Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
tutaj też jesteśmy: Link zmoderowany!
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2219
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Kamilko nic z tego nie rozumiem twoje forum otwarte a niektórych z nas pozamykane co sie dzieje?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Już wszystko wraca do normy.
Jeszcze trochę cierpliwości i będzie wszystko znów działać bez zarzutu.
Jeszcze trochę cierpliwości i będzie wszystko znów działać bez zarzutu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Jolu nie mam pojęcia, ale być może Grażyna ma rację Nic się nie martw pamiętam o Tobie ;)
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Moja Louise Odier standardowo skończy na ognisku, razem z Double Delight
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Kamilo nie strasz mnie bo ja dopiero sobie zamówiłam Louise Odier a Ty chcesz ją spalić, a to dlaczego.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Taką piękną różę palić, toż to grzech i czyste marnotrawstwo.
Lepiej oddaj komuś kto ją pokocha.
Lepiej oddaj komuś kto ją pokocha.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Mogę oddać darmo.. zmarzła na amen przecież, jak co roku ;) Podejrzewacie mnie że palę zdrowe róże ? Dziewczyny, ja prowadzę szpital roślinny, za co mnie M ściga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Nie podejrzewam Cię o takie niecne czyny, wystraszyłam się że coś jest z tą Louisą nie tak. Czyli ona marznie u Ciebie każdego roku, to muszę dać jej jakieś dobre miejsce żeby mi też tak nie robiła, gdzieś za sosenką albo inną wielką różycą.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Maju ona tylko u mnie leci Jeszcze chyba u Alutki coś nie tak z Louise.. u reszty radzi sobie dobrze i generalnie taką ma opinię - bezproblemowej róży ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
To bardzo dobrze, dzięki za pocieszenie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
LO u mnie jest genialna i to w podgórskim klimacie.
Nie zmarzła jej już drugi rok ani jedna cienka nawet gałązka.
Jak to możliwe zatem że u Ciebie marznie ?
W dodatku u mnie w ciężkiej ziemi z której garnki można lepić.
Czyżby to jednak była sprawka podkładki ???????
Nie zmarzła jej już drugi rok ani jedna cienka nawet gałązka.
Jak to możliwe zatem że u Ciebie marznie ?
W dodatku u mnie w ciężkiej ziemi z której garnki można lepić.
Czyżby to jednak była sprawka podkładki ???????
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Orszulka
- 200p
- Posty: 441
- Od: 25 lip 2010, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
- Kontakt:
Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2012 Kamila
Ja aż dzisiaj obejrzałam obydwie wymienione przez Kamilę.
Double Delight rzeczywiście okrutnie przemarzła nawet pod kopczykiem,ale żyje.
Luisa testowana w tym roku bez kopczyka ma zielone pędy do pewnej wysokości. Jak wypuści listki zobaczę do jakiego momentu przemarzła.
U mnie było w tym roku do -24 z minimalnym śniegiem.
Najmarniej wygląda Marie Curie.Ale poczekamy zobaczymy czy żyje
Double Delight rzeczywiście okrutnie przemarzła nawet pod kopczykiem,ale żyje.
Luisa testowana w tym roku bez kopczyka ma zielone pędy do pewnej wysokości. Jak wypuści listki zobaczę do jakiego momentu przemarzła.
U mnie było w tym roku do -24 z minimalnym śniegiem.
Najmarniej wygląda Marie Curie.Ale poczekamy zobaczymy czy żyje