Mój sad

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

ja bym dał do chłodnego pomieszczenia może ta szklarnia to dobry pomysł , będzie stopniowo się rozbudzała roślinka , i żeby nie dostała szoku termicznego, no i uważaj żeby zraz za bardzo nie wysechł obawiam się że w pokoju może do tego dojść , w końcu w domu jest sucho teraz , (czytaj suche powietrze) , chyba bym optował za tą szklarnią , bo nawet jak mrozy wrócą to nie powinno tam zaszkodzić drzewkom ...
:heja muszę się pochwalić dziś kupiłem 6 nowych drzewek
jabłoń jonagold, golden delicious
śliwa renkloda ulena
gruszka lukasówka i red faworyta,
morela early orange,
sad mi się powiększa, jutro zrobię fotkę zobaczę czy teraz ta morela da radę,
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Gratuluję nowych nabytków ;:138
To zakup internetowy czy ze szkółki?

Jeśli chodzi o szczepienie : zabezpieczyłam je maścią i końcówkę też. Myślisz, że powinnam także posmarować maścią cały zraz? To by zapobiegło obsychaniu chyba, ale nie wiem, czy tak się praktykuje. Miejsce szczepienia trzyma gumka, na to grubo maść, na wierzch folia, ale lekko, bo gumka ściska. Folia ma tylko chronić przed wyschnięciem. Sprawdziłam temperaturę w ganku teraz ( na dworze -3) mam tylko 9 stopni. Rano może być gorzej. W szklarni nawet mróz.
Postaram się obniżyć temperaturę w pokoju.

A to obiecana fotorelacja:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:wit Agus
widzę że ta podkładka to taka już wyrośnięta ja mam znacznie młodsze podkładki, jeśli mówisz że mróz w tej szklarni to nie wstawiaj do niej jednak tych drzewek, chyba lepiej po prostu przykręcić grzejnik w jednym pokoju w domu, mówiłaś też o ganku podejrzewam że masz coś w rodzaju wiatrołapu, to nie jest najlepszy pomysł ten ganek bo jak się wchodzi i wychodzi do może podwiać roślinkę od drzwi wiesz wpuszcza się zimne powietrze później ciepłe i roślinka wariuje

nie jestem pewien co do tych folii z dwóch powodów po pierwsze raczej nie mam pewności czy ściśle przylega do miejsca szczepienia , poza tym czy nie spowoduje jakichś odparzeń, gdyby słońce przygrzało ale jeśli będziesz trzymać to w domu w cieniu to myślę że nic nie powinno się strasznego stać
zamiast foli proponowałbym dwa sposoby, :
tradycyjny tak jak robił to mój dziadek , czyli kawałek płótna lnianego, albo jakieś stare uciąć podłużnie najpierw osmarować miejsce szczepienia owinąć szczelnie i obwiązać rafią - sznurkiem, i obsmarować wszystko z zewnątrz znowu maścią
Kiedyś jak ludzie nie mieli lepszych maści to smarowali z zewnątrz domowym smalcem (tylko ani grama soli) co zapobiegało wysychaniu. dawało to dość dobre efekty, chociaż maść ogrodnicza jest lepsza , no teraz nie mamy problemu z dostaniem maści więc odradzam eksperymentowanie z smalcem ,
nowoczesny ten patent sprzedał mi szkółkarz , kupujesz taką taśmę na rolce samoprzylepną,elastyczną do kabli elektrycznych, wiesz co stosuje się do zabezpieczania, no i tak miejsce szczepienia lekko smarujesz maścią raczej w celu odkażenia niż przeciwko utracie wilgoci cały nadmiar maści usuwasz i wtedy owijasz miejsce szczepienia ściśle tą taśmą tak aby nie było luki, tak jak byś łączyła dwa przewody elektryczne, no i zostawiasz , ponoć daje ta metoda bardzo dobre wyniki, jeszcze jej nie stosowałem więc nie wiem na 100%.

widzę że chyba zastosowałaś kilka metod szczepienia , korzuchówke , stosowanie, klin

drzewka kupiłem w castoramie wczoraj dostali świeże jak bułeczki mogłem sobie wybrać takie jak mi się podobały , są ze sprawdzonej firmy która produkuje dla castoramy więc nie obawiam się. a jonagolda w aldiku chciałem jeszcze kupić w aldiku konferencję ale ludziska już wykupili

