Mój ogród...Ann-ka72

[AniaDS]

Ja też pytam..?

[Fabi 12]

Zabiegana ta nasza dziewczyna...
A jak postępuje budowa?

[Ann-ka72]

Witajcie Kochani!!!!


Dawno mnie tutaj nie było, ale jakoś tak zeszło...czas przeleciał mi nawet nie wiem kiedy, ale nawet nie potrafię przypomnieć sobie co robiłam. Pewnie przespałam jak niedźwiedź zimę i obudziłam się wiosną, albo prawie wiosną.... wczoraj pozagrabiałam z grubsza trawnik,jeszcze mokro,ale musiałam coś robić wokół domu. Pewnie większość Forumowiczek tak ma

Jeśli chodzi o naukę- do 25 lutego był nabór na semestr letni,ale niestety znowu za mało chętnych, czekam teraz do sierpnia 2012 i coraz bardziej mnie to wkurza Może w końcu coś wyjdzie z tego....Rok juz będę miała niestety do tyłu. Nie startuję do innych uczelni(Lublin,Warszawa czy Białystok), bo opłata tam 3,5 tys za semestr, problem z dojazdem i noclegiem(nie zostawię dzieci na 2 dni) i dodatkowo egzamin z rysunku. Trudno, ale z wielu względów Siedlce mi najbardziej odpowiadają.

Budowa też rusza może w marcu, kwietniu, zależy jaka będzie pogoda, ale pewnie jak ziemia juz przeschnie mąż ruszy z koparkami.

Szkółka w planach... na razie czekam do kwietnia, bo i tak nie ma sensu kupować roślin teraz, muszę być pewna że są w dobrej formie. A poza tym na dzień dzisiejszy nie mam z czym startować, w kwietniu spodziewam sie na ten cel gotówki.

i tak to wygląda...

Cieszę się,że luty już za nami, dla mnie 1 marca -nawet jeśli byłoby śniegu po pachy, to i tak już wiosna.

Roślinki chyba dobrze przetrwały zimę, a hortensje - to okaże się, jak kopce z ziemi pousuwam, i zrobi sie cieplej. Jestem ciekawa, czy dzięki tym kopcom hortensje będą miały więcej kwiatów...

Tydzień temu kupiłam w Kauflandzie 4 hortensje (jakieś ogrodowe) -2 białe i 2 niebieskie - po 2 zł każda. Nie mogłam sie jakoś oprzeć.

I na przyciągniecie wiosny widoczek:

[AniaDS]

Wiosenny widoczek
Dla mnie 1 marca też oznacza wiosnę, niezależnie od tego, co mam za oknem. To już ostatnie dni chłodu, powoli wychodzą cebulowe, nabrzmiewają pąki.
Ach

[Ann-ka72]

Witaj Aniu

Wiosna wiosną, ale pogoda nie rozpieszcza ostatnio, przynajmniej u mnie. Wiatr okropny, ale i tak sie cieszę, bo zima za nami. U mnie jeszcze wszystko praktycznie śpi, przebiśniegi kwitną, tak na pocieszenie.
Większość ogrodu uporządkowałam, jeszcze trochę przycinania róż i innych krzewów(hortensje, tawuły) mnie czeka, ale na taką zawieję nie chce mi się wychodzić.
Aż nie chce mi się wierzyć, że za 3 tyg. Święta. Czas strasznie szybko leci...

Pozdrawiam Wszystkich.

Już nie mogę doczekać sie kwitnienia magnolii...

[Jagodka]

Aniu ... No, wreszcie się przebudziłaś z zimowego snu . Co tam słychać ...nie tylko w trawie ...
Też czekam na kwiaty magnolii - jak każdego roku - ale to dopiero za miesiąc ...Na pocieszenie wychodzą , a niektóre już kwitną wczesnowiosenne ; krokusy , przylaszczki , pierwiosnki , przebiśniegi i kokorycze .
Miłego .

