Trawnik po zimie cz. 1

[viki50]

Co ja za głupoty wypisuję, przecież 5m x 10m = 50m2, więc tyle podejrzewam ma mój ogród.

[lawl]

Witaj VIKI,z grubsza by się zgadzało z moim sposobem dbałości o trawnik, a teraz drobne uwagi.
Jak tylko śnieg stopnieje i podeschnie trochę trawa nawożę nawozami wieloskładnikowymi( może być Polimag lub Polifoska), ale ja częściej Polimag daję w czerwcu bliżej jesieni dobrze jest dostarczyć trawnikowi między innymi magnez,

Stosując mocznik należy to robić przed pewnym deszczem, a jak nie spadnie to koniecznie podlać trawnik, by rozpuścić nawóz. Mocznik zawiera 40% azotu, więc ostrożność zalecana, łatwo spalić trawę , zwłaszcza rozsypując go na mokre źdźbła trawy.

Ja rozsypuję nawozy ręcznie, więc trafiają mi się "mijaki", po pewnym czasie zaczynają się one pojawiać na trawniku poprzez jaśniejsze plamki, dlatego też nie wysypuję od razu całej dawki, tylko zostawiam około 1/3 -1/4 z całości nawozu na "poprawki", a więc uzupełnienie niedoróbek.

Nawozy azotowe ( m.in. mocznik) daję dopiero w kwietniu, gdyż działają one szybciej niż nawozy wieloskładnikowe.

Co do punktu 3 to ja teraz właśnie, po ostatnim koszeniu za pomocą wałka ze sprężynami dokonuję wertykulacji, wyczesując martwe tkanki trawy tkwiące w trawniku. Po takiej wertykulacji ( usunięciu suchych resztek trawy) wiosną w niewielkim stopniu trawnik atakuje pleśń pośniegowa, którą usuwam ( oczywiście w 100% nie da się uniknąć pleśni) za pomocą grabi po wyschnięciu trawnika.

Wiosną już nie wertykuluję wałkiem ze sprężynkami, tylko po pierwszym majowym koszeniu za pomocą wałka z nożami dokonuję aeracji trawnika.

Można wykonać pierwsze ( lub drugie) koszenie na obniżonym poziomie a kolejne na podwyższonym , wtedy trawnik wygląda o wiele korzystniej zaraz po koszeniu, nie widać wtedy zółtych prześwitów trawy tkwiących w pobliżu korzeni traw. Obniżone koszenie można wykonać 2-3 razy w sezonie, zwłaszcza jest to korzystne gdy kosimy trawnik rzadziej niż raz w tygodniu( więcej jest w trawniku zółtych fragmentów trawy w rzadko koszonym trawniku- z uwagi na ograniczony dostęp światła).

Punkt siódmy zamienił bym w ten sposób. że co najmniej raz na dwa-trzy lata pobieramy próbki ziemi z trawnika ( z kilku miejsc) i zlecamy właściwej dla miejsca ogrodu Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej wykonanie analizy gleby na określenie pH ziemi oraz obecności fosforu, potasu i magnezu oraz ewentualnie azotu, dopiero po tym badaniu podejmujemy decyzje co do wapnowania, czy uzupełnienia brakujących w glebie pierwiastków. Cena jednego podstawowego badania to wydatek rzędu około 10 złotych, a więc nie jest to dużo.

Śniegi potopniały, zimy rzekomo nie ma juz byc i tak się zastanawiam własnie czy nie jest juz pora aby rozrzucić pierwszy nawóz. Sprzedawca z punktu sprzedaży nawozów wskazuje, że juz można to robić, ale wolę podpytac bardziej doświadczonych. Zamierzam teraz zrobić to Polifoską, tylko nie mogę zdecydowac się na jej typ. Mógłby ktoś poradzić, którą Polifoske i czy juz mozna ja wyrzucac na trawniki? Dodame, ze mieszkam w Wielkopolsce i tu prognozy nie przewiduja żadnych mrozów do połowy marca.

[Lorrie]

... tylko że trawnik ciągle ma żółtoszary kolor, wygląda po zimie jak wyschnięty ...Może zaczekać do marca..?

[lookas0001]

Co do punktu 3 to ja teraz właśnie, po ostatnim koszeniu za pomocą wałka ze sprężynami dokonuję wertykulacji, wyczesując martwe tkanki trawy tkwiące w trawniku. Po takiej wertykulacji ( usunięciu suchych resztek trawy) wiosną w niewielkim stopniu trawnik atakuje pleśń pośniegowa, którą usuwam ( oczywiście w 100% nie da się uniknąć pleśni) za pomocą grabi po wyschnięciu trawnika.

Wiosną już nie wertykuluję wałkiem ze sprężynkami, tylko po pierwszym majowym koszeniu za pomocą wałka z nożami dokonuję aeracji trawnika.


Hmm nie chciałbym się mądrzyć, ale czy na pewno wertykulacja przebiega za pomocą wałka ze sprężynami a aeracja za pomocą wałka z nożami? Według mnie na odwrót, aeracja - wałek ze sprężynami, wertykulacja - wałek z nożami.