Na targu kupiłem niby konferencję gruszę , ona już owocowała, no i co się okazało chyba to nie konferencja bo konferencja ma wrzecionowaty kształt, ordzewienie i dojrzewa w połowie września a ta gruszka dojrzewa w pierwszym tygodniu października i wygląda tak (muszę się skonsultować na forum co to jest)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
i ma taką charakterystyczną dupkę , w ogóle mi to konferencji nie przypomina, fakt faktem dobra , ale nie jest rewelacyjna ma słodko-winny smak , i nie jest strasznie aromatyczna, a konferencja powinna mieć silny aromat
a co do nieuczciwych szkółkarzy to u mnie jest jeden który zamiast szarej renety sprzedaje landsberską , tak więc musiałem drugi raz kupować szarą renetę z innego źródła, ale aż tak się nie gniewam na niego , bo się przyczynił do urozmaicenia mojego sadu , tylko że jak kupuję coś to ja najczęściej wiem juz czego chcę , a i tak widzisz dwa razy się nadziałem , średnio licząc 2 drzewka na 50 zakupionych nie zgadzają się mi odmianowo , i co Ty na to? ;:162 :shock: :?

a co do tej maści to nie trzeba smarować całego zraza, ale jeszcze bym na moje oko nadłożył na końcówkach, taką gulkę ,lepiej nadłożyć więcej zwłaszcza że będzie to stało w domu to musisz kontrolować aby od góry nie wysychały zrazy

a co do folii wpadłem na genialny pomysł :idea: , z tego co widzę stosujesz taką jakąś grubą , kawałki chyba jakiś worków, a ja bym ci polecił kupić folię spożywczą taką co kanapki się pakuje, rozwinąć i pociąć na wąskie paski i tymi paskami obwinąć znacznie lepiej przylega poza tym widziałem też w hurtowni papierniczej rolki streczu o szerokości 5 cm , to się dopiero nadaje na takie szczepienia co myślisz o takim obwijaniu, bo ta gruba folia to jakoś mi się nie widzi ona chyba jest za sztywna ?
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Mój sad

Post »

To ja się podłączę do dyskusji o stosowaniu materiałów do szczepienia i polecę (choć jeszcze sam niestosowałem) zachwalany produkt, który jest maścią ogrodniczą, folia i gumką w jednym: http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx
Zwykłe folie też są:
http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx
http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx
Wosk w płynie:
http://www.euroflora.pl/tabid/448/Type/ ... fault.aspx
Ogólnie sporo ciekawych produktów:
http://www.euroflora.pl/SKLEPEshop/tabi ... fault.aspx
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:D S_H_A_D no taśmy super strzał w dziesiątkę , jest małe ale jak zawsze , ceny tych specyfików wiem że tam dużo tych sztuk w opakowaniu , ale to raczej nada się dla kogoś kto robi masowe szczepienia to mu się opłaca, w moim wypadku szkoda mi trochę pieniędzy jak robię tylko kilka szczepień ,
dla porównania mój nieprofesjonalny sprzęt kosztuje tyle:
rolka taśmy rozciągliwej dla elektryków średnio 2 zł i 50 gr ,
folia spożywcza cała rolka 3zł, 50 gr
(no i co zostanie mogę wykorzystać do czegoś innego folia na kanapki taśma do elektryki)
- a największa oszczędność to jest taka że nie muszę specjalnie kupować bo zawsze to jest pod ręka w domu.
sznurek też zawsze jest no i płótno lniane
maść ogrodniczą którą kupiłem do szczepienia , 10 szerokich gumek gratis , kosztowało mnie 9 zł 40 gr
koszty są nieporównywalnie mniejsze
ale fakt faktem super są te taśmy profesjonalizm tylko żeby je robili w mniejszych ilościach np po 20 szt. to i cena była niższa , bo przy wydatku powyżej 100zł lub coś koło tego za opakowanie to mija się z celem dla takiego amatora jak ja, jeszcze doliczając folię
za drogo to jest główna przyczyna ale stronkę sobie dodałem do ulubionych może kiedyś się przyda
dla przykładu ja 5 szczepień będę robił trochę mało

S_H_A_D a nie wiesz może co to mi sprzedali za gruszkę?
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

;:138 a to mój ostatni zakup do sadu
Obrazek
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Mój sad

Post »

