Początek mini ogródka
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Początek mini ogródka
Cześć Monia!
Nasionka posiane??
Nasionka posiane??
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Początek mini ogródka
Cześć
Nic nie posiałam, zamroziło mnie na dworzu, zero oznak wiosny, może na bzie jakieś micro pączki zobaczyłam. Poczekam jak mróz odejdzie na zawsze to ja ruszę z pracą. Teraz malujemy w domu ściany. Postaram się jutro posiać ziarenka. Wiem, że już czas ale ciągle coś mi w tym przeszkadza.
Nic nie posiałam, zamroziło mnie na dworzu, zero oznak wiosny, może na bzie jakieś micro pączki zobaczyłam. Poczekam jak mróz odejdzie na zawsze to ja ruszę z pracą. Teraz malujemy w domu ściany. Postaram się jutro posiać ziarenka. Wiem, że już czas ale ciągle coś mi w tym przeszkadza.
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Początek mini ogródka
Moniczko, spokojnie ... dasz rade ze wszystkim ;) Trzymam kciuki i za magnolie i za przyszłe wysiewy
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Początek mini ogródka
Wreszcie się zebrałam i wkleję pare fotek
poszłam z wyrzutem sumienia, że niektóre z Was już tyle na działkach zrobiło a ja nic i co? Zastałam błoto, zrytą działkę przez krety...Wbiłam szpadel z myślą o przesadzeniu Magnolii a tu zonk, zdjęłam darninę i reszta ziemi zamarznięta. Wyrównałam krety, posprzątałam ze śmieci i czekam na przypływ ciepła.
Posiałam pomidorki
Za cenne uwagi dziękuję
poszłam z wyrzutem sumienia, że niektóre z Was już tyle na działkach zrobiło a ja nic i co? Zastałam błoto, zrytą działkę przez krety...Wbiłam szpadel z myślą o przesadzeniu Magnolii a tu zonk, zdjęłam darninę i reszta ziemi zamarznięta. Wyrównałam krety, posprzątałam ze śmieci i czekam na przypływ ciepła.
Posiałam pomidorki
Za cenne uwagi dziękuję
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10748
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Początek mini ogródka
Cześć!
W końcu poczułaś wiosnę
Brawo za wysiewy
Moja kobea jest juz po pierwszym strzyżeniu i niedługo będę musiała znowu ja obciąć bo drugi raz przerosła paliki bambusowe
Wilca chciałam też posiać, mam nawet kupione z trzy rodzaje, ale w tym roku postawiłam na kobeę i tunbergię.
W końcu poczułaś wiosnę
Brawo za wysiewy
Moja kobea jest juz po pierwszym strzyżeniu i niedługo będę musiała znowu ja obciąć bo drugi raz przerosła paliki bambusowe
Wilca chciałam też posiać, mam nawet kupione z trzy rodzaje, ale w tym roku postawiłam na kobeę i tunbergię.
Pozdrawiam, Monika
Zielony świat Moniki cz. 9
Zielony świat Moniki cz. 9
Re: Początek mini ogródka
Wilec pokazał łebki nie wiedziałam, że tak szybko zakiełuje
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Początek mini ogródka
Jak miło zobaczyć, że Ty też zaczynasz wspaniałą męczącą przygodę z siewkami
Masz jeszcze lód w oczku? Mam nadzieję, że w weekend poszedł w zapomnienie ;).
Masz jeszcze lód w oczku? Mam nadzieję, że w weekend poszedł w zapomnienie ;).
Re: Początek mini ogródka
Agato mam lód i co gorsze, 4 ryby padły. Szkoda, bo były już 3 letnie, spore i grubaski
już się martwię gdzie ja te wszystkie siewki podzieję jak urosną
już się martwię gdzie ja te wszystkie siewki podzieję jak urosną
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Początek mini ogródka
Monia miejsce na kwiatki zawsze się znajdzie
Za to szkoda rybek
Za to szkoda rybek
Re: Początek mini ogródka
No szkoda. Zostały jeszcze 2 czerwone. Czekam aż ziemi się rozpuści z lodu bo nie mogę kopać. Magnolia czea na przesadzenie. Wczoraj posprzątałam w mini ogródku. Puszczają narcyzy i taki jeden co zimował ale nazwa mi uleciała
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Początek mini ogródka
U mnie na razie żonkile zakwitły, a hiacynty i tulipany listki wystawiły do słoneczka. Czekam aż to wszystko się zazieleni i kolor puści
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Początek mini ogródka
U mnie jeszcze wiosna skromniutka...jeszcze ciągle szaro i buro Tyle jesienią posadziłam wiosennych a tu nic jeszcze nie chce kewitnąc...już się nie mogę doczekac zielonego w ogródku...nie mówiąc już o innych kolorach
Rybek szkoda ...u mnie na szczęście wszystkie przeżyły...
A na kwiatki które posiałaś miejsce się znajdzie...nawet w mini ogródku
Rybek szkoda ...u mnie na szczęście wszystkie przeżyły...
A na kwiatki które posiałaś miejsce się znajdzie...nawet w mini ogródku
Re: Początek mini ogródka
Witaj Moniko
W końcu udało mi się do Ciebie dotrzeć, wybacz, że tak długo to trwało, ale w ferworze prac ogrodowych człowiek goni własny ogon
Bardzo sympatycznie jest w Twoim ogrodzie, przepiękne płożące jałowce mnie zachwyciły, no i oczywiście podziwiam za ogrom pracy włożonej w budowę oczka... Moje bajorko bardzo lubię, ale faktycznie jak już wspominała Franceska, wymaga dużo pracy... Mimo tego, jestem zadowolona, że co roku ryby rozmnażają się i są zadowolone z miejsca jakie im stworzyła natura, przy naszej niewielkiej pomocy...
Czytam, że u Ciebie 4 ryby nie przetrzymały zimy... Dokupicie kilka nowych?
Wiosennie pozdrawiam, A.
W końcu udało mi się do Ciebie dotrzeć, wybacz, że tak długo to trwało, ale w ferworze prac ogrodowych człowiek goni własny ogon
Bardzo sympatycznie jest w Twoim ogrodzie, przepiękne płożące jałowce mnie zachwyciły, no i oczywiście podziwiam za ogrom pracy włożonej w budowę oczka... Moje bajorko bardzo lubię, ale faktycznie jak już wspominała Franceska, wymaga dużo pracy... Mimo tego, jestem zadowolona, że co roku ryby rozmnażają się i są zadowolone z miejsca jakie im stworzyła natura, przy naszej niewielkiej pomocy...
Czytam, że u Ciebie 4 ryby nie przetrzymały zimy... Dokupicie kilka nowych?
Wiosennie pozdrawiam, A.