Opowieść o moim miejscu ...
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tadziu mój mąż w niedzielę wstał patrzy przez okno i mówi"znowu leży to białe g.."
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
oj wciągnęło a i roboty w domciu nadgoniłam..komunia będzie w pięknych pokojach ...o raju a co i kiedy u Uli....chyba muszę doczytać ...a Tadzio na bieżąco tylko brać przykład ...ja tą Ulkę że ona mi ...na kawę zaproszę to wszystkiego się dopytam a białego to napykałam tylko wstawic nie było kiedy a skąd ja ci wezmę teraz kwiatuszki?!
Jolu już nie przepadnę ...no może ale nie na tak długo(chyba że przed samą komunią), to bukszpanowe koło i ślicznie sie trzyma nawet zimą ...chwali pieta ze mnie
znalazłam pączki magnolii...jeszcze nie kwiatuchy ale to już coś
Jolu już nie przepadnę ...no może ale nie na tak długo(chyba że przed samą komunią), to bukszpanowe koło i ślicznie sie trzyma nawet zimą ...chwali pieta ze mnie
znalazłam pączki magnolii...jeszcze nie kwiatuchy ale to już coś
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Jolu , ja także używam podobnych określeń. Mam już dość zimy jak mało kiedy. Może to też ,,wina '' Forum . Tutaj naoglądam się ,,podniety'' i chce mi się wiosny
Aga u Uli w kwietniu , ona wybiera na spotkania chłodniejsze miesiące. Ale pogodę umie załatwić. Wiem , że masz komunię i ogrom roboty. Ale czasami zajrzyj.
Pączki to także ,, coś'' wiosennego.
Aga u Uli w kwietniu , ona wybiera na spotkania chłodniejsze miesiące. Ale pogodę umie załatwić. Wiem , że masz komunię i ogrom roboty. Ale czasami zajrzyj.
Pączki to także ,, coś'' wiosennego.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Oj tam, oj tam zaraz chwalipięta mówisz jak jest.
Z kwiatuchami to teraz rzeczywiście kiepsko.Ja wczoraj trochę połaziłam po ogrodzie ale woda wyciska się z trawnika jak z gąbki i żadnych kwiatuchów nie widać, liczyłam na ciemierniki ale jakieś czarne i raczej w najbliższym czasie nie zakwitną może jak ziemia trochę rozmarznie.
Z kwiatuchami to teraz rzeczywiście kiepsko.Ja wczoraj trochę połaziłam po ogrodzie ale woda wyciska się z trawnika jak z gąbki i żadnych kwiatuchów nie widać, liczyłam na ciemierniki ale jakieś czarne i raczej w najbliższym czasie nie zakwitną może jak ziemia trochę rozmarznie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
U nas zawsze póżno , zobaczcie do Bratka 158. Zachodnie Pomorze już zakwitło na biało.
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Witaj, Ago, po długim niewidzeniu Na gałązkach widać pączki? Hmm, znaczy wiosna i precz z zimą
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
...no i właśnie(nie zaczynaj tak zdania-mamy nauki ) jak o ciemiernikach, to i ja mam jednego pupila i ma sporo byle jakich liści...mam się ich pozbyć?
Dzialeczka witaj u ciebie też już znika to cytuję Jolę "g.." z ogródka? to i Marzannę niedługo topimy ..już mi synio przypomina
Dzialeczka witaj u ciebie też już znika to cytuję Jolę "g.." z ogródka? to i Marzannę niedługo topimy ..już mi synio przypomina
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga witaj znowu, rano jak zagladałam na foru to u Ciebie było cichutko a teraz nareszcie się odezwałaś. Dobrze że podgoniłaś sobie trochę roboty domowej bo w końcu idzie wiosna i na prace domowe to Ty juz tyle czasu nie będziesz miała
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aga ja usuwam te stare liście z ciemierników jak zaczną się pojawiać młode.Teraz jeszcze nic nie działam w ogrodzie bo za dużo wody i ziemia zmarznięta,poczekam aż się ociepli. Na najbliższy tydzień jadę do Warszawy więc mam nadzieję że jak wrócę to już będzie można coś porządkować.
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Ja naprawdę dziwię się samej sobie jak ze sobą wytrzymuję. Mówię o ty co poprzednio napisałam skoro w wątku lubelskim była całkiem inna mowa Nie planowałam oficjalnych spotkań ale na kawę do mnie a proszę Was bardzo tylko zadzwońcie wcześniej hihihi
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Ula ta dyskusja dotyczy chyba jednego z Twoich wpisów w wątku lubelskim, przyznam że ja też myślałam że będzie u Ciebie spotkanie w kwietniu, ale pewnie coś się zmieniło, sama zobaczulakonie pisze:Nie planowałam oficjalnych spotkań ale na kawę do mnie a proszę Was bardzo tylko zadzwońcie wcześniej hihihi
(Gieniu Tobie się nie oprę Dopisuję spotkanie w kwietniu:)
KALENDARZ Waszych propozycji spotkań, oczywiście zapisy te nie są zobowiązujące, potwierdzenia przyjdą w odpowiednim czasie od organizatorów. To zrozumiałe, zawsze może coś wypaść. A robić coś połowicznie to lepiej nie robić wcale jak chyba się wszyscy zgodzimy. A i warunki się często nieoczekiwanie zmieniają.
kwiecień - ulakonie i Patkaza
18-20 maj 2012 Ogólnopolski Zlot Forum Ogrodniczego Sulejów
10 czerwiec 2012 Spotkanie organizuje Jola1
17 czerwiec - tadeusz48 - Nokły
sierpień - Drozd
15 sierpień - Jagusia, dzień wolny, odpust, Puławy
8-9 września - lubelski)
Re: Opowieść o moim miejscu ...
O cholerka haha za mało pijam lecytyny oczywiście hahaha zamiast pierw odpisywać dziwacznie powinnam hehehe wrócić do swojego własnego wpisu. Nie dziwcie mi się. Zakręciłam się obecnie wokół szkoły i prac kontrolnych i piszę bzdury. Oczywiście potwierdzam.
Haha by pamiętać i nie zapominać odświeżam ten wpis w odpowiednim wątku.
Haha by pamiętać i nie zapominać odświeżam ten wpis w odpowiednim wątku.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
tak wyglądała moja magnolia Elizabet w tamtym roku...jak ktoś jest ciekawy jak będzie w tym roku to zapraszam do siebie 29 kwietnia(niedziela)na spotkanie ..hihii zachęciłam kogoś?
w przybliżeniu ...to okolice Łęcznej..a jeszcze bliżej to Bogdanka (kopalnia) dokładny adres na PW...podanie o pogodę już napisałam zobaczymy jak rozpatrzą
dziś tak ślicznie że idę trochę podpatrywać co się dzieje w ogródku...a już powoli zaczyna się dziać...bedzie zielono już niedługo
gdyby ktoś miał jakieś zawadzające mu krzewy to chętnie przygarnę ....obsadzamy teren przy świetlicy wiejskiej
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga