Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED cz. 1

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
benzulli
200p
200p
Posty: 308
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Rośliny dobrze rosną, nie mam zarzutów, granaty w ciągu 2 tygodni wypuściły 8 listków. Nie mam porównania jakiegoś by stwierdzić czy więcej jest potrzebnych diod czerwonych czy niebieskich. W każdym razie wsyzstko jest w porządku.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Czy może mi ktoś odpowiedzieć , czy mogą być diody białe ? Nie znam się kompletnie . Białymi doświetlam fiołki , ale rosną tak sobie :?
benzulli
200p
200p
Posty: 308
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Z tego co wiem to mogą być, gdyż to jest mieszanina białych czerwonych i niebieskich ledów, ale też żeby mieć lepsze efekty trzeba użyć dużej ilości diod albo diod mocy.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
j__k
50p
50p
Posty: 96
Od: 21 sty 2012, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Dodam, zależy od technologii wykonania diody, ale generalnie chodzi o mieszanie barw. benzulli ma rację co do większej mocy, ponieważ promieniowanie czerwone i niebieskie stanowią część światła białego, pozostała nie jest wykorzystywana - dlatego bardziej efektywne jest doświetlanie mieszanką niebieskich i czerwonych
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4527
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :D .
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

j__k pisze: lesioc wymieniałeś LED'y na 445nm i 660nm?
Dopiero niedawno zamówiłem - aktualnie czekam na przesyłkę.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
j__k
50p
50p
Posty: 96
Od: 21 sty 2012, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Sadzonki zrobione 25.02.2012. Mają już korzenie.
Najpierw były doświetlane zwykłymi LED'ami czerwonymi i niebieskimi, pod nowymi LED'ami są dopiero od tygodnia.

Obrazek
Sadzonki pod nowymi LED'ami

Obrazek
Widoczne korzenie

Obrazek
Rozsada po 10 dniach

Teraz czekają na przesadzenie :)
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

super idą ;:63
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
studzin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 13 mar 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Witam,
jako, że zajmuję się elektroniką i szeroko pojętym oświetleniem pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze.

1. Dlaczego chyba nikt nie stosuje zasilaczy z stabilizacją prądu?
Pozwolę sobie zacytować pewien artykuł:

[quote=EP]Diody LED dużej mocy wymagają zasilania prądem o dość dużym natężeniu, sięga ono wartości nawet 1700 mA, przy czym najpopularniejsze na rynku modele diod są zasilane prądem o natężeniu 120, 350,700 i 1000 mA. Zależność pomiędzy jasnością świecenia i natężeniem prądu płynącego przez strukturę jest zazwyczaj liniowa (lub niemal liniowa). Niektóre typy diod mogą pracować z prądami większymi niż nominalny, co nie powoduje radykalnie szybszej ich degradacji. Większość diod nie zapewnia takiego marginesu bezpieczeństwa, co powoduje, że przekroczenie maksymalnego prądu przewodzenia powoduje ich szybkie zużycie. Jest to pierwszy powód, dla którego lepszą metodą zasilania diod dużej mocy jest stabilizacja prądu płynącego przez ich struktury.

Drugim powodem jest bardzo stroma charakterystyka I = f(U), która powoduje, że niewielkie wahania napięcia zasilającego mają duży wpływ na jasność świecenia diody i zwiększają ryzyko przekroczenia bezpiecznego dla struktury LED natężenia prądu.

Ostatecznym argumentem za prądowym zasilaniem diod LED dużej mocy jest zmiana napięcia przewodzenia diody w funkcji temperatury struktury, a ta zmienia się znacznie podczas pracy. Utrzymanie maksymalnego, dopuszczalnego prądu przewodzenia przy zasilaniu ze stabilizacją napięcia wymagałoby więc monitorowania temperatury obudowy diody i korygowania jego wartości zgodnie z zaleceniami producentów.

