Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Witam wszystkich
Zamierzam wysiać kilka odmian aksamitek i zastanawiam się, czy taka zwykła ziemia kwiatowa będzie dobra, czy za ciężka do siewu? Muszę ją czymś rozluźnić? Np. piaskiem czy perlitem? Zawsze siałam prosto do gruntu, ale wtedy stosunkowo późno zaczynają kwitnąć i w tym roku chciałam spróbować z rozsadą...
I mam jeszcze jedno pytanie, nigdzie nie udało mi się znaleźć informacji, czy nasiona aksamitek, które nie zostały zebrane, w czasie zimy przemarzają? Czy nadają się też do wysiania?.. W ubiegłym roku miałam fajną odmianę żółtej aksamitki, której nasion nie zbierałam , bo planowałam zakupić na wiosnę nowe. Niestety nie było w tym roku tej odmiany i teraz jej nie mam A podobała mi się baaaardzo! Ale za to zachował się po zimie krzaczek z ubiegłego roku i nawet kilka koszyczków nasion - o dziwo - suchutkich, na oko dobrze wyglądających na nim nadal wisi.. No i w związku z tym zastanawiam się, czy jest sens próbować je wysiać? Czy zmarzły i szkoda zachodu?
Zamierzam wysiać kilka odmian aksamitek i zastanawiam się, czy taka zwykła ziemia kwiatowa będzie dobra, czy za ciężka do siewu? Muszę ją czymś rozluźnić? Np. piaskiem czy perlitem? Zawsze siałam prosto do gruntu, ale wtedy stosunkowo późno zaczynają kwitnąć i w tym roku chciałam spróbować z rozsadą...
I mam jeszcze jedno pytanie, nigdzie nie udało mi się znaleźć informacji, czy nasiona aksamitek, które nie zostały zebrane, w czasie zimy przemarzają? Czy nadają się też do wysiania?.. W ubiegłym roku miałam fajną odmianę żółtej aksamitki, której nasion nie zbierałam , bo planowałam zakupić na wiosnę nowe. Niestety nie było w tym roku tej odmiany i teraz jej nie mam A podobała mi się baaaardzo! Ale za to zachował się po zimie krzaczek z ubiegłego roku i nawet kilka koszyczków nasion - o dziwo - suchutkich, na oko dobrze wyglądających na nim nadal wisi.. No i w związku z tym zastanawiam się, czy jest sens próbować je wysiać? Czy zmarzły i szkoda zachodu?
Pozdrawiam, Dorota
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Ja siałam w normalną ziemię. A co Ci szkodzi spróbować z tamtymi nasionkami z zamarzniętej rośliny? Najwyżej nie wzejdą.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Dzięki za info, to ja też sieję do zwykłej ziemi
Masz rację, w sumie jak nie spróbuję to się nie dowiem, może choć kilka wzejdzie jeśli nie przemarzły
Masz rację, w sumie jak nie spróbuję to się nie dowiem, może choć kilka wzejdzie jeśli nie przemarzły
Pozdrawiam, Dorota
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Witam Ja mam zamiar jutro wysiać do korytek aksamitki, ale zastanawiam się czy nie za późno. Jak czytam, że niektórzy z Was już mają sadzonki, a ja daleko w polu...
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Shan-lee, siej śmiało. Ja jeszcze nie siałam. W ubiegłym roku zostało mi siewek i dałam cioci. A ona zamiast wysadzić, to trzymała je w cieniu i tylko trochę podlewała. Przesadziła je latem i jesienią miała prześliczne kwiatki.
- DorkaS-66
- 500p
- Posty: 628
- Od: 27 maja 2011, o 08:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARMIA
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Mam już maciupeńkie siewki moich wysokich aksamitek, pozostałe (niższe i całkiem niziutkie) wysieję wprost do gruntu. Wysokie w zeszłym roku wsadziłam do ziemi bardzo późno i dopiero pod koniec lata cieszyły pełnym rozkwitem, teraz chcę mieć je wcześniej.
DorkaS.
"Barbam video, sed philosophum non video."
"Barbam video, sed philosophum non video."
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Wobec tego dzisiaj zabieram się za wysiewanie. Gdzie najlepiej postawić korytka i jak często podlewać? Na zewnątrz jeszcze chłodek
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Shan-lee należy jednak chyba trzymać w domu na parapecie albo w innym dobrze naświetlonym miejscu. W ubiegłym roku podpatrzyłam tu na forum, żeby robić miniszklarenki zanim nie wzejdą. Do tego celu można wykorzystać przezroczyste butelki, pojemniki po surówkach, itp. Butelkę przecinamy na pół i mamy dwie przykrywki. Jedna ma już otwór wentylacyjny po nakrętce, w drugiej należy porobić dziurki. Ja mam takie szydło i nim przebijam. Gdy są miniszklarenki, prawie wcale nie trzeba podlewać, ale od czasu do czasu wietrzyć, by siewki nie zapleśniały.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
A nie wystarczy wysiać do ogrodu? Kiedy wysiewamy aksamitki do ziemi?
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
hipcio, przestudiuj ten wątek. Na to pytanie odpowiadano już kilkanaście razy ;)
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Hipciu, jeśli masz nasionka ze sklepu, to pisze po drugiej stronie. Najczęściej podawany jest kwiecień. Te wsiane do ziemi trochę później rozpoczynają kwitnienie, ale za to nie martwimy się, żeby nie wybujały. Coś za coś. Można trochę wsiać w doniczkę i na parapet.hipcio pisze:A nie wystarczy wysiać do ogrodu? Kiedy wysiewamy aksamitki do ziemi?
- Mlody_Ogrodnik
- 100p
- Posty: 127
- Od: 17 wrz 2011, o 19:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych
Wysiewacie już aksamitki ? Zastanawiam się czy już siać czy jeszcze poczekać .
"Każdy ma prawo kochać, każdy ma prawo do miłości. Nieważne czy jesteś homo czy hetero - kochaj, bo tylko dzięki miłości świat staje się piękniejszy i lepszy."