- wałek z nożami do wertykulacji

- wałek ze sprężynami do aeracji

[geotravel]

Witam,

Właśnie zaopatrzyłem się w Polifoske 8 (50 kg) za 100 zl i mam posadzony trawnik w 2011 r i ciekawy jestem kiedy można posypać nawozem. Czekać na druga polowe marca ? Ma być cieplej.

Pozdrawiam

[tadeusz48]

Ja od wielu lat, wiosną, gdy tylko śnieg zniknie o trochę obeschnie trawa rozrzucam na swoim trawniku nawozy wieloskładnikowe, które dopiero po 4-6 tygodniach od wysiania dają efekty widoczne na trawniku w postaci wzrostu soczystej trawy.

W Uzupełnieniu nawożenia trawnika, dopiero pod koniec marca, czy na początku kwietnia zasilam również trawnik nawozami o większym składniku azotu ( mocznik,saletrzak, czy inne o podobnym składzie azotu).

[x - o -0]

Witam,

Właśnie zaopatrzyłem się w Polifoske 8 (50 kg) za 100 zl i mam posadzony trawnik w 2011 r i ciekawy jestem kiedy można posypać nawozem. Czekać na druga polowe marca ? Ma być cieplej.

Pozdrawiam

Nawóz, który kupiłeś jest nie odpowiedni zawiera NPKS 8-24-24-4 czyli wszystko co potrzeba przed zimą. Do startu trawy potrzeba nawozy wysoko azotowe co już wyżej kolega napisał. Opcje są dwie:

1. kup mocznik i zasil juz trawnik, a Polifoske 8 zostaw na jesień
2. kup mocznik(80%) i wymieszaj z Polifoską 8 (20%)
3. kup żelazo w płynie (stosowane do drzew owocowych 11%) i silnym stężeniem wykonaj oprysk, już pewnie zielonego trawnika od mchu.
4. z końcem kwietnia kup Yara 15 + magnez + wapno ogrodnicze granulowane lub Yara Hydro complex i tym zasilaj do jesieni co 5-6 tyg.
5. Jeśli trawa ma zbyt jasny kolor stosuj oprysk z żelaza i magnezu. Stosowanie dawki uzależnionej jest od rodzaju mieszanki jaką zastosowałeś.

Osobiście u moich klientów zakładam trawniki jedno gatunkowe lub 2,3 w zależności od preferencji inwestora.
Nigdy nie stosuję mieszanek z marketów, nie będę tu wymieniać nazw producentów, ani nazw handlowych poszczególnych mieszanek ponieważ nie mają nic wspólnego z nazwą sugerującą przeznaczenie. Np dziś czytam na opakowaniu, "dekoracyjna trawa wolno rosnąca", a w mieszance jest 40% życicy trwałej !!! trawa kiełkująca w optymalnych warunkach po 3-4 dniach i dorastająca do 70cm wysokości !!! średnia żywotność tego gatunku to 3-4 sezony, dalej 20% kostrzewy czerwonej ten gatunek jest ok, ale kolejna jest szokiem 18% kostrzewy owczej !!! czyli wiecznie suchy trawnik. Czyli to super szybko rosnąca mieszanka o fatalnym wyglądzie, krótkowieczna, wymagająca bardzo częstego koszenia i silnego zasilania nawozami wysoko azotowymi. To przykład mieszanki typowo rolniczej na pastwiska o bardzo wysokim stopniu wydajnościowym i szybkiej odbudowie.

[geotravel]

Witam,

Ale ja wlasnie chcialem zrobic tak jak pisla wczesniej w tym watku Tadeusz, posypac na trwanik najpierw Polifoske 8 (mam ok 800 m2) i w kwietniu posypac saletrzakiem. A tak przy okazji ile potrzeba kg saletrzaka na moje 800 m2 ? czy moze byc saltera amonowa ? zamiast saletrzaka jeśli tak to tez ciekawy jestem ile jej potrzeba

[geotravel]

A tak przy okazji ile potrzeba kg saletrzaka na moje 800 m2 ? czy moze być saltera amonowa ? zamiast saletrzaka jeśli tak to też ciekawy jestem ile jej potrzeba

Znalazlem taka informacje:

saletrę amonową w ilości: 1,5 kg/100 m2 albo mocznik w ilości: 2-3 kg/100 m2
Polifoska 8 w ilosci: 4 kg/100m2

jeszcze przydaloby sie wiedziec ile saletrzaka kg na 100 m2

Rozumie ze jak wymieszam mocznik z 20% Polifoska 8 to tez proporcje 2-3 kg/100m2 sa ok ?

[tadeusz48]

geotravel Ja na swój 30 arowy trawnik sypię wiosną ( już teraz ) worek ( 50 kg) nawozu wieloskładnikowego ( np; polifoski), pod koniec marca, czy w kwietniu, rozsypuję też worek ( 50 kg) mocznika ( czasami też daję saletrzak), ( pamiętaj że musi być wtedy trawa sucha), z tym że robię to w dwu- trzech rzutach.