[empuza]

Aniu wiosennie.

Cieszę się, że jesteś. Znów będę mogła podziwiać twoją działeczkę.
Pozdrawiam

[Ann-ka72]

Jagódko,Agnieszko-Empuza-miło mi Was u siebie gościć. U mnie jak na razie nic się nie zmieniło, cały czas czekam...powojniki pewnie będę miała pod koniec kwietnia, może w maju....bo chciałabym żeby transport przyszedł razem z jagodą kamczacką, winoroślą i jakieś inne pnącza. Czy ktoś zna wiciokrzew zimozielony i aktinidię? Warto to brać? Nigdy nie miałam z nimi nic do czynienia, i tak sie zastanawiam....

Roślin wiosennych-w przeciwieństwie do Was jak i u wszystkich na forum prawie nie mam-w gruncie...w tamtym roku wykopałam prawie wszystkie tulipany i krokusy i posadziłam do donicy. Stała sobie na tarasie, nawet jej nie okrywałam i wygląda na to że przezimowała dobrze,bo coś tam wychodzi,mimo iż całą zimę nawet tam nie zaglądałam i dopiero tydzień temu podlałam te suche piaski

Teściowej "podobno" wykopałam lilie, bo ich nie widzi -żadna u niej nie wychodzi , więc wiosna tradycyjnie Nie wiem co to będzie jak ruszy to co zaplanowałam i przyjedzie samochód z roślinami
No nic, będę martwić się później...
Miło mi że ktoś tu jeszcze zagląda, mimo iż trochę zaniedbałam Forum.

[Soczewka]

Cześć Ania
Trochę za wcześnie jeszcze na lilie. U mnie też jeszcze nie widać by kiełkowały. ( A na pewno nikt mi nie wykopywał )

Ja mam wiciokrzew zimozielony. Właśnie dziś obrywałam suche zmarznięte liście-niestety mimo łagodnej zimy nie jest zielony. Mam go od dwóch lat i nie doczekałam się kwiatów, nawet nie wiem czy w ogóle kwitnie. Teraz wolałabym kupić jakiś ładny powojnik, lub wiciokrzew, który ma ładny i intensywny zapach.

[Ann-ka72]

Moniko- mi też nikt nie wykopał, a nie widać ich i nie przychodzą mi do głowy zwariowane pomysły ani nie szukam spisków Ale po prostu ma kobieta problem ze sobą i to poważny, od lat.
Myślałam,że wiciokrzewy to proste rośliny i kwitną bez problemu...no cóż, może ktoś jeszcze sie wypowie. W necie są opisy, a dla mnie lepsze byłyby wypowiedzi właścicieli takich roślin.

Może Twój wiciokrzew rośnie w nieodpowiednim miejscu,albo gleba mu nie pasuje....daj mu jeszcze szansę, może pokaże na co go stać.

[AniaDS]

Może lilie teściowej nornice zjadły?
W podzięce za jej dobre serce

[Soczewka]

Inne moje wiciokrzewy kwitną bez problemu tylko ten jeden jakoś się gniewa. Prawdopodobnie to Purpurea, ale teraz już nie mam pewności czy nie jakiś pomylony. Kształt i kolor liści by się zgadzał, niestety kwiatów nie miałam okazji porównać. Może w tym roku Rozrasta się ładnie

[FRAGOLA]

Witaj Aniu wiosennie
Widzisz ja mam w gruncie dużo wiosennych roślinek i też mi nic nie kwitnie(prawie)...Częśc przemarzła,inne dopiero się na świat gramolą powolutku...I wokół jeszcze szaro i ponuro
Wiosnę teściowa zaczyna tradycyjnie...ech...jak miło miec teściową
Wiciokrzew mam tylko jeden...pomorski "Serotina" i to w dodatku taka sierota,która co roku przemarza na moim wygwizdowie...tak że nic na ich temat nie wiem niestety....