keitnących 

Ależ się ciekawie zapowiada! Poproszę więcej zdjęć


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ziemia super, też Ci zazdroszczę.
Ale będzie rosło, jak na drożdżach. Już się nie mogę doczekać Twojego kwitnącego ogrodu latem. 


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Marta, dzięki, będę próbować 
Przecież jak nie spróbuje, to się nie dowiem, czy działa!

Przecież jak nie spróbuje, to się nie dowiem, czy działa!
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu, już działasz
U mnie się jeszcze nie da, ale macie tam fajny klimat
.

U mnie się jeszcze nie da, ale macie tam fajny klimat

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Aniu, Ty też nie masz powodów do narzekań,wiosna zawsze idzie z południa.Zanim dojdzie do centrum to przynajmniej dwa tygodnie minie. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Witajcie piątkowo
Olu,
troszkę każdego dni, pomału i do przodu... ;) ręce do ziemi ale zadowolona
Jula,
MariesiI podglądam ciągle w sklepach ale mnie odstrasza mała mrozoodporność. Widziałąś u kogoś duży okaz?
Ogród ma 350 m, takie większe mini ;) ale wszystko przeznaczone na część ozdobną.
Zielona część bedzie podobna wielkością do poprzedniego. A nawet więcej róż posadzę, bo tu słonecznie od rana do wieczora. We Wrocku miałam za dużo cienia i nie mieściło się wszystko co bym chciałą posadzić..
Jarku, no, no ładna kolekcja kalin!
Będę podpatrywać, jak pokażesz zdjęcia ;)
Wonną trzeba mieć blisko domu, najlepiej pod oknem, aby widziec zimą kwiaty siedząc w fotelu przy kominku
Watanabe mam malutką sadzonkę z jesieni. Dobrze, że długo kwitnie. Możesz coś doradzić na temat jej uprawy, jakieś wymagania inne niż reszta?
Powoli się przyzwyczajam...
tutaj ciągle wieje, i ziemia długo rozmarza bo gliniasta. Za to trzyma wilgoć i jest żyźniejsza. Przez mój piaseczek przelatywało wszystko, i woda i nawóz. Zawsze coś za coś! Kilof zostawiłam we Wrocławiu, więc nie planuję na razie sadzenia latem
Ewentualne zakupy będą czekać w donicach na jesienne sadzenie. Racja, we włókninę muszę się zaopatrzyć, szkoda by było stracić kwiaty w maju!

Olu,


Jula,
MariesiI podglądam ciągle w sklepach ale mnie odstrasza mała mrozoodporność. Widziałąś u kogoś duży okaz?
Ogród ma 350 m, takie większe mini ;) ale wszystko przeznaczone na część ozdobną.
Zielona część bedzie podobna wielkością do poprzedniego. A nawet więcej róż posadzę, bo tu słonecznie od rana do wieczora. We Wrocku miałam za dużo cienia i nie mieściło się wszystko co bym chciałą posadzić..
Jarku, no, no ładna kolekcja kalin!

Wonną trzeba mieć blisko domu, najlepiej pod oknem, aby widziec zimą kwiaty siedząc w fotelu przy kominku

Watanabe mam malutką sadzonkę z jesieni. Dobrze, że długo kwitnie. Możesz coś doradzić na temat jej uprawy, jakieś wymagania inne niż reszta?
Powoli się przyzwyczajam...


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Alu
też mam taką nadzieję, ze tu będzie wszystko ładnie rosło i oszczędzę sobie wielogodzinnego podlewania rabat!
Melanię i jej ogród wciąz odwiedzam wirtualnie i nie mogę się napatrzeć na te róże! Tak obficie kwitnące! Jeśli to zasługa choćby w połowie gliniastej gleby, będę szczęśliwa!
Oliwko
piesio sam się czyści, tzn, po wyschnięciu jest znów biały, taka sierść na szczęście ;)
Nie wyobrażam sobie jej kąpać w domu
Wiosną wskoczy popływać do jeziora!
Kasiu, niech rośnie!
mam nadzieję, że przenosin nie będzie za dużo
ciągle poprawiam plan nasadzeń aby uniknąć późniejszego przesadzania.
Jadziu,
już nie mogłam wysiedzieć i troszkę podziałałam ... tu przy domu jest bardziej sucho ale z tyłu jeszcze grząsko i głębiej też zamarznięta ziemia. Po niedzieli ma być cieplej, powinno i u ciebie odtajać
Majeczko,
bardzo bym tego chciała, już się nie mogę doczekać az się zazieleni i coś urośnie!
dziś kolejny kawałeczek przekopany
Maju, Kita ma sierść samoczyszczącą na szczęście!

Małgorzatko, Martuś,
cięcie, kulkowanie... wszystko przed nami
Alutko, za kilka dni powinno być już cieplej i bardziej sucho
U mnie tył działki wciąz jeszcze grząski, tam mam więcej gliny więc czekam...

też mam taką nadzieję, ze tu będzie wszystko ładnie rosło i oszczędzę sobie wielogodzinnego podlewania rabat!

Melanię i jej ogród wciąz odwiedzam wirtualnie i nie mogę się napatrzeć na te róże! Tak obficie kwitnące! Jeśli to zasługa choćby w połowie gliniastej gleby, będę szczęśliwa!