Fakt niestety jest ich trochę za dużo jak dla ogrodnika amatora. Ale zawsze jeśli by się chętni znaleźli, można takie opakowanie kupić wspólnie na 3-4 osoby i więcej, bo w opakowaniu jest 500 sztuk i wtedy mamy profesjonalny materiał za przystępne pieniądze.
Co do gruszy to jeśli wszystkie owoce tak wyglądają, to trzeba przyznać że jest to bardzo charakterystyczny kształt i z dopasowaniem odmiany nie powinno być problemu. Pomimo tego nie wiem na razie co to za odmiana.
Natomiast wpadłem na pewien pomysł co to może być ta "Renkloda Landrynkowa", że tak sobie pozwolę ją nazwać. Myślę że może to być śliwa 'Diana', która jest mieszańcem odmian 'Renkloda Althana' i 'Early Rivers', i jeśli chodzi o owoc to jest bardzo Renklodowaty.
Tutaj masz trochę informacji o 'Dianie':
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1717
http://www.jurgielewicz.com.pl/pl/ofert ... diana.html
A może to nawet być typowo 'Early Rivers', tak wygląda:
http://www.keepers-nursery.co.uk/produc ... EARPRP&v=1
http://www.trees-online.co.uk/Rivers-Ea ... -Tree.html
http://www.ornamental-trees.co.uk/fruit ... lific-p178
http://www.weloveplums.com/plums/Rivers ... olific.jpg
Zobacz też odmianę 'Czar':
http://www.ornamental-trees.co.uk/fruit ... -czar-p166
http://topveg.com/2009/08/picking-plums/plum-czar/
http://www.gardenaction.co.uk/fruit_veg ... m_czar.asp
Myślałem też nad śliwą 'Opal' bo kolorystycznie to taka właśnie landrynkowata jest, ale widzę że masz ją w swoim wykazie śliw więc ta "Renkloda Landrynkowa" to nie to. Też się zastanawiałem nad 'Ruth Gerstetter', ale ją też już masz.
Co do tej maści Sumin to już zużyłem 3 opakowania i mam pewną opinię na jej temat. Ja stosowałem ją nie do szczepienia tylko do zabezpieczania ran po cięciu i po obgryzieniu przez zwierzynę. Muszę przyznać że trzyma wilgoć i to chyba aż za bardzo. U mnie rany po zastosowaniu tej maści wcale się nie goją, kalus nie chce zarastać, a całe miejsce zabezpieczone ta maścią zaczyna się robić takie maślane i martwicze, tak jakby przez rok było cały czas zanurzone w wodzie. Tak więc z tą maścią trzeba uważać żeby jej nie dać za dużo, a jak już się wszystko dobrze zrośnie (zraz z podkładką), to nawet wytrzeć i osuszyć miejsce szczepienia. W tym roku przestawiłem się na środek w płynie Eko-Derma i jestem bardzo zadowolony, z tym że jego do szczepienia raczej się niestosuje.
P.S.
Mógłbyś wstawić kilka zdjęć z twojego szczepienia z zastosowaniem tej taśmy izolacyjnej?
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Mój sad

Post »

Co do twojej gruszki to jej owoc trochę mi przypomina te które ostatnio kupiłem w markecie Lidl. Tak wyglądają jej owoce, też trochę mają tej dupki:
Obrazek
Jednak większość owoców jest zdecydowanie bardziej wydłużona i wygląda tak jak ten po prawej:
Obrazek
Obrazek
Na pudełku było napisane że są to owoce pochodzenia Włoskiego a odmiana zaczynała się na literkę A, wydaje mi się że to była odmiana 'Amfora' (pewien nie jestem). Sprawdź sobie tą odmianę, termin owocowania by się zgadzał bo podają że około tydzień po 'Konferencji', do tego jednym z rodziców tej odmiany jest właśnie 'Konferencja'. Przeczytaj tutaj jest opis tej odmiany: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=682
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Podkładka jest wyrośnięta, bo ja na niej szczepiłam 2 lata temu ;:224
Widocznie nieudolnie, bo tylko jeden zraz się przyjął, ale wtedy nie miałam maści, tylko folią owijałam. Takim streczem. To co się nie przyjęło zadołowałam w warzywniku z donicami i rosło. W ubiegłym roku byłam zniechęcona i nie szczepiłam, a w tym stwierdziłam, że spróbuję.

Teraz ściskałam gumką bo tak widziałam w szkółce, z bardzo dobrym skutkiem.

Folia nie przylega ściśle, owinęłam ją tylko lekko z wierzchu, tak by maść mocno nie wysychała. Na końcówkach dałam maści sporo, ale będę kontrolować. Folia była miękka i bardzo rozciągliwa, z najcieńszej torebki foliowej 8-) , ale nie chciałam mocno owijać, tylko ochronić przed obsychaniem maści.

Z tego co pisał SHAD wnioskuję, że maści dałam nawet za grubo, w takim razie jak zobaczę, że się zrasta, to powycieram nadmiar. Myślałam, że im grubiej tym lepiej.

Tamta co mi się przyjęła 2 lata temu była zaszczepiona w klin, więc teraz tak zrobiłam najczęściej.