Reasumując: najbezpieczniejszym sposobem zasilania diod LED dużej mocy jest zasilanie ze stabilizacją natężenia prądu. Większość diod LED oferowanych na rynku co prawda może być zasilani: impulsami prądowymi o natężeniu większm niż zalecany [/quote]

Poza tym stosowanie stabilizatorów liniowych (LM i podobne) mija się z celem, ponieważ one "nadmiar energii" przetwarzają na ciepło i naszą ekonomię diabli wzięli.

2. Proponuję większą uwagę zwrócić na samo chłodzenie. Wraz z temperaturą złącza, jasność diody, a co za tym idzie jej sprawność i żywotność lecą na łeb, na szyję. Diody powinny być przytwierdzone bezpośrednio do wypolerowanych miedzianych, lub aluminiowych radiatorów (a nie jak wcześniej widziałem pomalowanych C-owników) przy pomocy kleju termo-przewodzącego, lub pasty.

3. Jaką macie pewność, że kupowane diody trzymają parametry? Ktoś może robił test porównawczy z rtęciówkami/sodówkami? Zakładam, że i tak nikt nie ma dostępu do spektrometru ;).
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

studzin pisze:najbezpieczniejszym sposobem zasilania diod LED dużej mocy jest zasilanie ze stabilizacją natężenia prądu.
Dokładnie to robimy na LM317.... stablilizujemy prąd. Co prawda są to stabilizatory napięcia, ale w takim układzie jak jest pokazany działają doskonale jako bardzo przyzwoite stabilizatory prądu.
studzin pisze:Poza tym stosowanie stabilizatorów liniowych (LM i podobne) mija się z celem, ponieważ one "nadmiar energii" przetwarzają na ciepło i naszą ekonomię diabli wzięli.
W swoim układzie zbudowanym na LM317 i zasilanym z zasilacza prawie 20V uzyskałem sprawność na poziomie 80-90% (szeregowo po 5 LEDów czerwonych + 1 LED niebieski + jeden stabilizator prądu na LM317 na kórym odkłada się zaledwie 2-3V). Jeżeli porównać cenę LM317 i opornika (około 1zł) do bardziej profesjonalnego stabilizatora prądu dedykowanego do LEDów (co najmniej 10zł)...to wychodzi, że te różnicy w cenie nie odzysakamy przez bardzo długi czas świecenia LEDów oszczędziając na prądzie dodatkowo 5-10% energii mniej ;).

Te przykładowe 9zł różnicy w cenie to 15000h świecenia jednej 1W diody LED (zawyżając cenę prądu do 60gr/kWh), licząc po 12h dziennie przez 2 miesiące, kiedy to doświetlam rozsadę, to daje ponad 20 lat zanim się zwróci. Nie przekonuje mnie taka ekonomia.

Oczywiście jeżeli tanim kosztem (<2zł) jesteśmy w stanie uzyskać oszczędności rzędu 10% to się opłaca, ale w pewnym momencie każdy kolejny procent zysku energetyczniego jest okupiony sporym wydatkiem finansowym.. to się nie opłaca do takiego zastosowania. Co innego gdyby te ledy świeciły non stop przez cały rok... wtedy faktycznie zgodzę się, że warto zainwestować w zasilacz prądowy o większej sprawności.
studzin pisze:2. Proponuję większą uwagę zwrócić na samo chłodzenie. Wraz z temperaturą złącza, jasność diody, a co za tym idzie jej sprawność i żywotność lecą na łeb, na szyję.
Tak, to prawda co piszesz, z tego powodu nikomu nie polecam stosowania 3W diod z których bardzo trudno odprowadzić ciepło. Dodatkowo radiatory miedziane kosztują - i to sporo! Natomiast 1W diody (dodam, że już zakupione z małym radiatorem w postaci gwiazdki) chłodzą się u mnie całkiem skutecznie przylepione do arkusza blachy. Dodajmy, że jak było policzone wcześniej przez 20lat muszą wytrzymać 15000h - czyli zaledwie 15% średniej żywotności tego typu elementów elektronicznych. Watpię czy za 20lat nadal będę używał tego doświetlacza ;)
studzin pisze:3. Jaką macie pewność, że kupowane diody trzymają parametry? Ktoś może robił test porównawczy z rtęciówkami/sodówkami? Zakładam, że i tak nikt nie ma dostępu do spektrometru .
No niestety spektometru pewnie nikt z nas nie ma... i zapewne mało kto miałby dostęp. Zakup tez z całą pewnościa nie wchodzi w rachubę. Najprostszym pomiarem niech zatem będą dla nas.... prawidłowo rosnące siewki :D