Nie stosuję siewnika i dlatego też po kilkunastu dniach od wysypania widzę po kolorze trawy że zdarzają mi się "mijnaki"- miejsca gdzie nie spadł na trawę nawóz, dlatego też nie wszystek nawóz na raz rozrzucam tylko zostawiam 1/3 zawartości by później eliminować ,właśnie te "mijaki "

Jak wygląda mój trawnik zapraszam do mojego wątku ogrodowego, jestem praktykiem ,a nie teoretykiem , i opinie że coś nie tak robię ,jak zalecają fachowcy wkładam między bajki.

[geotravel]

Jak wygląda Twój trawnik Tadeusz wiem bo widziałem już na jesieni na forum i dlatego w tym roku chce spróbować Twojej metody na swoim trawniku jak wyjdzie zobaczymy i nie będę miał pretensji do nikogo jak nie wyjdzie
Ok więc za tydzień będę sypał Polifoske8 i na początku kwietnia posypie mocznikiem

[lookas0001]

Witam.

Ponieważ ja również marzę o ślicznym trawniku przewertowałem cały temat w celu zaznajomienia się z problemem. Proszę jednak o opinie czy wszystko dobrze zrozumiałem i czy punkty do wykonania poniżej dobrze obrałem czy nie. Wiem już, że nawożenie powinno się zacząć jak najwcześniej. Ja niestety będę mógł wejść na trawnik dopiero na przełomie III i IV. Mam zapasy saletry amonowej i na razie chciałbym zasilić trawnik tym nawozem. W związku z tym:

1. Pierwsze zadanie to dobrze wygrabić trawę. Można użyć grabi jak również i aeratora? Jak rozumiem aerator zrobi to samo co grabie tylko szybciej i skuteczniej.
2. Rozsypać nawóz i dobrze podlać.
3. Po pierwszym koszeniu użyć wertykulatora.

Czy na początek te zabiegi starczą?

[x - o -0]

Nie stosuję siewnika i dlatego też po kilkunastu dniach od wysypania widzę po kolorze trawy że zdarzają mi się "mijaki"- miejsca gdzie nie spadł na trawę nawóz, dlatego też nie wszystek nawóz na raz rozrzucam tylko zostawiam 1/3 zawartości by później eliminować ,właśnie te "mijaki "

Jak wygląda mój trawnik zapraszam do mojego wątku ogrodowego, jestem praktykiem ,a nie teoretykiem , i opinie że coś nie tak robię ,jak zalecają fachowcy wkładam między bajki.

Waldek, "mijanki" masz bo nie stosujesz jak słusznie zauważyłeś siewnika .
Masz bardzo ładny trawnik , a stosując się do dobrych rad fachowców i w jednej osobie praktyków zaoszczędzisz dużo czasu i pieniędzy. Miej na uwadze, że fachowcy to nie bajkopisarze, a własnie praktycy, którzy nie 30arów maja w opiece a hektary trawników. Fachowcy tez wiedza,że nie każdy nawóz jest właściwy do gatunku trawy i gruntu.

Wracając do tematu Polifoska 8 to nawóz wybitnie jesienny
Nie stosuje się go do "przebudzenia" trawnika bo nic to nie da,
ponieważ trawa nie ma jeszcze zdrowej części zielonej wiec nie zgromadzi zapasów "żywności", a nawóz albo się ulotni lub zostanie wypłukany w niższe partie ziemi gdzie trawa nie "sięgnie". Pierwszym i najważniejszym zabiegiem jest szybko uzyskać zielone źdźbła. Czyli stosujemy już teraz wysoko azotowy nawóz np. Mocznik i wykonujemy oprysk na mech. Jeśli występuje mech na glebach ciężkich i kwaśnych podajemy w formie oprysku silne stężenie żelaza 1:40. Kiedy już mamy zielona część stosujemy nawozy fosforowo potasowe plus inne śladowe. Odpowiedni nawóz może nam trawę wybarwić na żądany kolor od jasno zielonego przez ciemno zielony po prawie czarny.

Wykładów robić nie będę bo, każdy tak jak Tadeusz może doświadczalnie bawić się swoim trawnikiem i cieszyć się z uzyskanych efektów

[geotravel]

Ok ponieważ nie użyłem jeszcze nawozu mogę zacząć od mocznika na moje 800 m2 jakieś 15 kg powinno wystarczyć i dosypie 20% Polifoski8 ale chyba na sypanie mocznika to muszę poczekać na początek kwietnia czy już za tydzień można ? Wybaczcie są to rozterki początkującego domowego ogrodnika
Resztę Polifoski8 użyje podczas całego sezonu. Choć korci mnie zrobić tak jak pisał Tadeusz

Pozdrawiam
Waldek

[geotravel]

Jak można poczytać w poniższym linku na temat stosowania na początku wegetacji nawozów o zwiększonej ilości azotu są rozbieżne

http://forum.poradnikogrodniczy.pl/piek ... t6919.html

i bądź tu mądry początkujący ogrodniku

Pozdrawiam