Zakupy piękne!! ;:138 Dobrze trafiłeś. Ja częściej od Ciebie trafiałam na pomylone sadzonki. NP. jedna wiśnia okazała się czereśnią, a metka z nazwą wiśni wisiała jak wół. Niestety i tak diabli ją wzięli.
Rok temu kupiłam świdośliwę, która okazała się aronią... porzeczkę czarną chcieli mi wcisnąć jako czerwoną, dobrze, że poczułam zapach... a latem agrest z wiszącymi białymi owocami chcieli mi sprzedać jako Hinomaki Red ... brak słów...
Awatar użytkownika
Burgund
100p
100p
Posty: 169
Od: 24 mar 2011, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Mój sad

Post »

:heja S_H_A_D
żadna z tych śliw na pewno nie jest moja mój owoc jest różowy jak Barbie na Pigama Party popijająca Pink Martini , żadnych żółci fioletów i innych kolorów , po prostu rażący róż że aż daje po oczach niestety nie mam fotki
a co do gruszki właśnie dostałem od Pomologa wiadomość że to ma być Amfora więc może prawda Amfora, ale jeszcze ma potwierdzić to na jesień jak gruszki urosną

a co do tej maści to będę uważał na nią przetestują i zdam relacje na forum ;:108 ;:108 ;:108
no i mam zamiar wypróbować tą taśmę w tym roku

Agus
aż mi się nie chce wierzyć , aż tak bezczelni są że czarną porzeczkę za czerwoną wciskają współczuję. Wiesz u mnie te wpadki z tą gruszką i landsberską tylko były , ale landsberską znam z starego sadu dziadków więc się nie zezłościłem aż tak ,
fakt faktem że teraz poluję na konferencję ale z innego źródła
bo ta moja gruszka to lepiej wygląda niż smakuje w skali od 0 do 5 wygląd bym określił na 5 ale smak to na 3+, podejrzewam że ona bardziej nadaje się na kompoty , przetwory marynaty bo jest dość twardą gruszką

na forum zdarzają się głosy narzekające na markety , ale ja muszę powiedzieć że jeszcze ani razu się nie przejechałem na markecie , a na niektórych szkółkarzach z targowiska tak, dlatego jak idę na targowisko kupować to najpierw udaję głupka i wypytuję się co ma i co to jest a dopiero jak mam obadany teren to wybieram ,
bo jak sprzedawca jest nieuczciwy i od razu powiesz po co przyszedłeś to potrafi ci nawet papierówkę wcisnąć zamiast cortlanda
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój sad

Post »

Do szczepienia - najważniejszy jest mocny docisk i żeby nie mogło wysychać. Maść jest tylko przeciw wysychaniu, ale sama się zsycha szybko i trzeba poprawiać - ja jestem za taśmą foliową, a końce zraza maluję farbą. Folia musi być taka żeby nie dała się "uciągnąć" bo wtedy trudno ścisnąć dość mocno; próbowałem z elektryczną samoprzylepną ale okazała się słaba. To już lepsza przezroczysta biurowa jak ktoś chce samoprzylepną. Ja zostanę przy paskach ciętych z solidnych reklamówek sklepowych, bo folia dość miękka, a silna i można sobie paski zrobić szerokie według gustu.
Te wszystkie 'specjalistyczne' folijki i gumki to przydatne dla profesjonalistów bo można je zostawić i kiedyś się same rozpadną, mniej roboty; ale lepiej samemu odwinąć we właściwym momencie. Próbowałem kiedyś takiej degradowalnej folii - też była za bardzo rozciągliwa, a na dodatek za krótka :? A przecież łączenie ze zrazem im dłuższe tym lepsze.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=21480
:wit
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Mój sad

Post »

Sprawozdanie z moich obserwacji :)

Zielone na ałyczy wystartowało jak głupie... Przyrosty mają po ok 3-7cm
Zrazy śpią. Co z tym fantem zrobić? Czy nie za dużo mocy idzie w zielone na ałyczy? Po jakim czasie powinny być widoczne pierwsze efekty zrostu, jakieś znaki, że zraz żyje?

Czy wyłamać trochę tych przyrostów na ałyczy?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój sad

Post »

Nic nie tykaj. Zraz musi się zrosnąć, a także obudzić (niekoniecznie w tej kolejności ;) ), potem ruszy (albo nie zrośnie i nie ruszy). Dopóki nie będzie rósł - nic nie wiesz... a kiedy będzie łaskaw to już od wielu rzeczy zależy. Do lata powinien...
Jak już będzie rósł to oczywiście konkurujące pędy się uszczykuje albo i usuwa. Nie od razu wszystkie, bez przesady, bo przecież drzewo musi z czegoś żyć.
Kiedyś następnego roku (15 miesięcy po zaszczepieniu!) postanowiłem juz zdjąć taki nieprzyjęty zraz, wygladał na uschnięty ewidentnie; odwinąłem - a on się trzyma... :lol: I rośnie sobie drzewko do dziś.
:wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”