Swoja drogą bardzo mnie ciekawi możliwość użycia aparatu foto jako prostego narzędzia do pomiaru widma i natężenia światła - niestety na razie nie miałem kiedy wyszukać informacji na ten temat.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
studzin
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 13 mar 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

@lesioc
Faktycznie nie doczytałem, że w Twoim schemacie Vout oznaczasz jako środkowy pin.

Do cen i sprawności należy jeszcze doliczyć zakup zasilacza AC/DC, które w dobrej impulsowej opcji mają 90-95% sprawności i kosztują ok 30zł.

W tym momencie nie widzę ekonomicznych przeciwwskazań zakupu dedykowanego wysoko-sprawnego zasilacza:
http://www.focalprice.com/LX911Y/7123W_ ... ellow.html
http://www.focalprice.com/LX917Y/15251W ... ellow.html

Obecnie jeszcze nie mam wyników pomiarów i bardziej szczegółowej recenzji, ale myślę, że to jest kwestia dni.

Jeśli chodzi o chłodzenie to nie musi być takie kosztowne, co najwyżej czasochłonne. Przy takich mocach wystarczy płaskownik aluminiowy, ale dobrze przygotowany i wypolerowany, a diody powinny być mocno dociśnięte. (Kłopoty robią się jak mamy strukturę wielkości paznokcia, która wcina 40W). Dzięki temu diody nam się odwdzięczą dłuższym okresem w którym będą jasno świecić i większym uzyskiem lm/w.

Dioda 3W nie koniecznie jest złym wyjściem. Niestety nigdy nie widziałem sensownych not katalogowych no-namów, ale patrząc na konkurencję to te na wyższe moce mają większą sprawność przy przy 270mA, niż diody 1W(które wówczas pracują na 100% wydajności).

Cena też nie straszna:
- najtańsze 1W 445nm z e-bay 2.78$
- 3W 445nm z leddna 2,40 $


Jeśli chodzi o parametry to dla tego pytałem, czy ktoś robił test porównawczy z bardziej konwencjonalnymi źródłami światła bo zakładam, że tak będzie najłatwiej.

Coś, kiedyś jeden z moich prof. opowiadał o spektrometrach wykonanych z płyty CD (w sumie ma prawo to działać). Niestety raczej go nie skalibrujemy, ale będzie wiadomo które świecą niżej a które wyżej. Ewentualnie można by zakupić coś z stajni Cree dla porównania.
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

słuchajcie a na "alledrogo" jest produkt Taśma LED WODOODPORNA 5cm 3528 300LED NIEBIESKA i niebieska w dobrej cenie, nie można jej wykorzystać? Jeszcze ciekawie wygląda WODOSZCZELNE OSWIETLENIE LED AKWARIUM 6KOLOR
j__k
50p
50p
Posty: 96
Od: 21 sty 2012, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Doświetlanie roslin/rozsady diodami LED

Post »

Spektometr :)

Moje 3 [W] świecą od 2 tygodni, przymocowane na ceowniku alu... w sumie nie polerowany ('kilka' postów wyżej zdjęcie) ale na paście termo-przewodzącej.

lesioc z tym aparatem ciekawy pomysł... obraz prosto z matrycy...

studzin testy porównawcze, dobrze by było zrobić. Min. 2 - 3 uprawy, warunki kontrolowane, itp. - chyba nie na domowe zacisze :) coś pod mgr lub dr

Co myślicie o badaniu intensywności fotosyntezy? ;)
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”