Oliwko

Nie wyobrażam sobie jej kąpać w domu

Kasiu, niech rośnie!


ciągle poprawiam plan nasadzeń aby uniknąć późniejszego przesadzania.
Jadziu,

już nie mogłam wysiedzieć i troszkę podziałałam ... tu przy domu jest bardziej sucho ale z tyłu jeszcze grząsko i głębiej też zamarznięta ziemia. Po niedzieli ma być cieplej, powinno i u ciebie odtajać

Majeczko,

bardzo bym tego chciała, już się nie mogę doczekać az się zazieleni i coś urośnie!
dziś kolejny kawałeczek przekopany



Małgorzatko, Martuś,
cięcie, kulkowanie... wszystko przed nami

Alutko, za kilka dni powinno być już cieplej i bardziej sucho

U mnie tył działki wciąz jeszcze grząski, tam mam więcej gliny więc czekam...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Jaka szkoda że wcześniej nie wiedziałam o takim gatunku psów, takiego samoczyszczącego to mogłabym mieć i mieć i mieć i nic bym przy nim nie robiła tylko go drapała. Dla ciekawości przypomnij co to za rasa bo zapomniałam
ale jak na razie to o żadnym psie nie chcę słyszeć.
Postępujesz z tymi pracami, pomalutku ale do przodu.


Postępujesz z tymi pracami, pomalutku ale do przodu.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Joasiu! powodzenia ! będziemy kibicować!
Martuś
Izuś dobrze powiedziane! "nad" :P
to z dzisiaj, wielkie pole błota
tu gdzie paleta będzie róg tarasu i wokół rogu rabata z różami i ziołami oraz lawendą:

Ewciu, dzięki,
zobaczymy co z tego się urodzi...
Aniu niby tu troszkę cieplej, ale i u ciebie zaraz wyjrzy
Jak pisze Ala juz niedługo ruszysz na całego do ogrodu!
Majeczko to Akita Inu, z grupy ras pierwotnych, taki udomowiony wilk ;) mieszka na zewnątrz i znosi największe mrozy. wybraliśmy takiego bo nie możemy mieć psa w domu ze względu na alergię. nawet nie wiedziałam wcześniej, że ma taką sierść.
Rozumiem co teraz czujesz
... na wszytsko przyjdzie odpowiedni czas
Zostawiam wiosnę z zeszłego roku


Martuś

Izuś dobrze powiedziane! "nad" :P
to z dzisiaj, wielkie pole błota

tu gdzie paleta będzie róg tarasu i wokół rogu rabata z różami i ziołami oraz lawendą:

Ewciu, dzięki,

Aniu niby tu troszkę cieplej, ale i u ciebie zaraz wyjrzy

Jak pisze Ala juz niedługo ruszysz na całego do ogrodu!
Majeczko to Akita Inu, z grupy ras pierwotnych, taki udomowiony wilk ;) mieszka na zewnątrz i znosi największe mrozy. wybraliśmy takiego bo nie możemy mieć psa w domu ze względu na alergię. nawet nie wiedziałam wcześniej, że ma taką sierść.
Rozumiem co teraz czujesz


Zostawiam wiosnę z zeszłego roku





- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewcia,
widzę, że już nie możesz się powstrzymać od pracy w ogrodzie.
Jak fantastycznie, że masz takie wyraźne plany rabat i całego ogrodu.
Mam wrażenie, że mój ogród wciąż zmieniam jakoś tak chaotycznie.
Mam pewne koncepcje, które nawet podczas realizacji zmieniam, raczej pod wpływem chwili.
Właściwie, to powinnam chyba poprzesadzać wszystko.



Jak fantastycznie, że masz takie wyraźne plany rabat i całego ogrodu.

Mam wrażenie, że mój ogród wciąż zmieniam jakoś tak chaotycznie.
Mam pewne koncepcje, które nawet podczas realizacji zmieniam, raczej pod wpływem chwili.
Właściwie, to powinnam chyba poprzesadzać wszystko.


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15074
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuś, jak ja Ci zazdroszczę! Taki kawał ziemi i wszystko do obsadzenia!
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa, widzę, że plany masz bardzo konkretne - supergloriadei pisze: tu gdzie paleta będzie róg tarasu i wokół rogu rabata z różami i ziołami oraz lawendą (...)





- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Niedługo Ewciu będzie tegoroczna wiosenka i może bardziej kolorowa
. Przecież już 1 oznaki wiosny masz u siebie 


- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Już sobie wyobrażam jak niedługo ruszysz z sadzeniem roślin i zaraz będziemy podziwiać efekty.
Fajnie, ze masz już takie konkretne plany chociaż na pewno mimo planów nie raz będziesz latac z doniczkami i się zastanawiać gdzie toto posadzić. Mój mąż się ze mnie w takich sytuacjach nabija i patrzy z takim politowaniem. A teraz zamówiłam trochę bylin od Pana Podstolca i juz niedługo zacznie się to całe komponowanie hehe Ale ja to lubię
Fajnie, ze masz już takie konkretne plany chociaż na pewno mimo planów nie raz będziesz latac z doniczkami i się zastanawiać gdzie toto posadzić. Mój mąż się ze mnie w takich sytuacjach nabija i patrzy z takim politowaniem. A teraz zamówiłam trochę bylin od Pana Podstolca i juz niedługo zacznie się to całe komponowanie hehe Ale ja to lubię
Pozdrawiam Ida